Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

tylko mi powiedz, że będziesz wciąż ze mną,
kiedy wyłączą się światła i dzwonki,
kiedy się zmęczą podniebne skowronki,
krety, strudzone harówką, podziemne.

tylko obiecaj, że smak czekolady
będziesz smakował z mojego języka.
wtedy na nowo się włączy muzyka
różowej cieśni i srebrnej miriady.

tylko zapomnij, że czas ma zegary,
dziurawe plastry na ścianach przestrzeni.
my–niepomiernie wciąż sobą zdziwieni
wrastamy bielą w te czary i mary.

tylko pamiętaj, że nie ma potrzeby,
aby dać spokój niepokornym myślom.
mary już poszły, już się nam nie przyśnią.
prowadź, gdzie czary tworzą nowe niebo.

  • Odpowiedzi 66
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


O ile dobrze pamiętam, to niejednego z nas, Ty właśnie tu postawiłaś na nogi. Ale nie będę wypowiadać się za miliony, powiem krótko, mi - dałaś dobrą szkołę jazdy. Dziękuję wobec tego za siebie.
:)
Miłej nocki życzę, Aniu.
Opublikowano

Aniu, jak zwykle u Ciebie przeważa radość z czytania dobrej liryki. I tylko Ty potrafisz mnie tak lirycznie zauroczyć. Mam jednak jedno ale ( ja uczący się dopiero): niektóre rymy wydają mi się zbyt gramatyczne, bo przyzwyczajony jestem u Ciebie do lepszych. Ale wobec treści i optymizmu wiersza jest to drobnostka. Pozdrawiam serdecznie.
J.

Opublikowano

Moje rymy ulubione, wyobraźnią podszyte. Co jakiś czas się wtrącam w Twoje okienko, aby zaznaczyć, że "przerwał, lecz róg trzymał...". Jak Ty robisz, że te rymy "abba" tak Ci idą gładko? Próbuję,... wychodzi, ale...banał. Uścisk. Elka. :))))

Opublikowano

No widzisz, że znowu jest?! A mówiłam, że będzie? :-)))
Piękne! Niekonwencjonalne metafory - nowe odcienie prastarych uczuć i lęków. I płynie jak piosenka o miłości. Uwielbiam takie wiersze!
I tylko jeden drobiażdżek. Bardziej podobałoby mi się tak:
"tylko mi powiedz, że będziesz wciąż ze mną,
kiedy wyłączą się światła i dzwonki,
kiedy się zmęczą podniebne skowronki,
krety, strudzone harówką podziemną."
Dlaczego nie jest tak? Wiem, że celowo, bo aż się prosi właśnie tak, jak napisałam, więc myślę, że zmieniłaś świadomie na inną formę? Ale tak naprawdę nie rozumiem, dlaczego i w jakim celu.
Pozdrowieństwa. :-)

Opublikowano

Oxy:

Żeby nie było inwersji składniowej, którą tak potępiam przecież u innych.

A poprawiam moje wiersze ciągle, za co nie przepraszam, bo dążę do poprawności.

Dziękuję, że pojawiasz się pod moimi tekstami, taka uważna i czujna.

Cieplutko,

Para:)

Opublikowano

Jeśli Szanownej Pani tak bardzo zależy na tym, że ktoś dobrą opinią w komentarzu pod Pani
wierszem wpisuje się - i tym samym stawia Panią na nogi!
To po co Szanowna Pani pod innym wierszem wspomaga drugich podkładając kłodę pod nogi.
Czy to nie czysta hipokryzja.

Opublikowano

Bolesławie - Niezawodny,

bardzo dziękuję za piękny poetycki komentarz.


razem wyśnimy barwne niespodzianki,
drzewa przystaną, posłuchać wśród nocy,
śpiące gałęzie wtulą w domu oczy,
i będą z nami śpiewać kołysAnki;)

Cieplutko,

Para:)

Opublikowano

Autentycznie można dostrzec w tym utworku gdzieniegdzie całkiem frapujące metafory, ale jeśli chodzi o stosowanie rymów to nie sposób nie zauważyć że nie są one zastosowane spójnie i konsekwentnie, przez co całość sprawia wrażenie dosyć usilne, bo końcówki strof każdorazowo wybijają czytelnika z rytmu i przekształcają niektóre z nich w ciężki do zaakceptowania banał końcówkowy. Zamiast puentować zakończenia, albo chociaż trzymać spójność rytmiczną: nie ma ani jednego, ani drugiego; a zamiast zastanowienia lub refleksyjności - czuje posmak siermięgi i toporności. Pozdro

Opublikowano

Islamic:

Dzięki, że się wypowiadasz. Banalność rymu przyjmuję z pokorą. Prawda. Nie jest to ambitny wiersz o charakterze filozoficznym. To pieśń, nawet - po prostu piosenka. A jeśli "gubisz rytm" - wybacz: Po prostu słoń Ci nadepnął na ucho. Nie publikuję wierszy, które nie trzymają rytmu.

Pokaż, w którym miejscu?... Nie pokażesz!

Para:)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Być może w takim razie słoń nadepnął mi na jedno i drugie ucho jednocześnie, bo wyczuwam jedynie konsekwencję rytmiczną i rymowaną w dwóch środkowych strofach, natomiast strofy skrajne zamykają się słowami w żadnym stopniu niespójnymi pod względem rymów; ale tak jak mówię: takowe mam przeświadczenie z perspektywy przydepniętych uszu, i być może nijak ma się to do twojego przeświadczenia o tym iż piszesz tak a siak. Pozdro

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • pochichoczmy. opowiem historię biednego weneryka, który za opłatą udostępnia krasnoludkom pokryte szankrami ciało, robi za żywą ścianę wspinaczkową. postarajmy się nie pamiętać o grozach typu instynkt samozachowawczy, co sprawia, że nieraz czuję się jak zamknięte w klatce zwierzątko albo jak człowiek, w którego podczas sumy wlazł demon, kazał wyciągnąć z kieszeni noszoną od czasów harcerstwa finkę, wbiec na ołtarz i przyłożyć ją do szyi odprawiającego nabożeństwo księdza, po czym opuścił ciało opętanego (i co teraz? ocykasz się, biedaku, w samym środku szamba-tornada, nie chciałeś, nie ty zrobiłeś, nie wiesz, co jest grane, a tu nagle rzucają się na ciebie jakieś chłopy, obezwładniają). że bywa się rozkraczonym jak przejechana żaba, próbując złapać, spoić rozjeżdżające się wymiary. oj tam, jest dobrze. wiesz, przyśniło mi się słowo "wypoliczkowany". i nozdrza pełne krakersów. nie wiem, czyje. pośmiejmy się z tego.
    • @Alicja_Wysocka Dziękuję serdecznie. @Roma Również dziękuję, najserdeczniej!
    • @Marek.zak1 No wiesz... :)
    • ani kolorowa cerata ani biały obrus ba nawet bukiet polnych kwiatów   nie upiększy tak kuchennego  stołu jak najzwyklejsza kromka chleba   pachnąca polem wiatrem słońcem która nie mówiąc  do nas przemawia  
    • @Robert Witold Gorzkowski, @Jacek_Suchowicz,@Naram-sin,@Roma   Moja odpowiedź – z szacunkiem i sercem dla poezji (i poetów):   Dziękuję Wam wszystkim za ten głos w dyskusji - czytam z uwagą i sercem, bo każdy z nas przychodzi do poezji z innej strony, ale z tą samą wrażliwością. Nie piszę tego, by kogokolwiek pouczać czy oceniać. Wręcz przeciwnie - to, co mnie cieszy najbardziej, to że w ogóle rozmawiamy o warsztacie, o formie, o treści - bo poezja nie jest przecież tylko "czuciem", ale i "sztuką słowa". A jedno nie wyklucza drugiego. To, że dzielę się wiedzą o rymach, rytmie, akcentach - nie znaczy, że mówię komuś: "piszesz źle". Mówię raczej: "Zobacz - możesz pisać jeszcze lepiej, pełniej, świadomiej. Masz już serce - teraz daj mu język, który uniesie je wyżej." Rozumiem dobrze głos Roberta - czasem czytam tekst, który formalnie jest "nieskładny", a mimo to porusza - i nie chcę mu tego uroku odbierać. Ale to, że coś mnie porusza, nie zawsze oznacza, że jest poezją w sensie literackim - czasem to po prostu emocjonalna wypowiedź, poetycka impresja. I to też jest cenne, tylko... warto mieć świadomość, gdzie kończy się "słowo intuicyjne", a zaczyna "słowo świadome".   Bo świadomość to nie kaganiec. To światło.   Nie każdy musi pisać według reguł - ale warto je znać, choćby po to, by łamać je z premedytacją, a nie przez przypadek. Tak samo jak w muzyce: można zagrać ze słuchu, ale jeśli znasz nuty - grasz odważniej. Dlatego - dziękuję, że mnie słuchacie (tu kładę rękę na sercu i kłaniam się z wdzięcznością).   Ja Was słucham też. I choć jestem trochę taką „ciocią od rymów”, nie chcę być ani strażnikiem poprawności, ani recenzentem dusz. Chcę być tylko osobą, która pomoże słowom chodzić prosto - wtedy, gdy się potykają. Reszta należy do serca - i do poezji. Z serdecznością, Ala
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...