Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

zamordyzm: życie jest ciężkie i brutalne, bez litości, tragiczne, złe.


Rekomendowane odpowiedzi

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



(mimo silnej pokusy odpowiem Ci w innej konwencji :)
Drogi M.K., polecać mi możesz konkretny tytuł, a to co napisałeś jest po prostu niegrzeczne (by nie rzec - obraźliwe).
Nad ironię zaś bardziej sobie cenię autoironię...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cezary dacyszyn - kwadrans to długo :)))

cyklop - niegrzeczne jest to, że nie zgadzam się z czyjąś opinią? A gdzie wolność słowa? Widocznie uznałem, że napisał pan coś, z czym się nie zgadzam, proste? I dalej podtrzymuje, że pana opinia jest zabawna, a jej kontynuacja absurdalna.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W rozmowach wokół tekstu, często pada słowo ironia i słusznie, na niej wspiera się wiersz ale...nie do końca. Wydaje mi się (wydaje -bo chyba jestem w tym odosobniony), że w puencie ta ironia nieco wycieka. Wiersz tężeje a "cena" szybuje w górę. To już przestaje być odreagowywanie dziecięcego terroru (podszyte jednak miłością) a staje się wymuszonym, toksycznym ojcostwem. Peel staje się dupkiem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"życie jest wredne"

"samce tańczą pod baobabami
a samice..." -
wszystko wiedzą i umieją najlepiej,
a nie potrafią zrozumieć, że peel w końcu gdzieś
musi odpocząć, gdzie w końcu, jak nie w domu?
Precz, dzieciarnia, tata wrócił!
Podglądam, jak można napisać ciekawy, dobry wiersz.
Pozdrawiam
- baba

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kuba skawa - i żeby pan wiedział jakim ;) Ale lepszy podmiot dupek, niż podmiot krygujący się i żebrający: "lubcie mnie, lubcie..."

Baba Izba - albo żeby gdzieś wyjechały hen...

cyklop - właśnie o tym pisałem.

Waldemar Talar - e tam z wyższej... Ale dziękuje bardzo!

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hahahahaha! Kapitalny wiersz!!!
Pamiętam, jak moja mała była noworodkiem i urządzała nocne koncerty dokładnie od 22-giej do 6-tej rano, jak z zegareczkiem w ręku. Dokładnie przez 3 miesiące. O kurde, nigdy tego nie zapomnę! ;-)))
Ale opłaciło się to cierpienie i zamordyzm. Opłaciło w stunasób. :-)

Acha, i zabrałam wiersz do Ulu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...