Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

szukam oczu po tamtej stronie
ciepła wczorajszego chleba
i znajduję na parapecie okruchy
zimny krajobraz zwiędłych liści

droga prowadzi na cmentarz
pomniki zastygłe stoją we mgle
kamienie ubrane w kwiaty i znicze
ponure dziś nie grzeje ich słońce

w oczach obrazy starego kalendarza
na ustach delikatny uśmiech
i słyszę ciche dźwięki dzwonów
ścieram kurz z 25 listopada

Opublikowano

szukam oczu po tamtej stronie
ciepła wczorajszego chleba
...
słyszę ciche dźwięki dzwonów
ścieram kurz z 25 listopada

Środek do wypełnienia, tylko proszę znowu nie robić cmentarnej inwentaryzacji : zwiędłe liście, pomniki, mgła, kamienie, kwiaty, znicze...
Pani nie ma pisać o tym, co pani widzi, tylko o tym "czego nie widać" a jest...

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Pl zmarł? Umiera? Łącząc frazę "szukam oczu po tamtej stronie" z tytułem, trudno to określić. Czy to z góry zamierzone przez autorkę? Pytam, bo zainteresował. Serdeczności,
Piotr
Witaj Piotrze,
zmarł, umiera, ja nigdy nie używam takich określeń - naturalniej jest powiedzieć odszedł, odchodzi... i nie koniecznie musi to oznaczać śmierć.
czy góry zamierzone przez autorkę? - tak!
interpretacja wiersza nie jest jednoznaczna!
a ten opis mówi o braku możliwości powrotu (z pewnych przyczyn) do tego co było, jedyna droga to wspomnienia, które nachodzą chyba nas wszystkich bardzo często, a dat jest wiele...
może zbędny opis, ale dla mnie to świetna metafora...

serdecznie - Jola.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Leo i pewnie powiało bólem, no nie chciałam bólu - wybacz!
lubię melancholię, a wspomnień tak dużo...

następny wiersz będzie gorącej treści - obiecuję :)))

serdecznie pozdrawiam - Jola.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Alicja_Wysocka Niezmiernie mi miło:))
    • @Gosława 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby nigdy nie istnieli, Zakłamane europejskie elity, Uznały Ich tragedię za aspekt nieistotny…   Wielki butny europarlament, Zjednoczonej Europy głoszący idee, Gardząc głośnym przeszłości echem, Pamięci o pomordowanych europejczykach się wyrzekł…   Na z dalekiej przeszłości cichy głos Prawdy, Europosłowie pozostając głusi, Zaślepieni frakcyjnymi walkami, Rzucili się w wir pisania nowych dyrektyw.   I nie zrozumiał podły świat, Ogromu tragedii zapomnianego ludobójstwa, Woli ciągle tylko się śmiać, Gdy na europejskich salonach króluje zabawa…   Odmówiono Im minuty ciszy... By nie była lekcją pokory Dla światłych europejskich elit, Zaślepionych ułudą nowoczesności,   A przecież tak do bólu współcześni, Eurodeputowani z krajów zamożnych, Tak wiele mogliby się od Nich nauczyć, Szacunku do ojców swych ziemi.   Na styku kultur na kresach dalekich, Sami będąc ludźmi prostymi, Całe życie pracując na roli, Całym sercem ją pokochali,   Na każdy kęs białego chleba, Pracując wciąż w pocie czoła, Wszelakich wyrzeczeń poznali smak, Niepowodzeń i gorzkich rozczarowań…   Odmówiono Im minuty ciszy... Jak gdyby była ona klejnotem bezcennym, Ważyła więcej niż całego świata skarby, Znaczyła więcej od kamieni szlachetnych.   A przecież krótka chwila milczenia, Nie kosztuje ni złamanego eurocenta, Wobec zakłamania świata zwykle jest szczera, A rodzi się z potrzeby serca.   Przecież milczenie nie ma wagi, Skrzyń po brzegi złotem wypełnionych, Skąpanych w złocie królewskich pierścieni, Zdobiących smukłe szyje diamentowych kolii.   Przecież krótkie zamilknięcie, Tańsze jest niż znicza płomień, Kosztuje tylko jedno śliny przełknięcie, Gdy znicz całe dwa złote…   Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby jej byli niegodni, By pamięć o Nich odrzucić Obojętnością Ich cieniom nowe zadać rany…   Po ścieżkach Pamięci, Nie chcą wędrować dziś ludzie butni, Zapatrzeni w postęp technologiczny, Zaślepieni ułudą europejskości,   Po co dziś tracić czas na Pamięć, Rozdrapywać rany niezabliźnione, Lepiej śnić swój irracjonalny o Europie sen, Historię traktując jako przeżytek…   Lecz choć unijne elity, Odmówiły czci duszom pomordowanych, My setkami naszych patriotycznych wierszy, W skupieniu oddajemy Im hołd uniżony…      
    • muszę znaleźć przyjemność w oczach ciemniejszych niż porzeczkowa słodycz tak mówiłeś dotykając Lanę której piegi rozlewały się na brzegach powiek krew po utraconych dzieciach zaschła cichym dźwiękiem rwanej pajęczyny płosząc myśli zapraszasz do łóżka miły niebo źle znosi zdrady w płatkach liliowych bzów dusznych majowych porankach nie będzie zadośćuczynienia to już ostatni list ostatnie do widzenia
    • Jakoś tak posmutniałam  Dla mnie to nawet siłaczka  Pozdrawiam serdrcznie 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...