Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Malutkie myszki dwie
Wyszły raz na podwórko,
I wystraszyły się
Kotka co gonił piórko.

Oj! Bójcie myszki się
Kotka wąsatego.
Niech każda myszka wie,
Że przysmakiem jest jego

Malutkie kotki dwa
Wyszły raz na podwórko,
I wystraszyły się
Pieska co spał przed budką.

Oj! Bójcie kotki się
Pieska zębatego.
Niech każdy kotek wie,
Że ostre są kły jego.

Malutkie pieski dwa
Wyszły raz na podwórko,
I wystraszyły się
Koziołka z siwą bródką.

Oj! Bójcie pieski się
Kozła rogatego.
Niech każdy piesek wie,
Że twarde rogi jego

Malutkie kózki dwie
Wyszły raz na podwórko,
I wystraszyły się
Chłopca co spał pod gruszą.

Oj! Bójcie kózki się
Chłopca malutkiego.
Niech każda kózka wie
Kto wyrośnie wnet z niego.

Malutki synek nasz
Wyszedł dziś na podwórko
Wcale nie boi się,
Na kocu śpi pod gruszą.

Tak smacznie sobie śpi
Nie widząc nic strasznego
W tym świecie, który dziś
Już ostrzy kły na niego.

Opublikowano

spomiędzy grzeczniutkich słów i niewinnych obrazków wyziera coraz bardziej gęsta atmosfera grozy - która skojarzyła mi się z klimatem wierszy e. a. poe

moim zdaniem bardzo udany wiersz

pozdrawiam

ps
jedyne co ewentualnie bym zmienił, to wers:
'Co wyrosnąć ma z niego.'
na: 'Co wnet wyrośnie z niego'
myślę, że sam refren zyskałby na melodyjności,
a zawarty w nim wątek biegu czasu na sile

pps
prawdę mówiąc nie widzę wyraźnego powodu,
żeby w tytule podkreślać, że wierszyk jest (tylko) dla dzieci.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



dziękuję za 'udany' :)
propozycję przyjmuję i chyba, po małej modyfikacji skorzystam, bo ten wers rzeczywiście jest jakiś taki... niedoskonały ;)
co do 'pps', to jeśli zajrzysz do moich wierszy, to może znajdziesz powód :)
pozdrawiam serdecznie :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



dziękuję za 'udany' :)
propozycję przyjmuję i chyba, po małej modyfikacji skorzystam, bo ten wers rzeczywiście jest jakiś taki... niedoskonały ;)
co do 'pps', to jeśli zajrzysz do moich wierszy, to może znajdziesz powód :)
pozdrawiam serdecznie :)


względem pps: zajrzałem, znalazłem i się zaczerwieniłem ;-)

serdeczne pozdrowienia
Opublikowano

:)

Przypomina mi pewną bajkę o strachu. W niej koncepcja była taka, że mysz przyszła do wieży zapytać dlaczego myszy muszą bać się kota. Wierza opowiedziała jej historię o słońcu, które niczego się nie boi oprócz chmury by go nie zasłoniła. Chmura zaś boi się wiatru, który może ją w każdej chwili przegonić. Wiatr natomiast boi się wieży bo jej nie może ruszyć. A ta boi się... myszy bo wiercą w jej ścianach norki i cały czas ją podgryzają.

Morał był z tego, że każdy się czegoś boi :).

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97 wiersz jest absolutnie przepiękny i jednocześnie tak głęboko poruszający !   to, w jaki sposób potrafiłaś ubrać w słowa ból, samotność i dojrzewanie w chłodzie, jest mistrzowskie.   obrazy, których używasz, są niezapomniane.   wyrażenie "sny wędrowały boso po zimnej podłodze" trafiło prosto w serce - to jest czysta poezja !   podziwiam Cię za wspaniałą puentę: "Nauczyłaś się wszystkiego od końca".   to zdanie zamyka cały wiersz w sposób perfekcyjny, pozostawiając czytelnika w zadumie.       Nika. pięknie napisane.      
    • @Berenika97 Ten wiersz to połączenie minimalizmu, psychologii i delikatnej metaforyki. Bez ckliwości ale z wielkim ładunkiem empatii  dotyka rzeczy bolesnych, ale nie popada w tani sentymentalizm, przedstawiając obraz traumy i emocjonalnego deficytu.
    • @Migrena Ten wiersz jest jak precyzyjny sejsmograf. Nie rejestruje tylko drżenia ziemi, ale drżenie samego Bytu – to pierwsze "pęknięcie w nieskończoności", z którego narodziła się świadomość. Uchwyciłeś w słowach coś, co zwykle skrywa się w milczeniu - ten fundamentalny paradoks człowieka. Jesteśmy "niedorobionymi aniołami", "boskim szkicem", który nosi w sobie "odcisk palca Stwórcy", a jednocześnie "buntem dziecka, które zgubiło drogę do domu" i wciąż ściska w kieszeni klucz, nie pamiętając drzwi. To tekst, w którym się jest – w tej przestrzeni "między światłem a ciemnością", gdzie Bóg milczy "z miłości większej od odpowiedzi", dając nam przestrzeń do budzenia się. Twoje słowa ważą. Mają w sobie gęstość "gliny, która pamięta palce" i lekkość "oddechu, który nie pamięta początku". Nie potrafię inaczej skomentować, tylko iść śladami po Twojej wizji.  To jest tekst o wielkiej odwadze i jeszcze większej precyzji. Świetny! Przepiękny klip   Dlatego właśnie gdybyś nie istniała, Spróbowałbym wymyślić miłość. Tak jak malarz, który własną dłonią Kreśli barwy dnia, I nad swym dziełem nie może wyjść z zachwytu. Tekst pochodzi z

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Może dlatego Bóg, po stworzeniu mężczyzny, uznał, że stać Go na więcej. I wtedy stworzył kobietę. :)
    • czy czytając wiersz wypada płakać  a jeśli  tak to jak  te chwilę nazwać   przeżyciem czy burzą a może to kara  za to że poeta  nie płakał   bo bał się że jego  łzy sens stłumią  rozmażą a to  może zaboleć   czy czytając wiersz wypada łzy ronić czy może lepiej zaklaskać
    • Nie można cię winić, że nie umiesz śnić, gdy w twoim domu gasło światło i nikt nie mówił "kochanie, śpij". Twoje sny wędrowały boso po zimnej podłodze, uczyły się same, czym jest miłość, a czym zaufanie. Zostawiałaś gorzkie ślady na poduszce. Poranek zmywał je – wstydził się czułości. Nie miałaś stołu, pachnącego rozmową, ani filiżanki, co znała dotyk ciepłej dłoni. Nauczyłaś się wszystkiego od końca: modlitwy bez "amen", tęsknoty bez "wróć", siebie bez "kocham".
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...