Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Jacku, do kwitnących jabłoni jeszcze trochę,
ale noce już coraz krotsze, masz racje,
i coraz bardziej ...upojne w czekaniu :)
dziękuję
:):)
serdecznie i ciepło -
Krysia
Opublikowano

Świetnie Tereso. Jestem w tym samym położeniu. Czekam i próbuję przybliżać wiosnę, nieco może fundując sobie darmowe starzenie, ale wiosna odmładza, zdecydowanie. I te pachnące naręcze. To wszystko jest tak sugestywne. Nic tylko smakować, wąchać i żyć.
Pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Witaj Zdrojek! Jak miło dowiedzieć się, że ktoś rozumie i czuje podobnie. Czasem trzeba czekać, ale kiedy jest w tym entuzjazm i nadzieja, wtedy to czekanie...jest radosną tęsknotą a nawet odmładza, szczególnie, kiedy ..."wymarzoona wiosna" jest realna i czeka podobnie, takie dwa czekania w jednym ...Nic tylko smakować, wąchać i żyć.
Dziękuję.
:):)
Serdecznie pozdrawiam -
Krysia
:)
ps
życzę, żebyś swoim czekaniem jak najprędzej
przybliżył...swoją wiosnę :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Sylwestrze, sielanka stwarza klimat do czekania, inaczej nie chciałoby się czekać, ale gdy czas jak guma a odległość wprost "kosmiczna", nie powinno dziwić "przytłoczenie" - o takim "czekaniu" chyba najwięcej mogłyby powiedzieć np. żony marynarzy...wyobraź sobie tę tęsknotę za "sielanką", to wyglądanie, liczenie dni i nocy...ech, to może przerastać "kosmos"...szczególnie dla kochającej kobiety.
:)
Dziękuję.
:):)
Pozdrawiam serdecznie i ciepło -
Krysia
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


"czas się kurczy" ...ten "sielankowy",
ten "czekający" rozciąga się jak guma,
ale gdy ma się nadzieję na wiosnę,
to warto czekać :):):)
dziękuję Zbyszku
:))))
Serdecznie i cieplutko -
Krysia

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Masz rację, to wiersz pokryty lodem... powierzchnia pokryta lodem, mróz okrutny, choć to niby tylko trzynaście, tylko albo aż, zależy od położenia. Jednak słowo "międzyludzkie" mnie zdziwiło. Niemniej jednak szanuję, że można tak odczytać, widocznie zostawiłam taką furtkę.   Dziękuję za podzielenie się przemyśleniami. Pozdrawiam :)
    • Truchtając po mokrym piasku, Nad morskim brzegiem, Tak oczko puszczała zalotnie W kierunku fal wzburzonych,   Że aż Neptun łepetynę wystawił Znad wody i z trójzębem ruszył w pogoń Za miłosną przygodą, chlup, chlup. Przewracając kutry rybackie,   Ryczał na ratownika, co raczył zagwizdać I czerwoną flagę wysoko wywiesił Na widok potwora z Loch Mielno. Reakcja mogła być tylko jedna,   Umięśnieni chłopaki z miasta, Muskuły naprężywszy, przegnali Stwora, a wiał aż do Szwecji. Tymczasem pannica przystanąwszy   W cieniu latarni morskiej, hop, hop Woła pomocy, licząc na zbawcę W lśniącej zbroi lub anioła skrzydlatego: „Ajaj, nawet paznokieć mnie boli, ojej, ojej!”   Łup, tup, łup – schody zadrżały, zza drzwi Głowę wystawia pan Zenek szczerbaty, Pachnący czosnkiem i fiołkami: „Zapraszam na salony, pani kierowniczko.”   Dama przypomina sobie, że zostawiła Włączone żelazko – i pyk, już jej nie ma. Wszystko ucichło: i wiatr, i krzyki lodziarza, Śmiech plażowiczów zamarł na ruch batuty.   Zostały tylko spojrzenia za kuracjuszką, Piski i jęki, które się niosły i niosły. Miał być tylko flirt i mruganie oczkiem, Uwieść zdołała jedynie cień własny i echo.  
    • Witaj - Czas ulepił mnie krwią, ziemią i pamięcią. - prawda  -                                                                                                           Pzdr.
    • W ciszy, gdzie czas przestaje oddychać, zegar odlicza tylko echo własnego tiku. Światło przechyla się w pustym pokoju jakby szukało kogoś, kto umie milczeć.   Za szybą śnieg — bez celu, bez śladu, spada w nicość, jak niespełnione zdanie. W moich dłoniach pęka ciepło po kimś, kto kiedyś był — lub tylko się przyśnił.   Samotność ma kształt człowieka. Chodzi po mnie powoli, jak cień po wodzie. Karmi się moim snem, moim głosem, rozplata myśli jak stare warkocze.   Nie jest wrogiem — jest lustrem, w którym widzę, co zostało po świecie: niedokończony gest, połowa słowa, drżący ślad oddechu na szybie pamięci.   A jednak… gdy staje u progu i kładzie mi dłoń na ramieniu, czuję, że z wszystkich istot na ziemi tylko ona zna mnie naprawdę.
    • @KOBIETABardzo Ci dziękuję i pozdrawiam serdecznie :-) 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...