Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Przepijasz
Ostatnią deskę ratunku,
Z której by można było zrobić solidny stół,
Usiedlibyśmy wówczas za jego blatem
I opowiadalibyśmy sobie
Nieprawdopodobne historie z życia jaskółek
Zniżających swój lot
Przed deszczem.

Opublikowano

Usiedlibyśmy wówczas za jego blatem
I opowiadalibyśmy sobie

opowiadalibyśmy sobie przyciąłbym o "byśmy" , drażnią duże litery .
Poza tym bardzo dobry wiersz z ornitologicznego punktu widzenia .
Poetycko też wierszysty :-)
No i ziomek - kiedy znowu na browara ? :-)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



To ładny wiersz, ładnie i trafnie przytoczone porównanie; lotów jak myśli dalekobieżnych
z męskiego gatunku do myśli realnie myślących żeńskiego gatunku/ które mają w naturze
swej głęboko zakodowane intuicyjne odróżnienie zła zaburzającego równowagę
od dobra/. Stąd pewne swojej intuicyjności w wierszu jaskółki, powyżej których latają np. drapieżne
ptaki :), wolą już zniżyć lot by tej równowadze instyktownie za wszelką cenę jakoś sprostać.
Stół otwartego spotkania w celu omówienia skrajnych zachowań wywołujących deszcz
/płacz umysłu czy ciała z powodu smutku lub poddania się np. skrajnym emocjom, ządzom/
jest dobrym pomysłem na wiersz, o ile wszystkich zebranych cechuje jasno określony i szczery,
czysty powód, którym może być wniosek, dający sposób na powrót do równowagi.

Pozdrawiam autora i Annę Myszkin

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97 Zainspirowałaś mnie myślami o grzechu i popełniłem podobny czyn. A co tam! Pozdrawiam :))))
    • @huzarc Miałem dzisiaj ciekawą rozmowę z moją siostrzyczką na różne tematy, jednym z tematów był oczywiście czas nawiązując do mojego ostatniego wiersza lecz również temat tych ONI tak między tematami się pojawił, ale i szybko ulotnił z oczywistej przyczyny, gdyż jest to temat kontrowersyjno-spekulacyjny: Kim naprawdę są ONI, czy to ziemska elita, która kontroluje świat, a może to obcy przybysze, a być może Ci pierwsi są kontrolowani przez tych drugich. Jakby nie było, to tylko dociekanie poparte fragmentarycznymi faktami, coś co nie jest dane poznać większości.
    • @Natuskaa    Tak. I w gruncie rzeczy na tym polega rozwój, aby poszczególnym osobom magia zasymilowała się w umysłach. Zostanie tambylcem  w owej sferze jest tym, o co - ujmując sprawę potocznie - chodzi.      I to racja, że owa solniskowa biel komponuje się z kaktusami - lub one z ową bielą.     Odnośnie zaś do przedstawionego wejścia w czasoodstęp: wiem, czego doświadczyłem. I z pełną tegoż świadomością podzieliłem się tym doświadczeniem. Bywający częściej ode mnie na Salar de Uyuni potwierdzają, że jest to magiczna przestrzeń, zatem tam zjawiska o magicznym charakterze są na porządku dziennym.     Dzięki za wizytę, przeczytanie i komentarz. Pozdrawiam Cię. ;))*
    • @Poezja to życie Z koralików różańca Nie jest świat złożony I cichych próśb On lubi krzyczeć Na śmierć Zapomniałem  O grobach O kwiatach co rosną tam i tu A propos, czy konieczne jest Ja i ty?, przeczytałem trochę pana twórczości, nie jest zbyt jednostronna? 
    • Ja i ty  Umieramy tak jak nasze sny    A świat rozpada się  Na kawałki    Częstując nas  Chlebem i winem    Jak ciałem i krwią Chrystusa    Na ostatniej wieczerzy  Kto pilnuje naszych pacierzy?
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...