Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Bogusia Jęcek pisząca pod nickiem bona, obecna na naszym forum od pięciu lat, została laureatką XIX OKP "Dać Świadectwo" z nagrodą główną w postaci wydania tomu poezji.

Przyznam, że bardzo się cieszę jej wygraną i z przyjemnością przytoczę uzasadnienie jurorów: "za całościowy pomysł interpretacyjny ekfraz obrazów Muncha, niepokojący nastrój, ciekawe oddanie poetyki obrazów, zagadkowy ekspresjonizm, co świadczy o ogólnej kulturze literacko-plastycznej laureatki.


--------------
Werdykt:

Protokół z posiedzenia jury
XIX Ogólnopolskiego Konkursu Poetyckiego
"Dać Świadectwo"
Na posiedzeniu w dniu 02.05.2011 jury w składzie: prof. Stanisław Burkot - przewodniczący jury, Krzysztof Lisowski, Janusz Paluch - sekretarz jury, po przeczytaniu 119 zestawów wierszy nadesłanych z całej Polski i z zagranicy postanowiło:


Nagrodę Główną - czyli wydanie tomu poezji - otrzymuje
Bogumiła Jęcek z Łodzi za zestaw wierszy opatrzonych godłem "Dębowy parkiet"

Uzasadnienie: za całościowy pomysł interpretacyjny ekfraz obrazów Muncha, niepokojący nastrój, ciekawe oddanie poetyki obrazów, zagadkowy ekspresjonizm, co świadczy o ogólnej kulturze literacko-plastycznej laureatki



I Nagrodę i kwotę 750,-zł - otrzymuje
Tomasz Dalasiński z Torunia za zestaw wierszy opatrzonych godłem "nic w butelce"

II Nagrodę i kwotę 500,- zł. otrzymuje
Joanna Matlachowska-Pala z Opola za zestaw wierszy opatrzonych godłem "Minutius Hora"

III NAGRODĘ i kwotę 400,- zł otrzymuje
Paweł Kuzora z Krakowa za zestaw wierszy opatrzonych godłem "bungo"

Jury przyznało również trzy równorzędne wyróżnienia po 100,- zł każde, które otrzymują:
Krzyszotof Bieleń z Jasła za zestaw wierszy opatrzonych godłem "Szema"
Anna Mazela z Krakowa za zestaw wierszy opatrzonych godłem "Embriona"
Leszek Wójcik z Krakowa za zestaw wierszy opatrzonych godłem "Cybernetyczna mangusta"

Jury gratuluje wszystkim nagrodzonym i wyróżnionym uczestnikom konkursu.

Jury:
prof. Stanisław Burkot
Krzysztof Lisowski
Janusz Paluch

www.lamelli.com.pl/podstrona.php?str=wokol-poezji
--------------


Serdecznie gratuluję :)
/b

Opublikowano

Serdecznie gratuluję Bogusi - bonie, jest to duże i znaczące wyróżnienie, szczególnie
się cieszę, że jest to jedna z nas! Gratuluję również wszystkim innym osobom nagrodzonym
w tym konkursie. Brawo!

  • 2 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Mimo wszelkich porażek i rozczarowań, czasami jednak sobie samemu zazdroszczę. Gdy widzę gonitwę innych. Ich samolubne wyścigi po przemijające doczesne głupstwa. Ich udawane uczucia i względy. Byle tylko dowartościować swoje wybujałe ego i nakarmić potwora, który gnieździ się w każdej ludzkiej, zepsutej duszy. I jeśli piekło istnieje to jest ono ziemskim wyrokiem i więzieniem. Diabeł jest prostym człowiekiem,  niczym innym. Dlatego mnie nie interesuje walka dobra ze złem. Dobra z jeszcze większym dobrem. I zła z jeszcze gorszym złem. Mnie anioły i demony nie krzyżują i nie proszą bym błagał o łaskę. Nie koronują mnie w soborach i nie wychwalają mego imienia ponad to boskie. Bo ja tylko żyję. Jedynie trwam i oddycham. Nic ponad to. Nie interesuje mnie świat  i nic co po nim kroczy. Nie znam współczesnych zabaw i gier. Nie toczę dysput. Nie flirtuję i nie gram żadnej roli w teatrze życia. Jestem tylko skałą, omszałą i szlifowaną wiatrem dziejów planety. Dla mnie mrugnięciem są dni. A sekundą, całe pokolenia. Skały nie mówią. A może dane plemię, które tu ostało, nie potrafi słuchać. Skały nie wędrują. A i tak wiedzą więcej niż Wasi współcześni szamani. Zasnąłem w transcendencjalnej medytacji. Nie podlegam upływowi czasu.  Nie dla mnie starość i jej bolączki. Nie dla mnie choroby kąśliwe i epidemie. Mnie żywią soki pierwszego drzewa  i jego owoce. A jeśli kiedyś umrę. To umrę. Legnę bez życia na zatopionym  w błocie ugorze, bez wspomnień ani żalu. Jeśli czegoś szukam to odpowiedzi i pytań. Wiedzy bóstw przedwiecznych. Wyrytych na ścianach kaplic w ich monumentalnych, kamiennych stolicach, u zarania czasu. Nie podnieca mnie mord, krew i bezduszna wojna. Nie mieżchwi nerwów, letargiczny ład i spokój. Codzienność jest dla mnie niczym ponad  stan ulotnej udręki. Ja dla ludzi cieniem. A oni dla mnie pyłem. Skazanym na zagładę w jednym, nic nie znaczącym jestestwie. Skała nie nosi blizn ani ran. Nie umie kochać i czuć.   Każdy dzień jest dobry by umrzeć. Patrzę jak srebrny ptak wysoko na niebie, zwalnia jak wytrawny łowca. Warkot jego silników odbija się echem w powietrzu. Luk bombowy otwiera się dokładnie nad zatłoczonym, porannym szczytem  centrum miasta.   Każdy dzień jest dobry by  przyjąć godnie śmierć. Ptak, wyrzuca z siebie tylko jedno małe zawiniątko. Zegar cywilizacji stanął na zawsze. “Na kształt tysięcy słońc, nagle wśród niebios rozbłysłych, rozjarzyła się chwała najwyższego Pana”. I ustał chorał aniołów i świętych. I cisza kompletna zapadła  nad padołem ziemskim. A ludzkość stała się dymem jeno siwym. A świat osadą tych dymów. Pośród pożogi pożarów i martwotą śmierci zapadłych rumowisk, tylko skały stały niewzruszone. W ruinach. Patrząc bez żalu na  schyłek kolejnej cywilizacji.  
    • Wiersz doskonale wmontowany obrazowaniem w rzeczywistość. To nie sklepik z emocjami, tylko wycinek życia, obok którego czytelnik czuje się zobowiązany nie przejść obojętnie.
    • te ostatnie chwile tuż przed pożegnaniem otoczmy miłością nim stanie przed Panem   pozdrawiam
    • @Jacek_Suchowicz Jacku, miałam też pielęgnicę tilapia - ugryzła do krwi Anię, kiedy ta chciała ją pogłaskać. Tak więc nie tylko piranie są groźne. Dziękuję i pozdrawiam :)
    • Kiedy czytam w komentarzach o delikatności, subtelności, pięknym zapisie uczuć, to od razu mam przeczucie, które rzadko mnie myli, że wiersz będzie jak ta kawa zbyt słodka. Niewątpliwie przy takiej ilości cukru kiepskich rymów (gramatycznych) nikt się nie doszuka, pretensjonalnych, skróconych form zaimków, banałów i stereotypów również nie. Świeżo brzmi jedynie pierwsza linijka utworu, bo bochen chleba osadza utwór w wymownym, ale realnym obrazie. Im dalej w tekst, tym więcej sentymentalnych, oklepanych chwytów mających na celu podbić emocje odbiorców. U. Eco (nie muszę, mam nadzieję, przedstawiać) postulował, że bezpośrednie prefabrykowanie i narzucanie reakcji np. czytelników to jedna z najważniejszych cech kiczu.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...