Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nie jestem fanką rymów, ale tan wiersz nie jest taki zły, szczególnie jeśli chodzi o temat. Czasem jednak można coś ująć lepiej, kiedy się rymy porzuci. Myśle, że jak poćwiczysz pisanie, to wejdziesz do wprawy, wątpie, żeby wszystkim od początku wychodziło to bez problemu. Pozdrawiam i życzę powodzenia

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Nazwała bym go raczej fraszką niż apelem.
Cel zamierzony przeze mnie został osiągnięty, bez względu na ocenę szanownych czytelników, rozumiem, że wiersz został przeczytany jeśli był komentowany, a o to właśnie chodziło. Potwierdziły się również moje przypuszczenia co do efektu tego eksperymentu :-)


Zabierając się do malowania - czyścimy pędzle, zabierając się do pisania - zaglądamy do słowników, jeśli wiedzy własnej nie staje... "Nazwałabym" - piszemy razem. Przed "jeśli" - przecinek. Jakość takiego pisania niszczy siłę argumentów. Jakie by one nie były. Wierszyk wskazuje na ubogi słownik. Jeśli rymy, to już trzeba być utalentowanym wynalazcą. Tu nic nie wskazuje na taki talent, a ambicje, jak widzę, przeogromne! Pozdrawiam. E.
Opublikowano

To niesamowite... szpica aktywistów wyznaczyła sobie szczytny cel... chce piszących sylabicznie i rymowo przerobić na swoje podobieństwo! To jakby od Tycjana wymagać aby malował jak S. Dali. Dobre, a jakie odważne i z tupetem. Pamiętam kiedyś S. Dali przed kamerą malował obraz. Na wielkie rozpięte na ziemi płótno wylał kilka wiader różnokolorowej farby, a potem uwiązawszy się na linie jeździł po niej rowerem... w taki sam sposób powstają wiersze naszych zazdrosnych o wyżyny mistrzów. Ja się nie piszę na wasz styl, sorrki.
Jako jedna z niewielu, pani Maja mimo, że nie lubi rymów dostrzega realne pozytywy tego wiersza... i do takich obiektywnych wpisów naszych mistrzów siana zachęcam... bez chwalby i obelgi... to doprawdy tak niewiele, a jednak tak bardzo wiele...

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


doprawdy... ?

wiele-niewiele... zaiste - wielkie cele, ale loty niskie

i nie poruszaj waściu tutaj Dalego,
na ekscentryzm trzeba sobie zapracować ;)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


doprawdy... ?

wiele-niewiele... zaiste - wielkie cele, ale loty niskie

i nie poruszaj waściu tutaj Dalego,
na ekscentryzm trzeba sobie zapracować ;)

Oj tak, Dali wielkim człowiekiem był.
Opublikowano

Najgorzej na mnie działają ci, którzy brylują aby przypodobać się innym, którzy puszą się mimo wyleniałej sierści, czyli tacy którzy nie akceptują swojej drogi życia ani siebie takimi jakimi są… którzy silą się na autorytatywne wypowiedzi mimo laicyzmu, w którym tkwią od urodzenia…
Tak więc „waściówo” f.isiu nowy słownik PWN wydany pod redakcją A. Markowskiego umieszcza nazwisko hiszpańskiego malarza w grupie nazwisk nieodmiennych… a to ni mniej, ni więcej oznacza, że piszemy nie S. Dalego tylko S. Dali ewentualnie S. Dali’ego.
Nie wiem czy f.isia pamięta co to jest demokracja? Zakazy mówienia o kimś publicznie wraz z komuną przepadły bezpowrotnie. Teraz Konstytucja zapewnia nam wolność słowa i wyznania więc będę mówił ile zechcę o S. Dali. Poza tym S. Dali nie był surrealistą tylko wyznawcą skrajnego surrealizmu, a to różnica dość znaczna. Tak na marginesie powiem jeszcze, że surrealistycznego wnętrza nie da się wypracować… można je tylko pogłębić ponieważ takowe, od urodzenia w sobie się ma. Pozdrawiam.

  • 2 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Kładę się bezwładnie jak kłoda, droga z żelaza, czarna owca pod powierzchnią bałagan, para, hałas. Stukot setek średnic, mimikra zjełczałego stada, przedział, raz dwa trzy: nastał dusz karnawał. Chcą mi wszczepić swój atawizm przez kikuty, me naczynia, czuję dotyk, twoja ksobność, krew rozpływa się i pęka, pajęczyna przez ptasznika uwikłana- dogorywam. Stężenie powoli się zmniejsza, oddala się materia. Rozpościeram gładko gałki, błogosławię pionowatość, trzcina ze mnie to przez absynt, noc nakropkowana złotem, ich papilarne, brudne kreski, zgryz spirytualnie wbity na kość, oddalają mnie od prawdy, gryzą jakby były psem! A jestem sam tu przecież. Precz ode mnie sękate, krzywe fantazmaty! Jak cygańskie dziecko ze zgrzytem, byłem zżyty przed kwadransem, teraz infantylny balans chodem na szynowej równoważni latem.
    • kiedy pierwsze słońce uderza w szyby dworca pierwsze ptaki biją w szyby z malowanymi ptakami pomyśleć by można - jak Kielc mi jest szkoda! co robić nam w dzień tak okrutnie nijaki?   jak stara, załkana, peerelowska matrona skropi dłonie, przeżegna się, uderzy swe żebra rozwali się krzyżem na ołtarza schodach jedno ramię to brusznia, drugie to telegraf   dziury po kulach w starych kamienicach, skrzypce stary grajek zarabia na kolejny łyk wódki serduszko wyryte na wilgotnej szybce bezdomny wyrywa Birucie złotówki   zarosłe chwastem pomniki pamięci o wojnie zarosłe flegmą pomniki pogromu, falangi ze scyzorykami w rękach, przemarsze oenerowskie łzy płyną nad kirkut silnicą, łzy matki   zalegną w kałużach na drogach, rozejdą się w rynnach wiatr wysuszy nam oczy, noc zamknie powieki już nie płacz, już nie ma kto słuchać jak łkasz i tak już zostanie na wieki
    • @Migrena to takie moje zboczenie które pozostało po studiach fotograficzno-filmowych. Patrzę poprzez pryzmat sztuki filmowej i w obrazach fotograficznej - z moim mistrzami Witkacym i Beksińskim. 
    • @Robert Witold Gorzkowski nie wiem nawet jak zgrabnie podziękować za tak miłe słowa. Więc powiem po prostu -- dziękuję ! A przy okazji.  Świetne są Twoje słowa o Hitchcocku. O mistrzu suspensu. "Najpierw trzęsienie ziemi a potem napięcie narasta." Czasem tak w naszym codziennym życiu bywa :) Kapitalne to przypomnienie Hitchcocka które spowodowało, że moja wyobraźnia zaczyna wariować :) Dzięki.
    • @Robert Witold Gorzkowski myślę, że masz bardzo dobre podejście i cieszę się akurat moje wiersze, które nie są idealne i pewnie nigdy nie będą - do Ciebie trafiają. Wiersze w różny sposób do nas trafiają, do każdego inaczej, każdy co innego ceni, ale najważniejsze to do siebie i swojej twórczości podchodzić nawzajem z szacunkiem. Myślę, że większości z nas to się tutaj udaje, a Tobie, Ali czy Naram-sin na pewno. Tak to widzę :) Dobrej nocy, Robercie :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...