Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

napisz wiersz, którym powiesz bez kłody,
o uczuciu, po ludzku, od środka,
ale niechże popłynie bez wody,
niech tam będzie banalna stokrotka,

nawet łza, bo cóż, człowiek wciąż płacze.
jeśli róża-zrozumiem jej zapach,
jeśli slumsy, brud, smrody i sracze,
wiem, co mówisz-finały w kloakach.

kiedy rankiem cię zbudzi śpiew ptaków,
albo trele sąsiadki spod szóstki,
napisz o tym bez ochów i achów,
albo z nimi, lecz nie bądź oszustem.

bowiem strofa jarzmiona wędzidłem,
zaciskana jak płuco w za ciasnym,
staje w gardle zakalcem, przebrzydła.
i nie nazwę jej chlebem ni ciastem.

najpierw pokaż, że dla, do człowieka,
mówisz z troską. i mądrze i stale.
a to słowo, co groby przecieka,
jest prawdziwe, a mówca ma talent.

14.07.12.

Opublikowano

Kloaka ? Smrody ?? Sracze ???
Anno !!!
Zadziwiasz mnie !
Zaskakłujesz ;-))
No niemożliwe , a jednak możliwe !!!
Bez kłody jak nic !!!
W nagrodę jeden z kawałków artystki , której od kilku dni słucham na okrągło . Moje najnowsze odkrycie :
http://www.youtube.com/watch?v=ogr7Px5lO5w&feature=related
Błękity i anioły ... :-)

Opublikowano

Cezarku,

bo tematem wiersza może być i to "brzydkie piękno", jak wiemy od turpistów:)

Byle była w tym jakaś wartość. I zawsze w sprawie... I z jako-takim "polotem".
Ale wiem, że "oburzasz się" z przymrużeniem oka.

Cieplutko dziękuję za muzyczny prezent, pozdrawiam.

Para:)

Opublikowano

Aniu, też uważam, że jeżeli już...to najlepiej bez kłody nawet jeśli chce się wylewać gorycz ...trzeba trzeba pozostać człowiekiem , niestety niektórym wiele brakuje...wiersz może być kulturalną odpowiedzią na "niesmaczne" komentarze ...b. mi się podoba.

Serdecznie pozdrawiam :))) Krysia





























Opublikowano

Uważam, ze pisać można o wszystkim i najważniejsze tak jak serce podświadomość, wena, czy jakieś diabli jeszcze.....dyktują. No ale oczywiście do tego koniecznie dorzucić trzeba talent.
Prześmiewczy troszku, ale fajny.
Pozdrawiam:)

Opublikowano

Nowiutko,

może nie "prześmiewczy" ale z pewnością "contra" miałkości, bylejakości. Poza tym - ciągle uważam ( za M. R. Mayenową), że liryka - to mowa uczuć.
Forma jest kwestią gustu i wprawy. Aczkolwiek - nie powinna być "wędzidłem" ( a tu już - Słowacki).
Cóż - każdy myśli, że pisze pięknie... Ja tylko mam tę nadzieję. A nadzieja - wiadomo, czyją matką:)))))

Buziak na pożegnanie,

Para:)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Sylwester_Lasota Dziękuję, że zajrzałeś tutaj, no popatrz na co mi przyszło :) Mam kilka historyjek z mojego ogródka, postanowiłam je spisać. A niech tam sobie będą.  :)
    • @Naram-sin jesteś tu świeżakiem a już w piórka obrastasz ? Nie wiesz, że inwersja jest środkiem stylistycznym a skoro jest to można ją stosować w wierszach ?A rytm? Pisać wiersze jest sztuką ale umiejętnośc ich czytania chyba jeszcze większą.Napisz swój sonet.Poczytamy i ocenimy domorosły krytyku.
    • @Sylwester_Lasota A ja od zawsze wolałam pisać, Szukałam eleganckich papeterii, znajomi przywozili mi z zagranicy, przecież nie mogłam pisać na jakiejś kartce, wyrwanej z zeszytu, może jeszcze postrzępionej. Któregoś roku, będąc w Zakopanem, poznałam chłopaka, wymieniliśmy się adresami i on zaczął do mnie pisać. Może w tych listach nie było nic ważnego, ale w każdym, na końcu przysyłał wiersz. Nie swój, ale zawsze podpisany przez autora. Po czasie, już zaczynałam czytanie od ostatniej strony, wszystko inne nie było tak ważne, jak wiersz. A wiersz, zawsze dotyczył relacji damsko - męskich, był tęskny, ciepły i jakby do mnie czy dla mnie, no i od niego. Też chciałam dołączyć przy odpisywaniu jakiś wiersz, ale nie miałam żadnej poezji, za wyjątkiem  - Wybór pism Mickiewicza, choć książek w domowej bibliotece sporo - ale nie było poezji. Od tamtej pory zaczęłam szukać i kupować tomiki wierszy. Wszystkie czytałam po kolei, a na ostatniej stronie tomiku, zapisywałam na której stronie znalazłam to, co by się nadało.  I już nie było mi smutno, że nie mam nic dla niego. Po pewnym czasie, zaczęłam się zastanawiać czy nie dałabym rady sama napisać, czegoś od siebie.  I tak się zaczęła moja przygoda z pisaniem.   Dzięki Sylwestrze, pozdrawiam serdecznie :)
    • Wyszli chłopi zboże kosić, przechodząc obok krzyża  modlitwę w ofierze złożyli.   Człowiek kijem chmury  przesuwa, niech świeci słońce i w pracy im towarzyszy.   Wielki ptak powoli opada jego ogromne szpony wbiły się głęboko w ziemię.    Tutaj zostanie i wychowa  pisklęta, kiedy dorosną  razem daleko odlecą.    Na skrzyżowaniu stary krzyż stoi, któremu złamało się jego wiekowe ramię.    Pójdą chłopi jak co dzień, rankiem ze śpiewem ptaków i modlitwę w ofierze złożą.   Ktoś ręce podniósł do góry, nad łanem zboża wypowiedział doniosłe słowa.   Za starym krzyżem zboże stoi pod złamanym ramieniem  wieniec z kłosów żyta złożyli. 
    • Świetny tekst Alu.   Pozdrawiam.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...