Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

czasem jestem Don Kichotem, tańczę z wiatrakami
w szczerym polu, Małym Księciem też jestem, czasami
szukam róży, wypatruję planety na niebie,
kiedy nieraz ją odnajdę, czy tam jesteś? nie wiem

czy już byłam, czy być muszę po trochu królewną,
leśną nimfą, ćmą pstrokatą, ale czy na pewno
w złotej rybce mnie odnajdziesz, może w skrzydle ptaka?
jaka jestem kiedy milczę, gdy czas makiem zasiał?

nienadeszła, albo przeszła, zmyślna, strojna, ładna,
którą łatkę czas mi przypiął - "każda" czy też "żadna"?
bywam damą i łasuchem, biedronką z kropkami,
kiedyś byłam calineczką, a tak między nami

co się stało, gdzie w tej bajce twoja postać cudna?
z babim latem mnie przegnałeś, takie było nudne,
czasem tańczę z Don Kichotem, wiesz? między wersami
mogę jeszcze ciebie kochać - lecz tylko czasami.

(26.05.2012)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Haniu, niechaj by to "niebawem" nawet za niewidocznym zachodem... ale niech! :) dziękuję za Twój niegasnący optymizm. a "pięknie" - to bezcenna pochwała!

kłaniam się,
in-h
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



każdy wiersz odsłania nas na nowo, przez każdorazowo inne w międzywersach spojrzenie czytających :) pięknie dziękuję za "świetny"! to dla mnie zaszczyt.

kłaniam się z pozdrowieniem,
in-humility.
Opublikowano

W wyniku drugiego wczytania doszło do zainspirowania.. :)

roztańczona bajecznie
w szczerym polu czasami
znajduje w sobie różę
której brakuje księcia

nie wie wówczas czy była
wie że będzie szczęśliwa
nie z saskiej porcelany
laleczka Calineczka

odnajdzie ją jej godny
utraci czas znaczenie
stanie się mu jedyna
a on dla niej jedyny

:)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Szarobury, bardzo dziękuję za czytanie kolejnego wiersza oraz za Twoje uwagi. "cudny" to motywacja na przyszłość :)
tak, są załamania, przemyślane - w tym wierszu rytm wyznaczają połamane skrzydła wiatraków, przecinające ciszę szczerych pól, dotknięte zębem czasu, wyszczerbione gdzieniegzie, z którymi wiatr hula poniewczasie.. forma miała służyć treści. rymy i rytm dobrałam w pary - taniec w pojedynkę nie daje przyjemności. "przechodzące" wersy, na które mi zawsze zwracasz uwagę, to również tego konsekwencja. taniec z wiatrakami to bajka, jak cały wiersz - zależy od wiatru... raz jest nieregularny, gdy wieje, za chwilę rytmiczny, gdy cisza, a on kołysze się w belkach czteroramiennych :)

mogę zapisać w rytm spokojnego pola, ale czy będzie szczere? na przykład:

czasem jestem Don Kichotem, tańczę z wiatrakami
w szczerym polu, Małym Księciem jestem też, czasami
szukam róży, wypatruję planety na niebie,
kiedy nieraz ją odnajdę, jesteś tam? dziś nie wiem

i już rytmiczniej, ale nie chcę :) wiesz, że dla mnie data pod wierszem ma jeszcze inne znaczenie. na przekór niej, w tym - nie tańczę z wilkiem, nawet jeśli przegnał mnie z babim latem. w mojej bajce nie ma już walk, dlatego na przekór, tylko z wiatrakami chcę tańczyć.

szkicownik jest dobrym miejscem. mogę wymazać wilka, jeśli tylko się pojawi, ale na szczęście - zapomniałam, jak go narysować :)


kłaniam się wdzięczna zawsze za Twoją obecność. pozdrawiam ciepło!
in-humility.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



pięknie, Bolesławie! dziękuję za uśmiechnięte wierszowanie :) zawsze masz w zanadrzu miłą niespodziankę...

uleciała, lecz na chwilkę, wróci pewnie znowu,
teraz puszcza rzekom wianki, gdy będzie gotowy,
od uśmiechów odpocznieniem wnet go z wiatrem chwyci -
nowy wiersz ci podaruje, wspomnieniem nasyci.


pozdrawiam równie serdecznie, wdzięczna za "balladową" pochwałę :)
in-h.
Opublikowano

W wierszu przeplatają się postaci z bajek, powieści, świata zwierząt.
Tak samo przeplatają się w nim marzenia i niespełnione nadzieje.
A jednak peel na coś czeka, na coś ma nadzieję, choć mała szansa na zwycięstwo, na osiągniecie celu. Jednak walczy, czerpie siłę z piękna wewnętrznego i i otaczającego go świata.
Nie muszę dodawać, że mi się wiersz podoba.
Z pozdrowieniami
- baba

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Babo, zawsze wyczytujesz to, co najważniejsze. Tak właśnie jest. Tamte nadzieje uleciały jak łatki czasu - nienadeszłe, zmyślne, porwane w babie lato. Jednak walka ma sens, dopóki trwa. Tylko czasami jeszcze Don Kichot porywa w tango... całkiem poza absurdem, między wersy...

Bardzo mnie cieszy "upodobanie" wiersza! Kłaniam się niziutko.
pozdrawiam,
in-h.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Tak, Anno :) i przy tej nienadeszłości pozostaję. serdecznie dziękuję za zainteresowanie wierszem. i mam czyste sumienie, jeśli Twoje takie właśnie :)

kłaniam się niziutko, pozdrawiając,
in-h.
Opublikowano

Kaliope,
Już to kiedyś napisałam, ale jeszcze raz powtórzę...
Twoje wiersze (ten również ) pociągają świeżością i szczerością. Miło się je czyta z jakimś takim zauroczeniem.
Najbardziej podoba mi się trzecia zwrotka.
Człowiek może być tym kim zechce w zalezności od potrzeb chwili sytuacji czy nastroju. I wtedy nieistotne jest jak postrzegają go inni ludzie.
Pozdrawiam wieczorowo
Lilka

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Dla mnie poezja bez rymów jak muzyka bez melodii, więc wiem, że taka jest, ale nie czytam i nie słucham. Pozdrawiam
    • Smutne, ale jak to jest, że mimo wszystko, w Polsce dzieje się lepiej, niż u wszystkich państw dookoła, oprócz Niemiec, ale to raczej na ich zachodzie. Czesi, zwłaszcza Węgrzy i Słowacy zostali w tyle i nam zazdroszczą. Zdanie, że Polska udaje, że jest państwem jest bardzo niesprawiedliwe, bo nigdy w historii naszej długiej, w Polsce nie żyło się lepiej, nie było nowocześniejszej gospodarki i niższego bezrobocia, a stało się to w jednym pokoleniu. Jednym z przyczyn jest pompowanie złych wiadomości, które się sprzedają najlepiej, a których taki obraz powstaje. Nikogo nie interesuje to, że powstało 10 fabryk, a tylko to, że jedna padła, z czego wniosek - nie ma przemysłu. Nawet to, ze Robert Lewandowski był najlepszym strzelcem w najlepszych klubach wywołało jedynie falę hejtu i zawiści. Jest wiele zła, spowodowanych w dużej mierze powszechnym alkoholizmem i innymi używkami, ale też frustracją powodowaną ogromnymi oczekiwaniami, niemożliwymi do szybkiego osiągnięcia. Marazm i beznadzieja były za komuny, za której w ostatnich jej 10 latach doszło do bankructwa państwa, tak więc zaczynaliśmy transformację bez kapitału z węglem, jako najważniejszym produktem eksportowym. Teraz jest inaczej i szkoda że wielu tego nie widzi.  Pozdrawiam
    • @Groschek Pierwszy raz skumałam Twój wiersz. Nie wiem, kto bardziej się postarał, Ty czy ja :)  Jest chaotyczny i piękny jak sen dziecka, które widziało za dużo bajek. Wszystkie te bajki znam – i chętnie ich słucham do dziś, bo czegoś uczą. Dziękuję.
    • @[email protected] wiem. "Migrena" to z sentymentu po Kimś. Tak zostało we mnie jak ślad po kuli. Dzięki:)
    • @Jacek_Suchowicz Dzięki Jacku, jesteś niezmordowany, nie mam siły dzisiaj na więcej, znaczy na odpisanie Ci wierszykiem, spać mi się chce, a jeszcze muszę, muszę spotkać się na babskie pogaduchy, Próbowałam się wykręcić, ale nie da rady.    @GosławaTo się da wyćwiczyć, popatrz na Jacka - jemu się śnią w nocy, a rano przepisuje :) Dziękuję :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...