Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

osiedla tną się przecznicami
ze wschodu do śmierci
od kolebki po główną aortę

auta dryfują
kierowcy klną
na siebie
na czerwone światło
na głos z radioodbiornika
milkną na zielonym

prują czas wrzucając do świnki-skarbonki
choć jedną sekundę
oszczędzają na czarną godzinę
w dobie kryzysu
autorytetów
nie warto szukać w kolorowym świecie
nie ma studni
by zanurzyć wiadro

żyjemy na pustyni razem z wielbłądami

Opublikowano

tak właśnie. pustynia gdzie tylko okiem sięgnąć.

ze wschodu do śmierci

kojarzy mi się z cywilizacją z kierunku niewymienionego.
ale nie zgodzę się że nie warto szukać myślę że choć kawałek studni jest...
ciekawy choć smutny wiersz. taki "klasyk" Twój Panie Biały. super!
pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


dziękuję za odwiedziny Krzyśku i dobre słowo
pozostanę przy swoim tj., że kolorowy świat nie produkuje autorytetów godnych uwagi, torpeduje nas głupotą, poszukiwanie wzorców jest o tyle trudne dla młodości, że ten ktoś godny uwagi nie afiszuje się w mediach podczas najlepszej oglądalności czy poczytalności
pozdrawiam i najlepszego
r
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



podepnę się pod Ciebie, Krzysiek, coo? ;))
jasne, że warto :D
szukać
:))
każdy to wie: i Biały i jego peel i Krzysiek i wszyscy inni - ja też
pozdrawiam obu Panów
warto szukać, owszem, ale nie tam gdzie jest kolorowo (w sensie sztucznego świata)
dziękuję za zainteresowanie
pozdrawiam i najlepszego
r
Opublikowano

Cześć, Biały :)
nie mam czasu na czytanie komentów, więc nie wiem, czy Cię leją, czy Ci leją ;)
wpadłam z ciekawości i powiem tak; pierwsza bardzo, reszta boleśnie odstaje; poleciałeś w historyjkę, projektujesz klatka po klatce, niestety - już kiedyś rozmawialiśmy o tzw. "szerszych formach" - czyli nadal czekam na lepsze, bo już bywały.
i pozdrawiam :)
kaśka.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Relsom @Berenika97 @Roma Bardzo dziękuję za tak ciepłe komentarze:):)
    • @MIROSŁAW C.Bardzo dziękuję! Wiatr, odwieczny hulaka.  Nie zna drzwi ani zaproszenia, Wpada zawsze bez pozdrowienia Raz poetą, raz psotnikiem, Głośnym jest osobnikiem! @Jacek_SuchowiczBardzo dziękuję!    Wiatr figlarz choć nie ma rąk uwodzi sukienki, pranie rozwiewa i nagle ... zwiewa.   @violettaŚmieszek i urwis jakich mało! Bardzo dziękuję!  @RomaBardzo dziękuję! Pachniało burzą i ogrodem, gdy zawitał ten urwis z ogromną energią, narozrabiał nieźle :) Pozdrawiam.   @Annna2Bardzo dziękuję!  @RelsomBardzo dziękuję!   Też go czuję, jakby niósł coś więcej niż powietrze — tchnienie siły, zapach wolności, puls natury. To niesamowite, jak potrafi poruszyć nie tylko firany, ale i duszę.
    • @Roma Ależ mnie zaskoczyłaś! :))) Nie spodziewałam się, że taka prosta czynność, jak wspólne czytanie wierszy, dostarczy tak pięknych słów. Mój luby był i jest pierwszym czytelnikiem tego, co napiszę. Już dawno zwolniłam go ze stanowiska recenzenta (był i jest kompletnie nieobiektywny!). Dlatego "męczę go" wierszami innych autorów, tych, których sama cenię.:)) Ale "jego męka" i moja przyjemność z czytania, połączyły się w fajną formę wspólnego spędzania czasu. I to tylko tyle. Natomiast cieszę się, że Ty się cieszysz jako autorka niebanalnego i nieoczywistego utworu, który wywołał tyle fantastycznych emocji. Pozdrawiam ps. To już nie pierwszy Twój wiersz, który wspólnie podziwialiśmy. Mój małżonek najbardziej zapamiętał "a niech mnie" , nawet powtarza teraz "kurde blaszka!" A ja zastanawiam się, czy nadał mi nowe imię - blaszka.
    • I nastała szaruga przyćmiona jak ból głowy dach dudni w deszczu strugach dnia jednakie połowy   Czas godziny przeżuwa skazany na ściskoszczęk kukułka się wykluwa a w głosie słychać obrzęk   To z wiersza: cóż po chlebie kiedy nie smarowany – w jednym wersie pisany ten cytat tam był – niebem  
    • Cisza nie krzyczy — tylko tnie, gdy ból się gnieździ tam, gdzie nikt nie chce. Nie widać krwi na myślach dnia, choć serce pęka raz po raz.   Ostrze to lustro — odbija lęk, ten, co się czai w środku mnie. To nie o śmierć tu chodzi, wiesz — to próba, by poczuć coś jeszcze.   Skóra pamięta, choć rana się zasklepi, a noc, jak matka, tuli do ciemności. Nikt nie rozumie… lecz może ktoś spyta: „Czy boli cię dusza?” — choć raz, choć coś.   Nie chcę cię straszyć, nie chcę cię żegnać, tylko usiąść obok — nie oceniać. Bo nawet w szramach bywa sens, choć prawdziwe ukojenie ma inny kres.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...