Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

jakże mi przykro wciąż nie pojmujesz
jakie z bezsensów tkałam witraże
wplatałam palce pomiędzy słowa
zmyślonych wątków przyszłych niezdarzeń
dlaczego raptem zdusiłeś kwiaty
wyniośle niczym popłoch ostrożeń
oddaj mi tylko tyci tyciutko
oddaj mi proszę tyle co możesz

Opublikowano

bezsens z witraży albo odwyrtka
tkana bezsensów mapka z witraży
przez którą słońce wpada co chwilka
by coś tam zmyslić o czymś pomarzyć
kwiaty ubierać barwami tęczy
myśl zawrzeć jedną i niezbyt krótką
że wierszyk super i sam się wdzięczy
lecz ciutek drażni tyci tyciutko

:)))

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


dlaczego drażni, może za krótki
czego za dużo albo za mało
być może ciutków albo tyciutków
z tego się nonsens w witrażu zalągł
trudno z absurdem wchodzić w dysputy,
gdy w mimowolny złożył się wzorek,
gdy pokochałam najmocniej w życiu
nie mogę wyrwać i nie wykroję

Dziękuję Jacku, pozdrawiam :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



no cóż pozostaw drobny nonsensik
ani z bezsensem nie wchodź w dysputy
gdy pokochałaś zielonej gęsi
gorzkim absurdem humor wykuty
już nie pomoże żadna ekstrakcja
bo nikt nie odda ni ćwierć szeląga
umiera w kącie gdzieś czyjaś racja
tylko się uśmiech na ustach błąka

pozdrawiam Jacek :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



pal licho rację, na cóż mi ona
wszak jej nie przypnę do kapelusza
niech będzie łyso, mnie się podoba
próżno dysputy prawić o gustach

z tego wszystkiego przestałam lubić
padło na wiersze, potem na siebie
znów się użalam, pewno to śmieszne
ale na szczęście już tego nie wiem

czasem, lecz z rzadka jeszcze odpryśnie
coś na kształt iskry złotej radosnej
ale ogólnie wszystko mi jedno
czy się rozsypię czy może zrosnę

serdeczności, Jacku :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • to ja zaprosiłam ją do tańca to ja umiłowałam jej twarz pierwsza wreszcie spuściłam się z kagańca moja twarz coraz krwawsza jej stopy zbliżają się do moich a moje biegną do niej   pierwsze kroki jak w walcu z gracją, uczuciem, napieciem jest moim promieniem… brzydkim uczucia oddaniem  albo wiecznym schronieniem? jej dłoń koścista ściska moją a moja ściska jej   powoli krok za krokiem powoli nic popłochem jej twarz emanująca zimnem zawsze była moim życzeniem  coraz szybciej coraz zgrabniej jej usta bliżej moich moje usta bliżej jej     i tak w naszych szaleńczych tańcach nawet nie zorientowałam się kiedy to ona zaczęła prowadzić  i już niczym nie różniłam się od niej i nagle zaczęłam żałować mojej propozycji żałowałam że to jedyny taniec którego się nauczyłam Umarłam w żałosnym popisie umiejętności ruchu
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Pozostaje pozostać  na nieokreślonej krzyżowce :)
    • @Leszczym  Michał ująłeś kłusownictwo z innego punktu widzenia i ma ono pełne uzasadnienie. Kłusownictwo obok nielegalnego polowania na zwierzęta to również naruszanie własności intelektualnej, którą mogą być dzieła sztuki, przekraczanie ustalonych reguł w biznesie, to wszystko mieści się w ramach kłusownictwa. Dziękuję za ciekawe podejście do tematu. Trzymaj się cieplutko.:)
    • Podobał mi się ten rok  Był łatwy trudny mądry bzdurny Zimny gorący senny męczący Szczery kłamliwy odważny wstydliwy Pełen pozornych kontrastów    Podobał mi się ten rok  Gdzie jawa spotkała się ze snem  Gdzie dusza opuściła ciało  Gdzie myśli nigdy nie wyszły  Przez zaciśnięte w bólu zęby    Podobał mi się ten rok  Nie chcę cię, wypuść mnie ze szponów Wpuść mnie, rozerwę cię na strzępy Daj mi się, przestań w końcu cierpieć Pragnę cię, stańmy się jednością    Stoję przed lustrem, to nie ja  Nie poznaję tych krzywych z rozpaczy oczu Tego wysuszonego zdechłego spojrzenia Tego pełnego syfu niby półuśmiechu  Tej duszy wołającej o pomoc    Stoję przed lustrem, widzę siebie Poznaję te stare, zmęczone oczy To stęsknione uczuć odbicie źrenic Tę duszę pokrytą ścierwem blizn Podobał mi się ten rok. 
    • @Christine Widzę, że się uniosłaś. To dobrze. Gniew dobrych ludzi potrafi zmienić bieg historii.  Jednakowoż, nadal podkreślam, że to nie oskarżenie tylko przyjacielska rada dla ludzi, którzy niespecjalnie dobrze piszą i chociaż przez chwilę chcieliby się ogrzać w cieple pozytywnych komentarzy. Niech wiedza o możliwościach gpt zagości tu na stałe. Wyrównajmy szanse dla mniej zorientowanych technologicznie żeby też zaznali chwały.  Wierzę, że kiedyś zrozumiesz, że to, co się tu dzieje, jest projektem na wskroś humanistycznym. Ale jeszcze nie dzisiaj, nie jutro, nie pojutrze i nie popojutrze (licence: Raz Dwa Trzy, chyba).
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...