Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Noc pociemniałych myśli rojem
przemocą wciska się do głowy.
Stroszą złe twarze niepokoje
bezduszne, płaskie jak dziób sowy.

Lęki bezradne, niedorzeczne,
wirują martwo w sennym tańcu,
ostrzą pazury obosieczne,
a każdy szczerzy pysk w kagańcu.

I czuję każdy nerw napięty,
jak drży, wibruje bez mej woli;
lecz trwam uparty, nieugięty
i tylko coraz bardziej boli.

Noc pociemniałych myśli rojem
przemocą wciska się do głowy
i przywołuje smutki moje,
i bunt rozbudza bezcelowy.

Opublikowano

poczepiam się nieco
złe twarze nie mogą być bezduszne
a sowa ma konotacje przyjazne, zdroworozsądkowe
nie wiem czy można wirować martwo
no bo jeśli te lęki są martwe, nie powinny niepokoić

ale poz tym czuje się klimat różnych barw czerni
i zakończenie broni się pięknie
pozdrawiam
seweryna

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Czyli z tego by wynikało, że zło musi mieć duszę? A po mojemu bezduszność właśnie przeważnie bywa przyczyną zła. O kimś z gruntu złym mówi się nieraz, że to bezduszny człowiek.
Jeżeli chodzi o sowę, to też kwestia podejścia. Sowa jest drapieżnym ptakiem nocnym "Twarz" ma płaską, budzącą niepokój swą enigmatycznością. Swych ofiar wypatruje w całkowitych prawie ciemnościach, ogromnymi oczami spod nastroszonych pór. No i czy to takie przyjazne? Owszem, głupia nie jest. Wie, że trzeba wypatrzeć, schwycić, pożreć. Myślę, że za symbol mądrości uznano ją, bo widzi w ciemnościach tam, gdzie inni niczego nie dostrzegają. Ale tu nie o to chodziło.
Lęki. One nie są martwe one martwo wirują. Martwe wirowanie jest dla mnie przeciwieństwem wirowania dynamicznego. Można spoglądać martwo - czyli tępo, beznadziejnie. Martwy ruch, to dla mnie ruch powolny, somnambuliczny. Powolne krążenie wokół Ciebie czających się stworów nie niepokoi?
Dziękuję za komentarz i poza tym- uznanie.
I Bartoszowi W. dziękuję za okrzyk!
A P.Ktotam, Tera i R.Bezet zachwycili mnie piękną grą w ping-ponga do jednej bramki.
Również dziękuję serdecznie.
No i uprzedzając ewentualny komentarz: Wiem, że w ping-ponga nie gra się do bramki. To taka dowolność literacka.
Pozdrawiam najserdeczniej.
Ja.
Opublikowano

wiersz ciekawy..
gratuluję rymów.. nie są frywolne (przeważnie bywają takie) :)
nie przepadam za takimi oto utworami, ale ten ma coś w sobie
jakiś wewnętrzny (z)mrok i chyba to najgłębiej do mnie trafiło :))

w sumie to chyba mi się podoba :)

pozdrawiam
Emilka

Opublikowano

Dzięki Lobo i Emilko! To już będzie 5:1! Emilko, skoro nie przepadasz, to tym większy zaszczyt, że w tym przypadku - przepadłaś! ;))) A jeżeli chodzi o frywolne wierszyki, to w dziale limeryków ich miejsce, choć i tam zbytnia frywolność (a nawet obsceniczność) mnie razi.
Pozdrówka!
Ja.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Dzięki Patrycjo. To byłoby nawet już 6:1? To w ogóle, o ile pamiętam, Twój pierwszy komentarz do któregoś z mych wierszoklectw. Miło mi, że przeczytałaś i ten i poprzedni. Mam nadzieję, że z czystej ciekawości zajrzałaś też i do mych wcześniejszych? Jutro planuję wkleić tu mój najulubieńszy. Mam nadzieję, że też przeczytasz.
Pozdrawiam.
Ja.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Ja nic nie wygrałem, bo w tej grze piłką byłem jeno. Aliści Wyście - owszem wygraliście, z czego ja - Piłka cieszę się niezmiernie.
A swoją drogą, kto by przypuszczał, że mój najbardziej ponury i chandrowy wiersz, będzie obiektem tak radosnej gry! Pozdrawiam wszystkich Grających, no i oczywiście Publiczność na trybunach - też! :D
Ja.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


No to by było 6:2. Messie, toś szczęśliwy człek. Widać chandra nie tłukła Cię nigdy. Cóż, syty głodnego nie zrozumie. To i życzę Ci byś nadal tak trzymał.
Pozdrawiam.
Ja.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Jazda spod mostu podwoziem.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Mosty są przecinkami ciągłości wielu dróg kolejowych, albo myślnikami.    Widzę resztki trupa pędzące pośpiesznym. 
    • Radosny dzień zimą , ty jesteś przy mnie Słońce ogrzewa duszę, a spojrzenia rozpromieniają się Czas mija, niczym woda w strumieniu Ogród cudowności w naszym domu Łączy nas pasja i uczucie Nie ma gotowych schematów miłości, sami je kreujemy Jesteśmy jak kawałki układanki, które tworzą nasze życie Skarby miłości, nasza rodzina Mamy podobne serca, przepełnione ciepłem, uczuciem i szacunkiem Życie w kolorach jest różnorodne, cenimy wszystkie barwy Świat jest zróżnicowany, lecz miłość pozostaje niezmienna                                                                                                                                                                       Lovej. 2025-12-16                                   Inspiracje. Miłość w rodzinie
    • żółte chryzantemy, które do niedawna pstrzyły się w ogrodzie dziś skulone dogorywają w wazonie zerwała ich całe naręcze aby przyozdobić grób syna na małej mogiłce tli się jeszcze gliniany znicz a światło niczym matczyne dłonie delikatnie muska przestrzeń na coś ty mi mały zachorzał przyszedł niespodzianie w bólach przeokrutnieńkich ino te oczka zamglone roztworzył i zamilkł a mnie się tak cni do ciebie w coraz mocniejszej trwożności ach gdyby można cofnąć czas zebrać krew która cienką strużką toczyła się między redlinami wepchnąć wątłe ciałko w sam środek ciepłego łona pod zapaską Anna ukryła grzechotkę drewnianą z wilczym zębem na nic się zdało smarowanie mózgiem królika odprawianie guseł pomarło się dziecku na Amen
    • Daleko jesteś, gdzie błękitu sklepienie. Ty moje słowa jak zawsze zrozumiesz. Dobranoc, Mama i nów Cię ukołysze.   Znów staram się oszukać to tęsknienie,  czy ciepło tam dotrze- skosztujesz? Daleko jesteś, gdzie błękitu sklepienie.   Garść dobrych dni - wspomnienie I słońc igraszkom nowiem folgujesz. Dobranoc, Mama i nów Cię ukołysze.   Spłoszonym ptakiem  myśli cierpienie, Doświadczeniem Hioba usta rysujesz. Daleko jesteś, gdzie błękitu sklepienie.   Mijają dni bez Ciebie kolejne jesienie. Czy tęsknotę wciąż jeszcze czujesz? Dobranoc, Mama i nów Cię ukołysze.   Miłości wiecznej tu łez ronienie. I nie wiem, czy mnie wypatrujesz Daleko jesteś, gdzie błękitu sklepienie Ty moje słowa jak zawsze zrozumiesz.    
    • Krótko i trafnie, a wielu, jak sądzę, tak ma. Pozdrawiam. P.S. Chyba "tchórzę".
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...