Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

poczerniały gałęzie

w niejednolitych stanach
lgniemy do siebie jak bańki mydlane
nierozłączność
chronicznej walki bez gwarancji stabilności
i gasnących barw doznań

pewność daje tylko fiasko rezygnacji

zawsze można coś
spadł pierwszy śnieg

Opublikowano

podoba mi się biel śniegu jako nadzieja, przykrywająca wszystko, co poczerniałe i gasnące. biel jako odskocznia od "chronicznej walki", spojrzenie w przyszłość, gdzie "zawsze można coś" - bo chłód jest tylko jednym ze stanów, przejściową barwą, chwilowym zatrzymaniem.

pozdrawiam Babo, z podobaniem!
in-h.

:)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Powtarzam sobie: zawsze można coś. Mało kiedy zmienia to bieg zasadniczych spraw, niestety. Też cieszę się na wiosnę, za miesiąc już będą dłuższe dni.
Dziękuję Oxy, serdeczne uściski
- baba

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...