Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
sześć stopni pod ganek- pętelek sześć
płat skóry warkocze strugany flet
- nuciła

zwyrodniejesz- zobaczysz
rozeschniesz się
w tym piekielnym słońcu
złym miejscu
w rozgałęzieniu po sobie

nie poczujesz
nie zostawi po sobie śladu
podejdzie jak biel klinicza
po cichu
obgryzie opuszki paznokcie
wymoczy palce w mleku

zdejmie cię z siebie
- jak tę różową halkę
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




to co wywaliłem mi się nie podoba. ładny szkielet na wiersz, teraz jest o czym myśleć;)


oj, jakoś nie mam głowy nad nim siedzieć, wolałbym mieć go za sobą.
Opublikowano

dla mnie to zalążek czegoś jeszcze mocniejszego, pełniejszego.
zatrzymuje, naprawdę i na tle tego co tu widzę (w Z) a dawno mnie na orgu nie było, wypada ponadprzeciętnie. ale doskonale znam to uczucie gdy się chce mieć wiersz za sobą. szkoda, byłoby więcej, z tego i tak dobrego, tekstu.
pozdrawiam

/m.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Bardzo ciekawie wyszło i rzecz dziwna na koniec pojawia mi się tylko jedno skojarzenie - placenta.

faktycznie, gdzieś w te desenie zmierza. dzieki za poświęconą uwagę.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • z dedykacją   uważaj na podskórne ładunki kiedy zaczyna przykładać, a ty przeprosisz za bliskość już będzie wiedział że go wpuścisz   zacznie słodko, gładko, coraz mocniej nie oszczędzi gestów dla pragnień poczujesz wszystko rosnące najszybciej w największość   wyrżnie pełne skrawki, będąc pod głodem (szukałaś uwagi? dostaniesz jej najwięcej) z intensywnością spoi mdlącą obsesją  i umysł i serce   (Ona od siebie nie boli   ból to Jej brak, bezsilność, to krzyk, nie•cisza której się boi)   Ona jest siłą - otwiera, dotyka   ale nie szarpie blizn nie zlizuje łapczywie (do) krwi i łez   trwa pod granicą   szanując każde zamknięcie próbuje ale cierpliwie czeka w nadziei z bezpieczną przestrzenią   a przy tym wnętrze  własnej kieszeni  drugiemu poświęci na chusteczkę   bądź czujna, jeśli najgłośniej rzuca "kocham" już na dzień dobry najpewniej a zapisuje cię nocą bo wie, jak wielką ma moc wsennie _ stąpa po twojej poduszce i czujesz go takim przyśnionym, prawda? odbierasz jakby był w tobie, widzi jak nikt co ukrywasz ("bratersko" otula cię najgłębiej_)   ***   ech, Mała, wiesz jak łatwo cię Zczytać??   ***   proszę, obudź się!   życie to nie dziurawa sieć! jest morzem możliwości pływaj choćby niezdarnie   chwytaj dla siebie, w siebie patrz bolesne? zrozum, przytul, łagodnością lecz   a wszystko odnajdziesz   w i dla miłości oddawaj i dziel      

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

          dla S.            
    • @Annna2 Jakim kierujesz się wzorem przy pisaniu villanelli? Bo nie zachowujesz średniówki, która jest niezbędna. Napisałam tylko dwie villanelle, więc nie jestem ekspertem, ale poszperałam w necie i wszystkie villanelle mają zachowaną średniówkę. Czy to oni robią błąd, czy Ty? Pozdrawiam.
    • @wierszyki Dwa słowa  - podoba się.  Pozdrawiam. 
    • @MIROSŁAW C. poetycko i pięknie
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Witam - też tak sądzę - miło że zajrzałeś -                                                                                     Pzdr. @Leszczym - @Rafael Marius - dzięki - 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...