Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Krysiu Tereso, w poincie jakoś mi uwiera dosłowność.

masz pecha
to nie jest łatwe


Poza tym - mówisz do tego faceta z cierpliwością, i tak czy owak - dajesz nadzieję. A swoją drogą - ileż bym dała za "miodne słowa". ;)))))))

Cieplutko,

Para:)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



poruszam karuzelę napięć
lecz proszę o cierpliwość

zanim oswoję zaufanie
rób pauzy między
miodnymi słowami

nie jestem zbyt słodka


Krysiu, nie miej mi za złe, ale tak go sobie "wycisnęłam" na użytek własny ;) Pozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


wiem, że zbyt dosłownie, ale ...czasami jest to niezbędne, by coś naprostować (męska psyche nierzadko potrzebuje podpowiedzi;)
zgodnie z Twoją sugestią nieco zmieniłam pointę - dziękuję Aniu.

serdecznie pozdrawiam :-)
Krysia
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


witaj Cezary! "podpinasz się za AP", więc mówisz - masz, co nieco zmieniłam :))

reszta niech pozostanie ..."rozpoznawalnie" ;)
dziękuję

serdecznie pozdrawiam -
Krysia
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



poruszam karuzelę napięć
lecz proszę o cierpliwość

zanim oswoję zaufanie
rób pauzy między
miodnymi słowami

nie jestem zbyt słodka


Krysiu, nie miej mi za złe, ale tak go sobie "wycisnęłam" na użytek własny ;) Pozdrawiam.
Aniu, wyciskaj ile chcesz, skoro Ci tak lepiej smakuje :))
dziękuję za pochylenie się nad "wierchołkiem" :)

cieplutko pozdrawiam -
Krysia
Opublikowano

Krysiu, zgadza się: "(męska psyche nierzadko potrzebuje podpowiedzi;)"

i właśnie dlatego lubisz...
"lubię nazywać sprawy po imieniu."

a więc, wszystko jasne i wiersz dla pana co chce a nie wie jak się z miodem rzeczy mają...:o)))


Pozdrowionka,

Wiechu
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


za miodnymi słowami muszą iść czyny; jeśli on o tym nie wie a ona go kocha, stara się mu pomóc (choćby i "łopatologicznie")

dziękuję Emm :))

cieplutko pozdrawiam -
Krysia

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Waldemar_Talar_TalarCo za piękne pragnienia. Tak, niech będzie więcej uśmiechu niż łez. :)) Pozdrawiam 
    • @Toyer Twój wiersz to poruszająca metafora o odrodzeniu, drugich szansach i przezwyciężaniu trudności. Szczególnie porusza mnie końcówka - "co z tego że nie żyję odrodzę się znów, wybierając życie od nowa, a cierpienie w piasku zakopię". To tak pięknie oddaje tę ludzką zdolność do wstawania po upadkach, do rozpoczynania od nowa mimo ran.
    • @Nata_Kruk Pięknie i melancholijnie o cykliczności i o zawieszeniu między porami roku, kiedy jesień odbiera to, co wiosna ofiarowała. Szczególnie poruszające jest zestawienie kasztanów - "kasztanowe, jak niegdyś moje włosy" - z refleksją o czasie, który "ochoczo je popieli". Wiersz jak impresjonistyczny szkic.
    • @huzarc Świetny! Metafora "światłowodowa sierść" - połączenie czegoś organicznego z technologicznym. I ten kontrast między pozorną "miłością" a "tresowaniem" na końcu. Ta "złota smycz w brokatowej obroży" brzmi bardzo dwuznacznie. No bo właściwie kto kogo tresuje?
    • @LeszczymCałe nasze życie to ciągłe wybory. Dla mnie to są raczej nieprzewidziane skutki naszych wyborów. Tak, jak nieprzewidzimy naszej przyszłości, czy przyszłości kraju, świata. Bo jej się nie da przewidzieć. Czy wybierając np. kierunek studiów, jesteśmy świadomi, że to nasza decyzja? Dla mnie to oczywiste, mogę uzasadnić, dlaczego chcę to studiować. Ale nie mogę przewidzieć, czy po  ich skończeniu będę zadowolona. To też jest dla mnie oczywiste. Determinizm zakłada, że wybierając ten właśnie kierunek, nie robię tego z własnej wolnej woli, bo już jest "zapisany" mój los, i nie jestem tego świadoma. I to mnie przeraża przeraża. Tak, jak w poglądach religijnych Kalwina - jesteś zły i grzeszny, bo do tego zostałeś wybrany i nic nie możesz z tym zrobić. Ale to oczywiście skrajny determinizm - predestynacja. Ale masz rację, nad wszystkim można się pozastanawiać. :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...