Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

zaczekaj sekundo


Rekomendowane odpowiedzi

porozmawiajmy gołębiu
topolo przydrożna uśmiechnij się do mnie
biedronko opowiedz o lecie i kropkach
stokrotko dziewczynko
pomachaj łagodnie

strumieniu co znikąd wychodzisz tak pewnie
jak gdybyś przewidział zakręty zakola
wyśpiewaj mi rzekę
jej wody spokojne
gwałt brzegom zadany na drogach i polach

co szepczesz kominie do wiatrów jesiennych
czy skarg wysłuchujesz
czy tylko je wołasz
wpisany bezwiednie w cykl sennych spowiedzi
oddalasz je z echem przebrzmiałych już sonat

odpowiedz mi ziemio brunatna nieczuła
czy będziesz ostatnia
czy pierwsza przy grobie
zdrajczyni kochanko zakwitasz dla wróbla
dla kropli kałuży świat stawiasz na głowie

minęła sekunda

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



pajęczyno
Muszę powiedzieć, że cokolwiek myśli sobie o tym ksiądz Twardowski - Twoja uwaga do dla mnie wielki, acz niezasłużony komplement. :-))
Poniważ wiersze zaczęłam pisać kompletnie wbrew sobie, bo nigdy nie lubiłam i nie czytałam poezji, w związku z tym przeprowadziłam pewien eksperyment. Nie czytuję jej dalej, żeby na nikim się nie wzorować. Jestem po prostu ciekawa ile można wydobyć z siebie. Czytam tylko prozę - a więc z Twardowskiego - tylko Autobiografię :-)). Nie znaczy to, że nigdy nie zetknęłam się z Jego wierszami. Z całą pewnością tak, ale sporadycznie. Tym bardziej mi miło za porówanie.
Ponieważ mój styl ciągle sie zmienia, co mnie samą zdumiewa najbardziej - spodziewam się, że i to podobieństwo z czasem zniknie :-)). Bardzo dziękuję za komentarz. a
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Mówisz ulubiam - bardzo miło
być choćby chwilę ulubianym
to jakby w dłonie się chwyciło
maleńką iskrę ciepłej wiary

i nawet kiedy się wypali
ostatni akord żywych wspomnień
może gdzieś przetrwa hen w oddali
życzliwych oczu jasny płomień

Kłaniam się nisko i dziękuję. a
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anno,
straszne są te inwersje. Brrrrr.
Wołacz rzeczownika "zdrajczyni" brzmi "zdrajczyni", proponuję poprawić, bo w tym pięknym patetycznym tonie razi fleksyjna niepoprawność.
A - co dziwne, wiersz bardzo mi się podoba.
Sprawił to ton wypowiedzi i bardzo mi bliska teraz refleksja.
Cieplutko,

Para:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...