Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Taro:

Właśnie o to mi chodziło, żeby nie dopowiadać, nie zdradzać wprost "poziomu erotyki" świata przedstawionego, nie być dosłownie erotyczną, i broń Boże - nie wulgaryzować. Tego mamy przesyt.
Oglądanie bardzo intymnych scen przez firankę, woalkę - wydaje się być bardziej "w stylu". Cieszę się, że to dostrzegasz Jeśli w dodatku są podteksty, tekst jest ciekawszy. Tak sobie myślę.

Cieplutko dziękuję i pozdrawiam,

Para:)

Opublikowano

Pobudza wyobraźnię... :) sprawnie opisałaś tę scenę.!
Anno, nie gniewaj się, przycięłam tylko "rąbek kreacji",
no i wolę jak takie słowa są bliżej... posyłam niekłamany uśmiech... :)

zanim odlecisz jeszcze mnie rozepniesz
na obrzeżach koła - nie zamykaj oczu –
pod czerwienią powiek czuję się
bardziej w tobie

przeistaczam się w krople
na prześcieradłach
jeszcze krzyczę że nie tak
prężę oddechem wszystkie kolory
to już tylko formalność

odchodzę w ptasi puch między
językiem a bramą świtu
samogłoski rozgarniają wolność

pozbierasz pośpiesznie pocałunki
nadgarstki pachną specjalnie
dla ciebie - zabierasz je za sobą

sprawdzasz portfel - jest
za godzinę masz lot
do poznania

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Wersja Naty bardzo mi się podoba, gdybym miała dorzucić jeszcze swoje "trzy grosze" usunęłabym - "specjalnie".
Jak zwykle u Ciebie mam ochotę wyróżnić jakiś fragment:
zanim odlecisz jeszcze mnie rozepniesz
na obrzeżach koła


:))
Opublikowano

Ojej, jak kropka potrafi zmienić rytm. Bardzo dobrze, że jest kropka. Przed "do poznania". Wiersz bardzo lirycznie zakręcił mi w głowie, pozdrawiam.
Tylko "samogłoski rozgarniają wolność" nie wiem, czemu kojarzy mi się z niechęcią podmiotu lirycznego do czegokolwiek. Może dlatego, że to kobieta?
Cofam to, pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Razu pewnego    Zły Czarownik z pustką w złym sercu, napotkał Wiedźmę ze Starego Lasu.  Zakochał się od razu, po ludzku, bez pamięci i głupio.  Gdyż miłość jest rzeczą głupców i ludzi prostych.  Cierpiał okrutnie i podążał za Wiedźmą ze Starego Lasu. Która czyniła z nim, co z każdym głupcem.  Zły Czarownik zaślepiony, ukrył zło, zasypał pustkę, głowę schylił jałmużnie.  Lecz, innego dnia, pod innym księżycem, czarownik wstał.  Zaśmiał się okrutnie i odszedł. Gdyż nie dał Wiedźmie ze Starego Lasu swego zła, lecz swą głupotę.  Bez Wiedźmy którą uczyniłby królową u swego boku, odszedł by dzielić i rządzić. A wiedział że jego czyny zostaną wspomniane.  A zło nie daje drugiej szansy, lecz raduje się z porażki. Rządził czarownik i wielkie czynił dzieła.  A były one dekadencją, rozkoszą i pychą. Wiedźma ze Starego Lasu. Wróciła, do wiejskiej chatki, na kurzej nóżce.  By do końca swych dni.  Ogrzewać ciało, prostymi głupcami. Sycić.  Niezaspokojony apetyt.                                                                                                                               Koniec 
    • @Waldemar_Talar_Talar

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Dekaos DondiA co, zaczęła się kampania wyborcza? Dobra, dobra, przed, to wszytko obiecać :)
    • Ot, na padlinę dowala wodę Nil. Da pan to?  
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Bajki są bardzo interesującym narzędziem... niezwykłym. Moje najwcześniejsze próby z poezją wychodziły od bajek. Widocznie gdzieś we mnie siedzą jakieś szablony.   Dziękuję Ci za komentarz. Przyznam, że o czymś mi przypomniał. Pozdrawiam :)   Dziękuję za odwiedziny i miły komentarz. Pozdrawiam :)   Kiedy pisałam ten wiersz, zawiesiłam się (nie napiszę w którym miejscu), potrzebowałam pomocy wizji... oglądałam więc zdjęcia sów: ich dzioby, pazury, oczy. One są takie dostojne, trudno je zmieścić w codzienności, jest w nich coś nieuchwytnego... jakaś głęboko skrywana tajemnica.  Cieszy mnie, że końcówka przypadła do gustu. Lubię dobre zakończenia.   Dziękuję za rozwinięcie mojej myśli. Pozdrawiam :) 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...