Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

M_Patriota

Użytkownicy
  • Postów

    715
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez M_Patriota

  1. teresa943 - Dziękuję Krzysi. Serdeczności. stanisław_prawecki - dzięki Stanisławie. Pozdrawiam.
  2. Blizny ma na piersiach, jak medale za zasługę w ozdobie. Na plecach skalpelem medycznym rów przeorany i nogi w bezwładzie. W nim tylko oczy piękne zielone, jak krajobraz wiosenny niczym nie przejęte, chociaż zamyślone.
  3. M_Patriota

    z liścia

    Niechaj jeszcze i zapłaczą Podlasianie... Wszystkiego płacz jest ważny, ale te słowa najbardziej mnie wzruszyły: "płaczą kapliczki przydrożne" Serdecznie pozdrawia Janka Mietko
  4. Spłoszony jak szarak z puszczy Na wolną przestrzeń wybiegnę - Po obu stronach na pola zielone Wzrok przemieniać będę, a choć to, Nasycenia dość nie doznam. Drogą pagórkowatą nad krajobraz Wznosić i zniżać się rozpocznę, Kołyskę z dzieciństwa przypomnę, Że stąd pochodzę i tutaj wyrosłem Ziemi tej służąc wiernie Zanim los pognał mnie na Śląsk. Wioski z sentymentem napotykać będę - Z oczu do umysłu zapamiętywać; jak jest tu dzisiaj, Przypominać jak było wczoraj. Z bólem serca i żalem opuszczać - Podążając do miejsca narodzin i wychowania się. Po drodze zieleń oczyma wchłaniać, Niebo z ołowianych chmur w białe anioły przemieniać, Jaskółki w powietrzu wzrokiem policzyć, W duszy, ale z serca przyrodzie i ludziom pogody życzyć, Dotrzeć tam, gdzie tęsknota przywołuje. A tam matula czeka i minionych czterdzieści wiosen. Dalej nie mogę. Pisałem, dnia 22-06-2014 roku. Podlasie
  5. Jeśli masz na myśli Polskę, to cudownie. Patriotycznie... "ma swój hymn i ma swoją flagę dlatego boli mnie bardzo mocno gdy ktoś kładzie nań lagę" Ja jako lokalny Patriota myślę tak: "Wolę gówno na własnym polu, niż fiołki w Neapolu." - to zasłyszane. A to moje: Wolę być niewolnikiem we własnym kraju, niż panem na obczyźnie. Pozdrawia Mietko z Polski.
  6. @pijaczyna_ok - pewno, że wróci. Kto wierzy w spełnienie - kiedyś go nagrodzi. Ja sam jestem tego przykładem. Pozdrawiam
  7. "dzieci zawsze są prawdziwe" - pięknie. Pozdrawiam
  8. Wiara wróci i miłość sama przyjdzie, bądź dobrej myśli i nadziei. Pozdrawiam
  9. Dobre, mam na myśli polityków. Pozdrawiam Górny Śląsk. Mietko z Podlasia, ale byłem Ślązakiem od roku 1974 do 1998 mieszkając w Mysłowicach.
  10. M_Patriota

    * * *

    "jeszcze nie jesteśmy a już nas nie ma ale i ta iskra potrzebuje czasu na samospalenie" Tutaj przychodzi mi myśl, że umieramy. A to przed śmiercią. "a gdy się wszystko doszczętnie wypali przychodzi chwila by zdać sprawozdanie i nagle stoimy bezwiedni i nadzy u wrót doliny przed okiem strażnika" Z wyczuciem, mądrze i prawdziwie napisane.
  11. M_Patriota

    Za oknem

    Jak tu pusto, Jak tu cicho, Żaden hałas, Żadne licho - Zewsząd las otacza dookoła, W nim mgła I ptak ptaka woła... Tak tu pięknie, Tak tu krainie, Jak w Ojczyźnie swojej, Nie w czyjejś, Nie w Twojej, Tylko w mojej. Pełną piersią oddychać można - Rześki oddech w płuca wchodzi; Tyle w zieleni doznań, Ile w życiu było okiełznań, Za te czasy w betonowych ścianach, Za te masy w niespełnionych snach. Teraz już nie ogarnia mnie strach, A okrywa zielony dach...
  12. Chociaż nie kuję w skale, Jak to robiłem przed bezwładem w kopalni, A jednak przebiłem się z murów uwięzienia duszy - I dzisiaj kładę na papier z życia żale, Bo papier się nie wzruszy, Tak jak serca konanie. II Sprawdzanie siebie na poetę Poskąpił los prawdziwego życia, Skoro przyszło się żyć w bezwładzie! Przełykam gorzką pigułkę w czasie niebycia W tym nieludzkim i niebożym układzie. Nie poszczęściło się w życiu - Fakt jest gorszy, niż kula u nogi! I chociaż przyszło się żyć w jednym i drugim stuleciu, Pod górkę są każde drogi! Trwoga pogrążyła serce i duszę I jak grzęzawisko pożera ciało. Od tej pory co dnia się wzruszę, Wołając: życia jest ciągle za mało... Chwilami bełkoczę pod nosem I to co utraciłem szukam w wierszach. Co dnia stając przed ciosem, Nie znając czy będzie "szach", czy "mat" [ w życia grach? ] Przebyty czas raz jest przyjacielem, Innym razem gorzkim wrogiem. Gdyby nie spragniona dusza wodzicielem, Dzisiaj nie byłoby mnie z Wami i z BOGIEM. Przeto wytworzyła się we mnie Euforia do życia i do wierszy. Demony przeszłości, które ogarniały w ciemnie, Dzisiaj wygasły, iż ich bóg poezji mojej nie zdzierży. Emocje duszy, nie ciała Grają słowem różnobarwnie. Chwila każda jest jak chwała, Która nie chce przeminąć marnie. Wiersze grają spektakl życia - Całokształt jest jak trzęsienie ziemi. Czas, który nadszedł opisać życie, bojowy, Oby tylko ludzie na to nie byli nieme.
  13. Zgadzam się z Tobą, że wiersz nie powinien szkodzić, a pomagać, ale z wierszem jak z życiem jest różnie. Pozdrawiam
  14. "za oknami jeszcze muza chrzęści szkłem" - ten wers bardzo ładny, ale i cały wiersz mi się podoba. Masz wrażliwość, a to w poezji jest może nie to, że niezbędne, ale potrzebne. Pozdrawiam
  15. Janku, serdecznie i miło dziękuję. Pozdrawiam
  16. Jak pięknie mnie nazwałaś: "Jesteś poetą". Wtedy poczułem się tak; jakobym nieba dotknął, jakobym ptakiem na niebie był, jakobym w przestrzeń natchnieniem wzlatał - i pomknął. Tam odnalazłszy Ciebie z Tobą żył... W tym czasie mówiłem do Ciebie nie słowem, a miłością podniety po dreszcze, będąc już nie ptakiem, a aniołem, tworząc uczucie delikatne jak tworzą wieszcze. Jak tlen, którego się nie czuje, dzięki któremu, choć się żyje, prosząc uczuć jeszcze i jeszcze. I tam będąc z Tobą raju doznając - w którym z poety zmieniając się w słowika, chciałbym od bladego świtu po zmrok cichy śpiewać Tobie uczuciem grając, aż do pełnego z satysfakcją zachwytu. A nocą spokojną pieścić Ciebie, przy tym słowami poezji władając po brzegi natchnienia i wzruszeń bogatych, czego w tym my oboje jeszcze nie doznając. I już odtąd i po tym na spełnienie nie czekając, chwaląc Boga o nic nigdy już nie błagając. Tak jak amen w pacierzu. https://www.youtube.com/watch?v=deuc5lKOCno
  17. https://plus.google.com/photos/yourphotos?pid=5494869538378620754&oid=103276734392610294633&authkey=CLHQ8s6n9N_YMw#photos/yourphotos?pid=5494869538378620754&oid=103276734392610294633&authkey=CLHQ8s6n9N_YMw "Franek" łowca bramek strzelił gola! "Flet" BMW-wicą zakurzył glebę, Po tym "Grosik" strzelił gola drugiego! Bo kibiców "Jagi" jest taka wola. Zatem brzozy stoją w niczym niewzruszone, Nawet wiatr jest im łaskawy, Bo go tymczasem wcale nie ma - Drzewa są w bezruchu, co jeszcze temu godzin kilka wiatry nimi targały. Śpiewnych ptaków nie słychać, W gęstwinie puszczy pomilkły, Tylko ludzie do siebie mówiące: "Sie ma!" Przybywa coraz więcej. Kaczki źródłem życia płyną niewzruszone, Naruszając odbity sen olszyn topiele. Groblą idzie dziewczę życiem nie spłoszone, Jak jej dobrze, gdy życia rozumie tak niewiele. Słońce już za chwilę dobranoc powie, Jeszcze tylko ostatni blask na wodzie rzuci, Lecz nie będzie z "diabłem" w zgodzie, Skoro jutro znowu do nas powróci. Młoda para w związek dzisiaj wstąpiła, Na pomoście do foto szczęściem się okryła. Biel i czerń - symbol dnia jednego, Niechaj Im nie brakuje w życiu niczego. Nadmiar wody z grobli spada... https://plus.google.com/photos/yourphotos?pid=5926890942916915874&oid=103276734392610294633&authkey=CN-c0cW81orYKg#photos/yourphotos?pid=5926890942916915874&oid=103276734392610294633&authkey=CN-c0cW81orYKg Fragment z wiersza Asnyka: "Huczy woda po kamieniach, A na głębi cicho płynie - Nie sądź Ludzi po zachceniach, A prawdy szukaj w czynie."
  18. @Zjajami_Baba - Ślicznie i miło dziękuję za wspierający mnie wpis. Na wstawianie do wierszy zdjęć wpadłem już dawno temu. I być może staje się to przesyceniem treści połączonej z obrazem - ale w taki sposób rozumiem i odbieram tak, że wtedy wiersze są bardziej prawdziwe, szczere w tym, co autor chce czytelnikowi przekazać. Również bardziej wiersze są emocjonalne zwłaszcza autorowi i sprawia większą satysfakcję w to co robi, iż jest to niekiedy aż do bólu prawdziwe. Serdecznie pozdrawiam z przepięknego przyrodniczo Podlasia. Mietko Borys
  19. Dziękuję, Gabrysiu za wskazówki, nie pomyślałbym, że akwen wodny jest niestosownym określeniem, postaram się, jak podsuwasz mi myśl, żeby zastąpić innym określenie w innych wierszach, które jeszcze być może napiszę. Serdeczności i miło pozdrawiam. Mietko Borys
  20. Bardzo pięknie, zwłaszcza gdy wcześniejsze wiersze odbiegały od takich wzruszeń, jak tutaj. Pozdrawiam
  21. Piękne, okazałe, miłe - poezja, Krążą na wodnym akwenie - Środkiem, brzegiem jak finezja Zaburzając podwodnych topieli cienie. Łańcuchy gór snują się po niebie - Podwójnych chmur przebytych z całej doby. A tam, gdzie spadnie deszcz, już nie ważne czy w potrzebie. Ważne, żeby korzyść przyniósł podążając dalej oby. Kiedy los ze mną się bawi, Oczy pełne żalu - Wtedy serce moje krwawi, Że ja nie do tańca i nie do balu. A do tych kaczek, https://plus.google.com/photos/103276734392610294633/albums/5485158496007309761?authkey=CLHQ8s6n9N_YMw#photos/103276734392610294633/albums/5485158496007309761/5775737278740899122?authkey=CLHQ8s6n9N_YMw&pid=5775737278740899122&oid=103276734392610294633 Które nie wyśmieją się zemnie, Że ja wśród ich jedynaczek Umieszczam na papier wspomnienie... Raz ze smutku, raz ze szczęścia W oku łza się zakręci, Że życie, jak figlarz nie do pojęcia - Raz do czegoś zniechęca, Innym razem ciągotką nęci. Kaczki prześliczne moje ulubienice, Może wyleczycie mnie z życiowej tęsknoty, Żeby już nie drgały wzruszeniem moje tętnice Styranym życiem, a poderwał się do życiowej ochoty. II Tu, gdzie osiedliłem się ja Nad głową szumi las... Ja w ten czas - Jestem z Tobą Przyrodo, Ty moje Piękno, Urodo. Kiedy Ojczyzna wypłaca świadczenie I kiedy jest się k a l e k i m z górniczego umęczenia! Kim może być człowiek w końcu? Tarzać się na Sumatrze w słońcu? Czy wiersz napisać za to, że się żyje? I dziękować Bogu, mimo życie gorzkie, jak pomyje. Jak dobrze urodzić się z duszą poety, bo teraz uśmiech moją pierś roznosi, A życie choć sobacze do Nieba się nie prosi. Chce się żyć i wiersze płodzić, Niż w duchowej pustce błądzić. Żyć w naturze i z Naturą Przyrody, Kaczki liczyć na wodnym akwenie dla radości i dla urody. Kiedy doszło się do zgody z samym sobą I Naturo Przyrodo z Tobą. Co nosisz mnie górniczego połamańca Po puszczy nie jak głuchego ostańca*. A dźwięcznego po tym akwenie wodnym, Po tej grobli, z której woda spada z dudnieniem chłodnym. https://plus.google.com/photos/103276734392610294633/albums/5465645123630153713?authkey=CP_OxOzYhvL2mQE#photos/103276734392610294633/albums/5465645123630153713/6021518870677213218?authkey=CP_OxOzYhvL2mQE&pid=6021518870677213218&oid=103276734392610294633 Na głębi rzeczką cicho płynie bez wiru, https://plus.google.com/photos/103276734392610294633/albums/5465645123630153713?authkey=CP_OxOzYhvL2mQE#photos/103276734392610294633/albums/5465645123630153713/5786638585319705874?authkey=CP_OxOzYhvL2mQE&pid=5786638585319705874&oid=103276734392610294633 Jakim nie targa po kamieniach i złoto połyskającego żwiru. Niebo w błękicie otacza to wszystko, Gdzie spotyka się rzadko. Lecz tutaj, gdzie czas się zatrzymał I tutaj, gdzie ja sto razy bywał. Na wierszowego wyrosłem - Wrzucając do wody swoje życiowe przypadłości. I już nikt nie powie, że jestem górniczym osłem, Kiedy gram wierszami w oazie jedności. Gdzie wszystko żyje ze zgodą Stwórcy Bożego, A mnie w tym miejscu tylko cieszyć się z uradowaniem do każdego dnia miłego... Wiersz pisany Podlasiu
  22. M_Patriota

    Za oknem

    "Tronie", ty mój "tronie", schylam się nie tobie, Lecz za ciebie państwu dobrem w niskim ukłonie. Bluszczu, ty mój bluszczu pnący, Nie za tobą, a za moją Barbarą jestem tęskniący. Kaliny, wy moje kaliny - Przerosłyście "tron" i jego podwaliny. Głogu, ty mój głogu, Wiarę mam nie w tobie, lecz w Bogu. Iwo, ty głowiasta iwo, ...Zimą za słoninką usiąść sikorkom będzie miło. Pigwy, moje wy pigwy, karłowaty wzrost wam dano, Lecz w kwitnięciu czerwieni wam nie pożałowano. Jałowce, wy moje dwa jałowce - wyrośliście, A w jednym z was uwił ptaszek gniazdko piękne iście! Sosny, wy moje sosny, w puszczy borem stoicie, Wśród gałęzi ptaki rozpoczynają śpiew o świcie. Brzozy, wy moje brzozy zielenią płaczące - Tak jakoby wam smutno, bo ku ziemi wizerunkiem jesteście zwisające. Chmury, wy moje chmury w niskim zawisie płyniecie, Tak jakoby ocierały się po puszczy grzbiecie. Jerzyki, wy moje jerzyki, was na niebie przybywa - Pod obłokami tyle, co nigdzie indziej nie bywa. Słońce, ty moje słońce, na Ziemi życie rodzisz - W dzień, na noc do zasłużonego snu odchodzisz. Życie, ty moje życie piekielnie ogniste, Jak w życiu jest ciężko zachować życie czyste. Klnąc się nie raz na Pana Boga i na Ciebie Jezu Chryste.
  23. Wzniosła pieśń - jak to u Ciebie. Podoba mi się. Serdeczności Janku. Mietko
  24. @Zjajami_Baba - Dziękuję Pani za miły wpis, nawet patriotyczny bym powiedział. Wszystkiego co dobre. Serdecznie pozdrawiam. Metko Borys
  25. @Jan_Wodnik - dziękuję, Janku za przeczytanie i za dobre słowa. Taki już ja jestem i taka moja cecha charakteru. Serdecznie i miło pozdrawiam z Podlasia. Mietko Borys
×
×
  • Dodaj nową pozycję...