Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

tekstu nijak nie rozumiem - rzeczywiście jedyne z czym się kojarzy to z tekstem jakiejś mało ambitnej kapeli (virgin? ;D)
ale tych reakcji nie rozumiem - nie widze tu złośliwości ze strony autora, prędzej zastanawiam się co tak się Tera przyczepił do tego hard-core'u (jak na moje oko to 99% kojarzy to słowo tak jak p.Marek - i chyba niepotrzebnie zaogniasz - zwłaszcza że tekst wygląda na bardzo spontaniczny i raczej bez sensu wydaje sierozpracowywanie go słowo po słowie, bo dojdziesz nigdzie...)

pozdrawiam

Opublikowano

nie rozpracowywałem tego utworu słowo po słwowie.... od razu wpadło mi w oko to to (jak dla mnie) uchybienie

i zdaje swoje podtrzymuje...

a Pan Marek w istocie naskakuje na krytyke względem jego tworu... że (jak to powiedział).... ze mam prawo do swojego zdania ale nie do pisania ze to błąd autora... czy cuś takiego..... :/

Tera

Opublikowano

droga pani czarna
nie odbieramy autorowi prawa do obrony
ale wypadałoby żeby ta obrona koncentrowała się na wierszu a nie atakowała ortografię pana tery czy też poddawała pod wątpliwość moje procesy intelektualne...
zaistniała sytuacja odrobinę mnie rozdrażniła - pan marek nie potrafi obronić wiersza więc rzuca w krytykujących obraźliwymi komentarzami...

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



miła rozaneto...przeczytałam uważnie wszystkie komentarze i jak mi miłe coś o czym nie chcę publicznie pisać, coby nie zgorszyć nikogo wulgaryzmem...tak nigdzie nie doczytałam się obraźliwych słów skierowanych w stronę Tery czy kogokolwiek...
fakt pozostaje faktem, że błędy ortograficzne widoczne są nie tylko u autora...poza tym jeśli czytanie i komentowanie wierszy Marka Hipnotyzera tak Ciebie rozdrażnia...proponuję poczytać Muminki...są wspaniałe na poprawę humoru :) z pozdrowieniem czarna

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Sarkastyczny uśmiech głupca, jesteś taki śmiały. Wszystko to iluzja, tarcza, co zatrzymuje strzały, by świat nie wiedział, jak naprawdę jesteś mały. Mur, który chroni to, co tak bardzo chcesz ukryć, łatwo byłoby skruszyć, gdybyś choć na chwilę opuścił wartę, przestał zgrywać bohatera i pozwolił nam zacząć od zera. Wiedziałbyś, że jesteśmy tacy sami — wzbraniamy się przed łzami, chronimy kłamstwami. Choć wiem, że to oznacza serię pocisków w dłonie tak pełne odcisków, wiedz, że jestem obok. Nie musisz być jak posąg. Pozwól mi być bohaterem, twym szczęśliwym zakończeniem
    • Nieskończoność należy pomierzyć, temu cos uszczknąć, bo się nie należy... Pzdr.
    • Umieram - przebita obłokiem Rogatki podświadomości.  Ktoś dostał awizo z moim zniknięciem Uwaga: fatamorgana!  Brak obojętności.  Budzę się we fiolecie Wielu rzeczy nie pamiętam Do kilku - nie można mnie zmusić Knebel ustom nic nie da: wolnością też można dusić Smutne to:  poddajemy się - na mapie każdego świata I nie płacimy pieniędzmi:  spłacą nas dni, miesiące i lata w połowie - zmarnowane: ''Czy znajdę w końcu szczęście?''   przez takie trywialne pytanie ... 
    • Najgorszy architekt - czas. Rzeźbi fundamenty z oszustw i spękanych głazów. Życie to bezustanne umieranie, nawet jeśli się ma własnego "koucza" czy metr kwadratowy w Château d'Armainvilliers. Nawet - jeśli urodziłeś się na przełomie dzisiaj i wczoraj. Życie to rzeka, która prędzej czy później porywa wszystkich. I nagle masz o -dziesiąt lat więcej. I już nie jesteś w "mejnstrimie." Przepiękne akwarele, pastelowe pastisze bezludnych wysp w miejskich dżunglach.  Huśtawka nastrojów - na której człowiek siedzi sam jak ten palec.  W tle - karuzela sklecona z zerwanych mostów. Zrobię im fotkę. Kwiecień przemknął niezauważony,  wiosna po raz kolejny nie złapała bukietu. Piosenki mimo to - piszą się same, piosenki - pełne puchu, piór (wiecznych) i (wiecznych) niedomówień. Balony w kształcie serca w cudzym oknie na świat. Nie wiem, czy dziejemy się naprawdę, ale od tej chwili chyba nawet w nic ...   Zacznę sobie wierzyć.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...