Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

zawarte jest w niej opium
do którego chce się wracać
brudne odrapane ściany
aż do wieczora
masło jem nożem i widelcem
zapijam portwajnem

jestem głębokim patriotą
rżnij mnie
brzmi dużo lepiej niż fuck me
to efekt uboczny
trzeźwości nie można
pozbyć się ot tak ona
próbuje wdzierać się tu
dzień w dzień

zaczynasz się od tego wiersza
i na nim się kończysz

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Eee tam...prawdziwy patriota powiedziałby raczej : chędożyć, cielesieństwo, cudzić, dłubanka, fatanie, frej, gachować, gamractwo, kalić się, kupersztych, kutnerować, osilić, przeleganie, skortacyja, swadźbić, śmilić, waszmościać, wstrząsać czuba, zdeboszować ;)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Eee tam...prawdziwy patriota powiedziałby raczej : chędożyć, cielesieństwo, cudzić, dłubanka, fatanie, frej, gachować, gamractwo, kalić się, kupersztych, kutnerować, osilić, przeleganie, skortacyja, swadźbić, śmilić, waszmościać, wstrząsać czuba, zdeboszować ;)
Ciebie zadowolić...
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Eee tam...prawdziwy patriota powiedziałby raczej : chędożyć, cielesieństwo, cudzić, dłubanka, fatanie, frej, gachować, gamractwo, kalić się, kupersztych, kutnerować, osilić, przeleganie, skortacyja, swadźbić, śmilić, waszmościać, wstrząsać czuba, zdeboszować ;)
Źródło powyższych słów: www.free4web.pl/3/2,121792,381330,6744226,3,Thread.html

Z kopiowania - piątka. A teraz coś od siebie...
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Eee tam...prawdziwy patriota powiedziałby raczej : chędożyć, cielesieństwo, cudzić, dłubanka, fatanie, frej, gachować, gamractwo, kalić się, kupersztych, kutnerować, osilić, przeleganie, skortacyja, swadźbić, śmilić, waszmościać, wstrząsać czuba, zdeboszować ;)
Źródło powyższych słów: www.free4web.pl/3/2,121792,381330,6744226,3,Thread.html

Z kopiowania - piątka. A teraz coś od siebie...

To jest oczywista oczywistość, że archeoerotyzmy zostały skopiowane. Czyżbyś podejrzewał, że to mój codzienny język intymny...? ;)
Tym co od siebie, mój drogi chłopcze, systematycznie wypełniam te strony...
Słowa dopingu, dobiegające z krytycznej mysiej dziury, brzmią przeuroczo... ;)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Nie podejrzewam, żebyś uczestniczył w jakichkolwiek sytuacjach intymnych, za to podejrzewam, że chcesz się wydawać fajny i kopiujesz, jak leci.... ;)



Tak, czuję... ;)



Piii, piii, piii, piii... zdo się, że już wystarczy... ;)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Nie podejrzewam, żebyś uczestniczył w jakichkolwiek sytuacjach intymnych, za to podejrzewam, że chcesz się wydawać fajny i kopiujesz, jak leci.... ;)



Tak, czuję... ;)



Piii, piii, piii, piii... zdo się, że już wystarczy... ;)

Przykro mi, mój drogi chłopcze, mój tygodniowy limit czasu, poświęcanego społecznie na wycieranie nosków rozbrykanej dzieciarni, z problemami wieku dojrzewania, właśnie się wyczerpał...Czekaj grzecznie i cierpliwie, przyjdzie twoja kolej... :) Póki co, pij mleko -będziesz wielki ;)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Nie podejrzewam, żebyś uczestniczył w jakichkolwiek sytuacjach intymnych, za to podejrzewam, że chcesz się wydawać fajny i kopiujesz, jak leci.... ;)



Tak, czuję... ;)



Piii, piii, piii, piii... zdo się, że już wystarczy... ;)

Przykro mi, mój drogi chłopcze, mój tygodniowy limit czasu, poświęcanego społecznie na wycieranie nosków rozbrykanej dzieciarni, z problemami wieku dojrzewania, właśnie się wyczerpał...Czekaj grzecznie i cierpliwie, przyjdzie twoja kolej... :) Póki co, pij mleko -będziesz wielki ;)
Eeeeeee, po tobie spodziewałem się lepszej i bardziej tnącej riposty. Starzejesz się, dziadku, starzejesz.

A mleko jest fe i wie o tym każdy chłopiec z problemami wieku dojrzewania. Poza tym to chyba dopalacz, nie?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio w Warsztacie

    •    siedzę na skraju łóżka w pokoju, dogasa słońce razem z dniem. Gdzieś w tle muzykę gra radio. Powoli mrok odbiera to co dał dzień. Ona jest jeszcze w łazience.

      Szmer jednostajnego opadu wody z prysznica odbijającego się od ciała jest delikatnie dla mnie słyszalny, wiercę się, opierając dłonie o materac. Kęcę głową od lewej do prawej i odwrotnie. Jestem niespokojny. Mój nocny strój już trochę przyciasny. Muzyka jest teraz spokojna ale mnie nie uspokaja, można jednak zachwycić się jej dźwiękiem.Zaczynam rozmowę z samym sobą  -oczywiście w myślach , nie jest łatwo rozmawiać z soba samym. Nie mogę zanegować swoich słów czy myśli ale nie mogę zgadzać się z każda z nich. 

           Zawsze dostrzegałem subtelną różnicę po miedzy tym co lubię a tym co od niej dostaje? Tak, zawsze czekam to pewne! To frustrujące. Nerwowo odpalam papierosa : 

      - Ona nie lubi gdy palę(ja to lubię).

      - myślę, chyba wszystko jest idealnie okno otwarte, pościel wyprasowana , kwiaty w wazonach kurz starty.

      - I tak się znowu dziś nie uda. 

      - myślę dlaczego jak znowu będzie wymówka?

          Kładę sie na łóżku w poprzek bez poduszki pod głową ręce wyciągam za siebie łydki i stopy opadły w dól poza łóżko, stopy lekko muskają podłogi.

      Postanowiłem nie rozmawiać z soba więcej w tej chwili zatapiam się w muzyce.

      Oczy przymykam muzyka usypia mnie powoli zaczynam oddychać głębiej , jest mi błogo prawie zasnąłem.

      Prawie robi różnicę bo miedzy snem a jawą drzwi łazienki otwarły się.

         wchodzi Ona i od razu wali do mnie :

      -Dlaczego leżysz na kołdrze!

      -Zapomnij o rozmowie nie zauważasz jak cham ważnych spraw a chcesz rozmawiać o Nas? 

      -Nas nie ma właśnie dlatego , ze leżysz na kołdrze nie masz zasad , w twoim życiu nie ma porządku.

      I zaczyna ciągnąć dalej już beznamiętnie:

      - chcę obejrzeć film podaj laptop.

      Podje jej laptop, ona do mnie:

      -idź , spać do salonu!

      - Chce odpocząć i zasnąć.

      Odpowiadam:

      -dobrze, spokojnej nocy.

      Macha zdegustowana na mnie ,żeby wyszedł szybciej jej spojrzenie wskazuje , że nie ma tu miejsca dla mnie.

      Ja dolewam oliwy do ognia:

      - przydam się jak trzeba będzie przenieść coś ciężkiego...

      Tym sposobem zasypiam sam w salonie- o ile , można przez trzy godziny próbować spać ,wiercąc się i myśląc.I tak padłem dopiero krotko przed gdzieś ? Godzina demonów!

  • Najczęściej komentowane w ostatnich 7 dniach



×
×
  • Dodaj nową pozycję...