Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

muchy w klatce na słonie


Rekomendowane odpowiedzi

na spacerze bez trzymanki
przyziemnej wersji znaczeń
nie ma fikcji
która nie otarłaby się o prawdę



patrząc na wisielców z bliska
widać lepiej że karmienie
przez rurkę im nie służy
zaczynają skrzypieć
strzępy zimna skulone w zaułkach
murów odzianych drutem

rozchodzą się w milczeniu ciała
betonu sterczące żebrami
drążą promienie
do rozumienia światła
w głowach przechodniów
jest rozwarcie
rodzi się kolejny banał

nie pozbawiaj ich tlenu
madonno od ziaren
leć do zapładniaczy chleba
nie przyprawiaj aureoli
ale nie żałuj nieba


ziemia nie dojrzewa cierpkimi owocami
stygną ze świtaniem
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grażyno, tym razem kilka słów więcej, jeśli Cię nie zanudzę.

To jeden z najlepszych Twoich wierszy. Nie pasuje do nazwy rubryczki :). To raz.

Dwa: konkrety:

Pierwsza strofa - świetna, nie wymaga ani kropki więcej, mniej czy inaczej.
Natomiast (dla siebie) dokonałam pewnego zabiegu z następną częścią:


"patrząc na wisielców z bliska
widać lepiej że karmienie
przez rurkę im nie służy
zaczynają skrzypieć
strzępy zimna skulone w zaułkach
murów odzianych drutem

rozchodzą się w milczeniu ciała
betonu sterczące żebrami
drążą promienie
do rozumienia światła"

I to jest odrębny wiersz.

I teraz:


"na spacerze bez trzymanki
przyziemnej wersji znaczeń
nie ma fikcji
która nie otarłaby się o prawdę

patrząc z dołu na wisielców
w głowach przechodniów
rodzi się kolejny banał

nie pozbawiaj ich tlenu
madonno od ziaren
leć do zapładniaczy chleba
nie przyprawiaj aureoli
ale nie żałuj nieba


ziemia nie dojrzewa cierpkimi owocami
psują się ze świtaniem"

Zmieniłam kilka słów.

I tak powstały według mojego gustu i pojmowania spraw dwa różne, znakomite wiersze.

Jesli się na mnie za to obrazisz - będzie mi strasznie przykro, ale ten Twój tekst na długo mnie zatrzymał i to w sobotni poranek i musiałam się z nim i Tobą podroczyć.

Zaznaczam, że nie jestem pewna, czy to, co zrobiłam, ma sens, ale mnie się podoba :(((

Pierwowzór jest znakomity, ale tak mamy dwa wiersze, a tak tylko jeden! :)))

Wybacz gmeranie w Twoich słowch, ale mnie zaintrygowały. Gratuluję. Uściski. elka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a dla mnie cała reszta bo jakoś nie bardzo rozgryzam 4 pierwsze ....
Pozostałe wyróżniają się promienistością ( taki obrazek maluje mi się w głowie ) , sprawne nawiązanie do rzeczywistości znanej każdemu - Ty wyróżniłaś to poezją : ostrą , wyrazistą , przeszywającą ...
I absolutnie : " stygną ze świtaniem " !!!
W tym przypadku jest tylko jeden wiersz ...


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najbardziej przykuł mnie fragment kursywą.
To jakby świat
chciał pozostać dzieckiem
(mam na myśli świat ludzi), aby uniknąć wiele "dorosłego" zła.

Szybko też skojarzyłam z nowym wyborem wierszy
ks. Twardowskiego "Biedroneczko leć do nieba"
I jego przesłaniem:
"nie wszystko trzeba zrozumieć, ale wszystko można pokochać”
(trzecia zwrotka)
Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grażko, wiersz "rzucił" mnie w głębię, "przejął" mnie ukryty "na dnie" zamysł. tylko pogratulować przekazu i wprawnego pióra. a kursywa? do zapamiętania! po wielokrotnym wczytaniu się w poczułam przypływ empatii, więc pluszczę bez wahania :))

cieplutko pozdrawiam :))))
Krysia

ps nic nie rozumiem! u Ciebie nie ma opcji "pluszczenia"...przykro mi, ech!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Elu, jak mam się obrażać. Doceniam każdy ułamek czasu i pracy nad moimi wierszami, a Ty poświęciłaś więcej i o wiele!
Oświadczam, że sens jest! Podobają mi się te dwa wiersze, kiedy patrzę na nie z bliska i z dołu :)
Natomiast wg "ogólnego" widzenia, nie są to dwa różne wiersze. Drugi zamyka myśl rozpoczętą w pierwszym, nieco przestawnie, ale razem uzupełniają się, może tylko oprócz "psują się"
Mam wspaniałą czytelniczkę w Tobie. Dziękuję.
Z uściskami, Grażyna.
:)


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Czasem prawda miesza się z fikcją, a czasem "prawda" miesza nam w głowach, Czarku. Tyle mogę powiedzieć o 4 początkowych.

"I absolutnie : " stygną ze świtaniem " !!!"
Ok, zostaje.

Dziękuję za spojrzenie z bliska, pozdrawiam.
:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...