eliza2

no właśnie.. peelka patrzy z dystansem i ironicznym pobłażaniem na te zapędy..:) fajnie napisane

subtelnie a jednak odważnie poprowadziłaś wiersz:) podoba się, pozdrawiam

rzeczywiście świetny wiersz, moi przedmówcy powiedzieli już chyba wszystko:)pozdrawiam

wyczuwam rozgoryczenie i rezygnację...ciekawy wiersz:)pozdrawiam

zgrabnie, dowcipnie z fajną puentą:)

podoba mi się myśl zawarta między wersami... nigdy nie wiemy jaki kornik kogo toczy...:)pozdrawiam Januszu:)

nie będę odosobniona, też urzekły mnie ostatnie frazy późnojesienność to pora by odwzajemnić żar zanim zgaśniemy zabieram do ulubionych:)pozdrawiam

wzruszająco, pięknie...a ostatnie wersy boleśnie prawdziwe:) pozdrawiam

świetny, ironiczny tekst,..lepiej nie majstrować przy sobie:)pozdrawiam

luuubię takie obrazy:) pięknie Grażynko

ciekaw wiersz, jest klimat i wiele przemyśleń, które do mnie trafiają, a za puentę brawo! pozdrawiam:)

mam wrażenie , jakbyś dla mnie napisała ten wiersz...:)dzięki Krysiu

ślicznie opisałaś tą piękną złotą jesień, która tego roku obdarzyła nas kolorytem i ciepłem:)

cudny klimat Grażynko:) pozdrawiam

bardzo ładnie:) moje klimaty Aniu:)