Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Pozwól Tobą nacieszyć moje oczy
Zanim życie do grobu się stoczy.
To miejsce warte mojej obecności
Lub ja wart tego miejsca.
Ziemio moja Podlaska, tyle mam Tobie godności -
Ile Ty, mi dajesz swego czyśćca.

A ja zrodzony z krwi chłopskiej,
Narodowości także jak najbardziej Polskiej,
Nigdy nie myślałem opuścić Ziemię Ojczystą
Nosząc Ciebie w duszy i w sercu, w każdym braku
Znosząc zawsze Twoją sytuację rzeczywistą,
Jak to było i jest w prawdziwym Polaku.

Kocham te podlaskie polne rozłogi
I te chłopskie-wiejskie chałup progi,
Przez które za dziecka uczyłem się przestąpić.
Klekot bocianów na stodołach i lipach,
Śpiewu ptasząt, którego nigdy nie chciały poskąpić.
A nawet te grzmoty, co wywoływały strach.

Łąki jeszcze nie przeorane,
A na nich nic cywilizacją nie skalane.
W krzakach strumyki płynące jak źródła czystości,
Sadzawki pełne sitowia i żab.
Nie ma tutaj z miastem żadnej zbieżności
I żadnych z tym związanych atrap.

Mojemu ukochanemu Podlasiu. Podlasie 2011 rok.

Opublikowano

nawet jedynie słuszna partia opozycyjna zdaje się odchodzić od takiej formy.
hm. nie to żebym wyśmiewał ale tekst dla wąskiego grona. mnie nie przekonuje.
pozdrawiam.

Opublikowano

Pomijając polityczne wtręty i wstręty , pomijając ,że jest to styl nieco archaiczny powiem ,że mnie przekonuje. Co więcej - momentami pobrzmiewa nie kim innym tylko Jankiem Kochanowskim( np. "Na lipę") . Ciekawe czy znasz dobrze Kochanowskiego czy tak po prostu wyszło. No i podoba mi się autentyzm w tym wierszu a nawet rzekłym pasja. Wcale nie jest źle.

Opublikowano

Adamowi Bubak:
Serdeczne dzięki.

Popsutemu:
Masz prawo, aby Tobie wiersz się nie podobał. To jest normalne i zrozumiałe.

Janowi Wodnik:
Kochanowskiego trochę znam, czytałem w swoim czasie jego tomik.
Ale kiedy pisałem wiersz o nim nie myślałem.
Po prostu tak wyszło. Dzięki Tobie Janie, że moje wiersze trafiają do Twego gustu.

Wszystkich serdecznie pozdrawiam.

Opublikowano

Emm Szlajfka:
Dziękuje za pozytywny komentarz. Czuję się wyróżniony.

Januszowi Ork:
Zgadzam się z Tobą. Gdyby ktoś za mnie myślał, a ja pisał wiersz,
na pewno rym i rytm wyszedłby lepiej.

Pozdrowienia Wam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Spróbuj... a się przekonasz jaki będzie efekt.   Pozdrawiam :)
    • Ta pora już nadchodzi, Niebo pokrywają gęste chmury, Widoczność się pogarsza, Ciemność powoli zapada, Wspomnienia zaczynają się rozmazywać,  Zaczynam panikować,  Straszliwie panikować...   Teraz nadeszła nasza kolej,  Znów zbudziliśmy się do życia, Hamować się wcale nie musimy,  Potworami zwykle nas nazywają,  Ale nas to nie obchodzi,  Zabawmy się do białego rana!   Imprezowanie do upadłego,  Motto nasze jest każdemu znane, Kochamy to co robimy,  Głębszych kilka wypijemy, I na miasto dziś wyruszamy,  No to jazda!   Wreszcie się przejaśniło, Niestety nie na długo, Miło zostać opatulony tym słońcem,  Wykorzystać dobrze czas, W łóżku z kubkiem herbaty w ręku, Ot takie jest moje życie,  Spokojne i zadowalające...   Czasami pewien niepokój czuję,  Jakby miało się coś wydarzyć,  Albo już miało miejsce, Opisać tego nie umiem, Trzęsę się od środka,  Uczucie takie paskudne,  Że nie da rady napawać się chwilą...   I znów nastała noc, Pozytywną energię ślemy, Chodźcie wszyscy razem, Tańczyć w wesołym gronie, Kieliszki niechaj idą w ruch, Toast za lepsze życie!   My tak codziennie możemy, Zabawa niechaj wiecznie trwa, Nudziarzy tu nie chcemy, Życie pełne akcji, To właśnie uwielbiamy, Słońce nam niepotrzebne!   Znowu to samo, Ból głowy jest okropny,  Samopoczucie mam do niczego,  Niekończące się poczucie winy, Tysiące myśli spokoju mi nie dają,  Dlaczego to się dzieje, Dlaczego ja nic nie pamiętam?        
    • jutro drzwi nie otworze będę żył swoim światem przytulę się do ciszy   przypomnę sobie to co było porozmawiam z obrazem nie będę się żalił   jutro drzwi nie otworzę nie będę płakał tylko marzył   nie pozwolę by smutek kaleczył mi twarz sensowi podam dłoń   jutro drzwi nie otworzę nie pozwolę kłamstwu z prawdy się śmiać   tak moi drodzy jutro wybaczę sobie każdy nie udany krok  
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Bardzo mnie zdziwił fakt, że jest to dla Ciebie smutny tekst. Tym bardziej, że finalnie pojawiają się "łzy szczęścia", bo jakiś efekt pozytywnie zaskoczył. Myślę, że podchodzenie do tematu "spotkań" w kategoriach oczekiwań, to nie jest dobry sposób... jak to się teraz ładnie pisze "nie polecam" takiego myślenia. Zawsze jest coś za coś. Nie ma nic za darmo. W odróżnieniu do "przypadkowych" spotkań, w tych umówionych stawka jest wyższa.    Dziękuję za to, że mogłam poznać Twój punkt widzenia. Pozdrawiam :)        
    • @Annna2 bardzo dziękuję Aniu @Leszczym nie jest to bardzo gorzko jeśli to są buziaki na ślubie? @Maciek.J Dzięki 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...