Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

a wróci z puentą
i się nie dowiesz kiedy
przeoczysz

nie czyń kamieniem mowy
co czynisz po literkach
znikają

przecież też czasem
czujesz się zmęczony
z czystego czy brudnego

dwie drogi na przelot
z jedną na dłużej

pan chwyta mróz za nogi
może ostatni raz

(...)

Opublikowano

pamiętam z "W" oczywiście... i dalej mnie zastanawia Twój ciekawy i dobry wiersz Judyto.

"rozdaj
a wróci z puentą
i się nie dowiesz kiedy
przeoczysz"

żeby rozdać trzeba mieć co rozdać. żeby wróciło z puentą powinno być zrozumiałe.
przyznam się że nieraz nie rozumiem niektórych wierszy. ten raczej tak (?) bo już kiedyś był omawiany na różne wątki.
wracając do powyższego cytatu, odniosę go chyba do siebie, tak będzie mi wygodniej, prawdziwiej.... czuję że czasem produkuję wiersze zagadkowo-kamieniste nie czując się "zmęczony z czystego czy brudnego". może podświadomie nie chcę, nie potrafię, nie umiem... czyli wiem że przeoczyłem :)
pozdrawiam serdecznie :)))

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Krzysztofie dziękuję za słowo i przybycie Twoje
ja też czasem ich nie rozumiem do końca,
no to z prawdziwego pisz Krzysiu, może
wtedy uda się nie zapominać o Najważniejszym,
mm..może faktycznie ten wierszołek rzutuje
na proces powstawania " o rozumieniu
woli z Wolą.." - może z tym się stapia ponownie
(to poprzedni); swoją drogą myślę, że każdy potrafi,
może wypiera- z siebie samego to co chciałby
napisać,powiedzieć, ale coś go podświadomie blokuje,
poniekąd o tym też możemy porozmawiać,
z czystego czy brudnego- chodziło o zwykłe serce,
może tak po prostu wyjaśnię, żeby mój jakiś tam
proces myślowy został bardziej przyjęty przez czytelników,
J. serdecznie i radośnie dziękuję, pisz zatem z serca
przyznaję, jest mi niezmiernie miło, że czytasz i starasz
się zrozumieć to i owo,

a teraz idę na poranną herbatę
rozdać samego siebie- dużo w nas siedzi
oby jak najmniej chłodu

ps. to tak jak z Sylwestrem Lasotą wymieniłam niedawno
kilka zdań na temat tego o czym poruszasz temat
Opublikowano

rozdaj

a wróci z puentą
i się nie dowiesz kiedy
przeoczysz

nie czyń kamieniem mowy
co czynisz po literkach
znikają

przecież też czasem
czujesz się zmęczony
z czystego czy brudnego

dwie drogi na przelot
z jedną na dłużej

pan chwyta mróz za nogi
może ostatni raz

(...)

Judysia, trochę zakręcony jak dla mnie, ale tak właśnie bywa z odbiorem wierszy.
Czy jest ciąg dalszy..?.. może to podreperuje mój stan myślowy.
Pozdrawiam... :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



dziękuję Natko za wgląd,
tak na szybciutko dziś odpiszę,
tak zakręcony jak na te czasy,
no cóż(...) J. bardzo serdecznie
ukłoniki za wejrzenie

może będzie(:
starajmy się
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



łatwiejszych Babo przeurocza?
no to cieszę się że jesteś,
a tak- codziennie prostuje ten
kto chce swoje ścieżynki,
J. bardzo serdecznie dziękuję
a teraz idę się zmagać z nauką(:

dla jednych zakręcone dla drugich
łatwiejsze no to ja już nie wiem(:
to wynika z aspiracji artysycznych..yy..chyba

dzięki za miano wierszy, ano tak trzeba
sobie dodawać samodyscypliny
zawsze mi się wydawało, że wiersz - jako taki
musi trochę dawać do myślenia- w końcu
po to mamy głowy (: (: ;) i poza tym serce

a skąd przybywasz?
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Taki... Judytkowy; z dobrym słowem i przesłaniem Judytkowym, ale biorę bardziej na wyczucie, bo nie udało mi się całkiem wejść w klimat wierszyka, chociaż się starałam.
pozdrawiam :)
kasia.

p.s.
dlaczego zostawiasz takie nawiaski?
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Taki... Judytkowy; z dobrym słowem i przesłaniem Judytkowym, ale biorę bardziej na wyczucie, bo nie udało mi się całkiem wejść w klimat wierszyka, chociaż się starałam.
pozdrawiam :)
kasia.

p.s.
dlaczego zostawiasz takie nawiaski?
dziękuję Kasieńko niezmiernie mi miło, że jesteś
dziękuję za próbę wczucia się, starać się to bardzo dużo już,
kropeczki? bo miała być dalsza myśl i tak zostawiłam(:
z zamyślenia
J. serdecznie

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • W Częstochowie diabeł się chowie   Każdego swym bratem zowie   Tam każdy się z nim wita, z każdym jest pełna kiwta   Tam Gwiazda Jutrzenki świta   Bywają i nieposłuszni co przed jego krzyżem nie klękają i czarnego boga się nie lękają   O czarnych skrzydłach duch jego, twierdzi, że nie uczynił nic złego lecz nikt nie rozumie słów jego   Nosi nocami ornamenty jasne, bowiem świątynia Jego zawsze ciemna, a temperatura i wilgotność śródziemna,   Wiersze pisze o miłości, gdy fakty przypominają mdłości   Nie ma w Nim złości, Nie ma podłości,   Uśmiecha się na ulicy,  mówi o sakramentach z mównicy   Na ołtarzu jego martwe bestie lecz któż by tu chciał poruszać gorsze kwestie   On dosłownie i w przenośni  rozumie doskonale w szczęściu i radości żyje wspaniale   Kocha starszych Kocha dzieci, Bez min strasznych Zbiera śmieci   Dla dobra ogółu poświęca się codziennie wykonując czynności przyziemne   Z ambony mrocznej bowiem krzyczy i ryczy: "dajcie spokój pospólstwu, niech się ksiądz wybyczy, zmęczony on i zadręczony"   Jego słowa stoją, Jego uszy sterczą,   a myśl wędruje między gapiami   Co chwilę rodzi dusze nowe co chwila łamie sobie głowę "co z tymi barankami zrobię, chyba wezmę garść soli i połknę, poświęcę się twórczości"   ... bo to przecież pisze On, jak mówiłem - bez złości.   Bez zazdrości, bez miłości, w czystej niebiosom - ufności.  
    • już sierpień niestety spoziera zza rogu i jesień w promocji nam niesie ja nie dam się nabrać na takie numery przeczekam w kurorcie Las Palmas      
    • @piąteprzezdziesiąte dzięki również pozdrawiam  @Marek.zak1 jak każdy nałóg  Pozdrawiam również 
    • @Nela Myślę nad tym wierszem. Taką "córeczką" była kiedyś moja Mama. Jej ojciec po powrocie z wojny pił i traktował dzieci jak niewolników z przemocą włącznie. Jej matka odkąd moja Mama skończyła lat 9 traktowała córkę jak służącą w gospodarstwie rolnym ( np. ze złości spaliła jej lalkę, którą sama sobie uszyła), o posłaniu do szkoły nie było mowy. Jakie piętno do odcisnęło? Miałem najwspanialszą, mądrą życiowo, kochającą Mamę na świecie. Do końca swoich dni była dla mnie prawdziwym przyjacielem. zawsze cierpliwa, nigdy nie czyniła mi wyrzutów, nie miała pretensji. Tak wzrasta Człowiek, czego i tej dziewczynce z wiersza z całego serca życzę.
    • Ta kolei sakwa złota, to łza, w kasie lokat.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...