Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Przez puste nocą miasto.
Światem pijany dureń...
Światła w taksówkach gasną,
mrok ściele się pod murem.

Świat się rozmglewa wokół
i mażą się kontury...
Jest mi coś w żyłach, wzroku,
co ciągnie mnie - do góry.

Coś ciągnie mnie - a eter
zstępuje po latarniach.
Jak Graalem mi - twój sweter,
jak fetysz - rzęsa czarna.

Zcałować cię do kości
i wgryźć się w twoje trzewia!
Coś trzesie mną, coś pości...
Świat wokół się rozmglewa.

[XI 2004]

Opublikowano

uważam że zasługuje na komentarz..
więc
powiem tak: nie lubię rymów, ale tutaj nie gryzą
nie podoba mi się "Wielki Wóz traktem sunie"
ale "fetysz - rzęsa czarna" jest świetne
końcówka troszkę zepsuła całość
:))
wiersz może nie jest cudem i nie jest rewelacyjny
ale przyjemny dla oczu i myśli :)

pozdrawiam
Emilka

Opublikowano

Oczywiście, że przyjemny.

Mam kilka zastrzeżeń:
1. dwa ostatnie wersy przedostatniej strofy niepoprawne składniowo,
2. z tym Wielkim Wozem należałoby zrobić coś zaskakującego, niech on nie "sunie", do licha!
3. nie rozumiem "coś (mną) pości", no nie, jakoś do całości w innym stylu nie pasuje.

Pozdrawiam. A.

  • 5 miesięcy temu...
Opublikowano

Hm - zapomniałem odkomentować :)

Wielkiego Wozu już nie ma. W sumie i tak go nie było widać przez te latarnie, więc strata niewielka. W tych 2 ostatnich strofy 3 nie znalazłem błędu - a "pości" coś w peelu. Trochę takie niedomówione - ale niech już będzie :)

Pozdrawiam, Antek

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Sarkastyczny uśmiech głupca, jesteś taki śmiały. Wszystko to iluzja, tarcza, co zatrzymuje strzały, by świat nie wiedział, jak naprawdę jesteś mały. Mur, który chroni to, co tak bardzo chcesz ukryć, łatwo byłoby skruszyć, gdybyś choć na chwilę opuścił wartę, przestał zgrywać bohatera i pozwolił nam zacząć od zera. Wiedziałbyś, że jesteśmy tacy sami — wzbraniamy się przed łzami, chronimy kłamstwami. Choć wiem, że to oznacza serię pocisków w dłonie tak pełne odcisków, wiedz, że jestem obok. Nie musisz być jak posąg. Pozwól mi być bohaterem, twym szczęśliwym zakończeniem
    • Nieskończoność należy pomierzyć, temu cos uszczknąć, bo się nie należy... Pzdr.
    • Umieram - przebita obłokiem Rogatki podświadomości.  Ktoś dostał awizo z moim zniknięciem Uwaga: fatamorgana!  Brak obojętności.  Budzę się we fiolecie Wielu rzeczy nie pamiętam Do kilku - nie można mnie zmusić Knebel ustom nic nie da: wolnością też można dusić Smutne to:  poddajemy się - na mapie każdego świata I nie płacimy pieniędzmi:  spłacą nas dni, miesiące i lata w połowie - zmarnowane: ''Czy znajdę w końcu szczęście?''   przez takie trywialne pytanie ... 
    • Najgorszy architekt - czas. Rzeźbi fundamenty z oszustw i spękanych głazów. Życie to bezustanne umieranie, nawet jeśli się ma własnego "koucza" czy metr kwadratowy w Château d'Armainvilliers. Nawet - jeśli urodziłeś się na przełomie dzisiaj i wczoraj. Życie to rzeka, która prędzej czy później porywa wszystkich. I nagle masz o -dziesiąt lat więcej. I już nie jesteś w "mejnstrimie." Przepiękne akwarele, pastelowe pastisze bezludnych wysp w miejskich dżunglach.  Huśtawka nastrojów - na której człowiek siedzi sam jak ten palec.  W tle - karuzela sklecona z zerwanych mostów. Zrobię im fotkę. Kwiecień przemknął niezauważony,  wiosna po raz kolejny nie złapała bukietu. Piosenki mimo to - piszą się same, piosenki - pełne puchu, piór (wiecznych) i (wiecznych) niedomówień. Balony w kształcie serca w cudzym oknie na świat. Nie wiem, czy dziejemy się naprawdę, ale od tej chwili chyba nawet w nic ...   Zacznę sobie wierzyć.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...