Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Dla Was


Rekomendowane odpowiedzi

Rycerze dla Was tracili głowy
Pod zastaw nieraz wstawiając zbroję
Byle dogodzić dla białogłowy
albo zniewolić jakąś dziewoję

Ja tam rycerski nigdy nie byłem
Za co w młodości zbierałem baty
Od słabszej siostry, młodszego brata
No i od mamy oraz od taty.

Życie też często dawało w dupę
Zwiększając plon już i tak obfity
Więc jak wynika z powyższej treści
I w kwiecie wieku też byłem bity

Żona też siły nadużywała
I tłukła wszystkim tym czym popadnie
A że cholera była zadziorna
Więc dziś wyglądam nieco szkaradnie

U schyłku życia choć brak mi ikry
To nie ma miejsca na płacz i lament
Bo choćby nawet ostatnim tchnieniem
Już czas najwyższy spłodzić testament

W mym testamencie poczynię zapis
Byłem niedojdą lecz dżentelmenem
Który choć bity był przez kobiety
Nie rzucił w żadną z nich cyklamenem

Nigdy nie skarżył się na niedolę
Pokornie znosił ból i udręki
Który gdy trzeba i łzę uronił
Lecz na kobietę nie podniósł ręki

Kwiaty i owszem gdy było trzeba
Tak pojedyncze jak i naręcze
Niejednokrotnie dawał wraz z sercem
Albo je wplatał w poezji tęczę

Wiersz diametralnie inny od innych
Ze świętem Kobiet i w tle i w matni
Lecz napisany dla Was Kochane
i oby nie był to wiersz ostatni

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nigdy nie rzucił w nie cyklamenem
ani hiacyntem czy też kaktusem
czasami tylko posmyrał wenę
w miejsce co człeka najbardziej kusi

nigdy nie skarżył się na niedolę
udręki znosił w ciszy alkowy
teraz skruszony na łożu poległ
testament pisać nagle gotowy

miast ból odczuwać za swoje grzechy
owszem go bolą niepopełnione
oko figlarne pragnie uciechy
to kokieteria ale nie koniec

więc pisz nam wiersze wspaniały Heniu
kosmate myśli niech legną w grobie
swój pazur twórczy nie chowaj w cieniu
bo w kalendarzu znowu Dzień Kobiet
:)))

pozdrawiam Jacek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.





Poeta – mówca ma przechlapane,
od tatuaży przeróżne spece
ci to dopiero wiedzą, że żyją
kiedy dziargają ciało kobiece.

To dla nich przecież każda gotowa
pozbyć się stringów, halki, stanika
obdarzyć wdziękiem, miłym uśmiechem
a on jej szpilę pod skórę wtyka.

Poeta może gdy ma fantazję
na fali zmysłów się potelepać
„tatuażysta” zaś ma to w dupie,
on może bowiem dupę oklepać.


Pozdrawiam
HJ
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.





Niejedna wena lub jej rywalka
Co to z poezją była na bakier
Jeżeli tylko miała potrzebę
Brała poetę pod włos na lakier.

On nieświadomy wagi zagrożeń
Pozwalał wodzić się …, za nos także
Skoro on nie chciał to ja tym bardziej
O molestację jej nie oskarżę.

Wenie nie trzeba było nic więcej
Ponadto co już zdobyła sprytem
Poeta też był zadowolony
On przecież także… posiadł kobitę.

Żyli bez ślubu, na kocią łapę
Wiedząc, że dni ich są policzone
Ona ambitnie szukała wieszcza
Poeta tylko, chciał ją za żonę.

Drogi poniosły ich w różne strony
Lecz nie wykluczam i takiej sceny
Że ona spuści co nieco z tonu
a on powróci do swojej weny.

Serdecznie pozdrawiam
HJ
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.





Chociaż nieśmiało jednak zapytam
bo zawsze łaknę ciut więcej wiedzy
i miast zgadywać lub słuchać tego
o czym doniosą życzliwi szpiedzy

z ust Twych usłyszeć chciałbym ponownie
ale tym razem z większą precyzją
czym kierowałaś się pisząc miło
i co się kryje za tą decyzją

czy to, że piszę o Waszym święcie
bo strofy wiersza z datą się zbiegły
czy to, że chociaż maltretowany
poddańczo byłem dla Was uległy.


Serdecznie pozdrawiam
HJ
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.





Chociaż nieśmiało jednak zapytam
bo zawsze łaknę ciut więcej wiedzy
i miast zgadywać lub słuchać tego
o czym doniosą życzliwi szpiedzy

z ust Twych usłyszeć chciałbym ponownie
ale tym razem z większą precyzją
czym kierowałaś się pisząc miło
i co się kryje za tą decyzją

czy to, że piszę o Waszym święcie
bo strofy wiersza z datą się zbiegły
czy to, że chociaż maltretowany
poddańczo byłem dla Was uległy.


Serdecznie pozdrawiam
HJ

miło że rymem i sprawnym piórem
to międzywersem chciałam poecie
dzień jak najbardziej każdy jest świętem
kwiat bez okazji kochańszym przecież

facet uległy mi nie pasuje
to jakby ślimak czy galareta
ma być stanowczy inteligentny
nie chamski bokser bo taki przepadł

jeśli go nadmiar siły rozpiera
niech rąbie drzewo buduje domy
niech mnie na rękach a będę wielbić
na rogach ulic chwalić znajomym

ach jeszcze cosik bo zapomniałam
zgodzić od święta też miewam rację
mógłby i wiersze czasami pisać
mieć trochę kasy no i fantazję

:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.





Chociaż nieśmiało jednak zapytam
bo zawsze łaknę ciut więcej wiedzy
i miast zgadywać lub słuchać tego
o czym doniosą życzliwi szpiedzy

z ust Twych usłyszeć chciałbym ponownie
ale tym razem z większą precyzją
czym kierowałaś się pisząc miło
i co się kryje za tą decyzją

czy to, że piszę o Waszym święcie
bo strofy wiersza z datą się zbiegły
czy to, że chociaż maltretowany
poddańczo byłem dla Was uległy.


Serdecznie pozdrawiam
HJ

miło że rymem i sprawnym piórem
to międzywersem chciałam poecie
dzień jak najbardziej każdy jest świętem
kwiat bez okazji kochańszym przecież

facet uległy mi nie pasuje
to jakby ślimak czy galareta
ma być stanowczy inteligentny
nie chamski bokser bo taki przepadł

jeśli go nadmiar siły rozpiera
niech rąbie drzewo buduje domy
niech mnie na rękach a będę wielbić
na rogach ulic chwalić znajomym

ach jeszcze cosik bo zapomniałam
zgodzić od święta też miewam rację
mógłby i wiersze czasami pisać
mieć trochę kasy no i fantazję

:)



Tak też myślałem ale przez grzeczność
nieraz zapytać się też wypada
czego uczono mnie i po szkołach
i samo przez się bowiem ogłada

nawet najbardziej ugrzecznionemu
na każdym kroku o każdym czasie
oraz bez względu na okoliczność
zawsze pomocna zawsze przyda się

Skoro już wszystko jest wyjaśnione
żegnając jeszcze tylko nadmienię
że owszem parę zalet posiadam
i jedną wadę – puste kieszenie

za to fantazji mi nie brakuje
tej mam czasami nawet w nadmiarze
o czym niebawem będzie wiadomo
kiedy kolejny wiersz się ukaże.


Pozdrawiam serdecznie
HJ
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



że owszem parę zalet posiadasz
puste kieszenie nie ma problemu

to musisz wać pan sprytem się sprzedać
a o kieszeniach głośno nic nie mów

mam pewien pomysł nie wiem czy dobry
mógłbyś się w papier sam opakować
powierszowany z ładną kokardą
poetki kupią spokojna głowa


:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



że owszem parę zalet posiadasz
puste kieszenie nie ma problemu

to musisz wać pan sprytem się sprzedać
a o kieszeniach głośno nic nie mów

mam pewien pomysł nie wiem czy dobry
mógłbyś się w papier sam opakować
powierszowany z ładną kokardą
poetki kupią spokojna głowa


:)



To, że kieszenie puste nie znaczy,
że się nie śmierdzi tak zwanym groszem
naście tysięcy wisi na koncie
tylko nikomu, o tym, sza – proszę.

Owijać w papier się nie zamierzam
choć pomysł dobry a nawet przedni
wyjrzyj za okno a się przekonasz
ludzie w ubraniach chociaż są biedni.

Ja się krezusem mogę okrzyknąć
gdy uwzględnimy marzeń bogactwo
lecz chyba jednak dam temu spokój
bo to by było tylko dziwactwo.

Co do poetek to poczekajmy
bo choć tu bywam i sporo piszę
to prócz zachwytów oraz krytyki
o żadnej randce jakoś nie słyszę.

Pozdrawiam serdecznie
HJ
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.





Nie zawsze lukier bywa osłodą,
ironii nutka też nie zniweczy
dobrych stosunków nawet i wtedy
kiedy się czemuś z humorem przeczy,

ja zaś uwielbiam takie klimaty
i ingeruję w nie dosyć śmiało
może dlatego, że do tej pory
jakoś od żadnej nie oberwało

mi się do dzisiaj i mam nadzieję
że jeszcze długie lata upłyną
nim jakiekolwiek baty i razy
na moje plecy za wiersze spłyną

bo gdy sięgniemy w przeszłość pamięcią
niejednokrotnie „stałem okoniem
do płci nadobnej a przeciwnicy
już zacierali z radości dłonie,

że to nareszcie, że to tym razem,
że przesadziłem nieco w mych słowach
pewni, że teraz wezmę po garbie
a ja jak feniks, ciągle od nowa …


Dziękuję za ocenę wiersza
Pozdrawiam serdecznie
HJ
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Henryku, ja już wiem, że nie będzie ostatni...
Brawa dla autora..! i komentujących, to też trzeba napisać.
Dzięki za poprawienie nastroju..!
Pozdrawiam... :)



Nikt by nie wstawiał tutaj wierszyka
bez świadomości, że się ukaże
choćby jedyny jeden raz pod nim
komentarz, bowiem to komentarze

windują w górę, staczają w przepaść
lub są natchnieniem dla odpowiedzi
dlatego każdy, każdy piszący
chętnie pod wierszem komentarz śledzi

ja też odnoszę się i do uwag
i od krytyki na bok nie czmycham
bo choć nie kładę po sobie uszu
to na krytyka jednak nie prycham

albowiem krytyk swym komentarzem
od wiersza lepszym niejednokrotnie
cośkolwiek doda, dołoży, skreśli
albo wiersz cały na strzępy potnie

dlatego cenię to co pod wierszem
jeżeli są w tym jakieś nauki
i odpowiadam, a milczę wtedy
kiedy ktoś wstawia mi banialuki.


Pozdrawiam serdecznie
HJ
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.





A na mojej działce stoi grill, kominek
i w każdą sobotę jest kilka dziewczynek
a że poniektóre z nich to już mężatki
to przychodzą do mnie lecz nie wąchać kwiatki

bo te jeszcze z ziemi nie chcą się wynurzyć
a panie przychodzą żeby pobajdurzyć
raczej z moją żoną więc ja z ich mężami
raczymy się obok zimnymi trunkami

tudzież mięskiem z grilla lub tłustym śledzikiem
pod ten jeden głębszy za jednym połykiem
a z powyższej treści wywnioskować można
że już do nas wiosna zbliża się z ostrożna

a ja Ci zaręczam że gdy świt nastanie
będzie u nas huczne wiosny powitanie
łap więc za neseser, bilet do Szczecina
bo u nas niebawem wiosna się zaczyna.




Madziu nie zwlekaj, przyjeżdżaj, wiosna czeka.

Pozdrawiam Cię serdecznie i wiosennie
HJ
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.





Co za wytwór, kto tu mieszał
Dzień Mężczyzny? – po co? komu?
Chcecie żeby dzień kolejny
siedział w knajpie a nie w domu?

Chłop na taką okoliczność,
to wiadomo od stuleci,
nie usiedzi w domu z babą
lecz do knajpy biegiem leci.

Tam podobnych mu „świętoszków
spora grupka okupuje
bar i stołki bo mężczyzna
rodem z Polski tak świętuje.

Towarzyską mamy duszę
my Słowianie, my faceci
więc nie dziwcie się kobiety,
że co drugi tam poleci.

Ja też lecę bo to na mnie
tam przy barze brać już czeka
i nie patrzę, że małżonka
pochlipuje i narzeka.

Kiedy Polak coś świętuje
wtedy idzie na całego
a ja będąc bardzo skromnym
idę tylko na jednego.


Madziu dziękuję za pamięć, za ukłon, za całusy, za przytulenie do serduszka
tylko nie mogę zrozumieć jednego – dlaczego umykasz?

Pozdrawiam Cię serdecznie
HJ
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...