hubertk
Użytkownicy-
Postów
301 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez hubertk
-
Wiesz co? Jeszcze raz tu jestem i stwierdzam, że to najlepszy wiersz na stronie- jak dla mnie...
-
Gniot- to też prawda!!
-
Po czterech zdaniach dałem sobie spokój a właściwie można było po jednym.
-
Unikaj rymów- jakąś manie na rymowanie tu macie?
-
A miało być- a nie ma!
-
Szkoda mi słów...
-
Roji sie od błędów gramatycznych, interpunkcyjnych, stylistycznych itp... Warsztat!
-
Wiersz bez obrazu to pustoslowie ktore sie nigdzie nie zakotwicza. Nikt takich wierszy nie bierze, nie zatrzymuje. Zdjecie mu nic nie pomoze...
-
Zatrzymal mnie na chwile wiersz. Wczoraj tez tu bylem...
-
dziewczynka która pisała do NASA listy z prośbą o przywrócenie plutonowi statusu planety teraz przywraca status słuchacza dźwiękom w znanej niemieckiej wytwórni z dwojga dorodnych córek ma jedną która już miesiączkuje i grzeszy gdy druga ma jeszcze w sobie ową dziewczęcą niewinność i tylko piękno jej obu córek jest jej jedynym pięknem które może zatrzymać tylko dla siebie i choć jest powszechnie znana nic jej jednak nie zwalnia z samotności z długich przewlekłych wieczorów od których siedząc nad partyturą roją się przed nią układy na które nikt nigdy jeszcze nie znalazł klucza
-
Niestety ja nie dalem rady i nie przebrnalem....
-
Zupelnie nie w moj gust- dlatego nie bede o nim dyskutowal. Pozdrawiam
-
Za duzo tu cukru jak dla mnie. Przyszedlem gorzki- wyszedlem przeslodzony.
- 33 odpowiedzi
-
1
-
- wspomnienie
- wakacje
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
takie szpitalne, białe pasy; pozdrawiam.
-
świat jest za mały żeby nas nie zaskoczyć pieskim trafem nas z kimś nie spotkać na airport Blagnac w Tuluzie czy Ealing Broadway z siatką z Lidla żeby przynajmniej raz w życiu ktoś nam nie wyznał że spotkał naszego sobowtóra
-
ze wszystkich rzeczy po ojcu jakimś trafem zdołała ocaleć zielona parciana torba na ramię szpulka spłowiałej żyłki i blaszane pudełko po haczykach - resztę śladów zatarła matka
-
dzięki. wyszedłem z wprawy. chyba go usunę.
-
jeśli uznać to faktem iż wyznaliśmy już sobie wszystko to więcej grzechów już nie znam ale i ty zdajesz się nie znać tych których się nie żałuje - myślę nawet że nie masz nikogo kto by dla ciebie zgrzeszył dlatego wyglądasz jak któryś z zaświatów uśpionych chloroformem albo jakiś inny ze światów w którym z obawy o twoje zdrowie i z czysto praktycznych względów - żebyś mi gdzieś nie przepadł wcielam się w pierwszą lepszą postać i stoję nad tobą by cię wybudzić z bezdechu
-
Dałoby się napisać wiersz na bazie tezy z pierwszych trzech wersów: cały ten crap o tym jak bardzo mnie kochasz honey można sprowadzić do kilku pojęć ze słownika Niestety, dalej - mimo wplecenia dwóch wielkich nazwisk - "ukryty porządek" wymyka się spod kontroli: roi się od błędów logicznych i powtórzeń. - ale ukryty porządek zawsze się roi, zawsze umyka- nie znam innego ukrytego porządku:)
-
- ja myślałem, że z tą polszczyzną; to jestem bardziej na granicy, niż na bakier; przemyślę to, dzięki.
-
ten cały crap o tym jak bardzo mnie kochasz- honey można sprowadzić do kilku słów w słowniku do Bohma cię nie potrafię ale z zasady dedukcji Gaussa też nie wynika żadna odwrotność proporcji więc jeśli masz być już kochana to mam się hipotetycznie nijak do tego jak bardzo mnie kochasz i pewnie dlatego już nie chce mi się sprowadzać wystarczy mi suka przywiązana pod sklepem to że tam wtedy stoi i jest to jedynym faktem a wtedy mi szkoda tej suki
-
dzięki za uwagi, komenty, przemyślam go jeszcze, pozdrawiam również:)
-
nie znam żadnej techniki na rozwiązanie twoich ramion i jeśli już o nich mowa też nie znasz sposobu który mi ciebie zwraca rachunek jest wtedy prosty ty masz ramiona Chagalla mi życie podkłada pod nogi ramiona mostów bezdomne psy po Wrightach i niebo Eiffla - i tylko wtedy możesz mnie sobie zatrzymać