Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Suma blizn.


Rekomendowane odpowiedzi

We wtorkowy poranek, gdy się obudziłam, nie było cię obok. Szukałam po omacku, ze wciąż zamkniętymi jeszcze oczami. Leniwie i nie do końca świadomie, kazałam obu dłoniom przemierzyć odległość śnieżnobiałej, pachnącej miłością pościeli, wzdłuż i wszerz. Ani śladu. Otworzyłam jedno oko, niespiesznie i ostrożnie, oślepiona blaskiem słonecznych promieni wdzierających się zza zasłon do pokoju. Po chwili oba już wlepiały się w tę głośną jak wykrzyknik pustkę prawej strony łóżka.

Odszedłeś. A może wyszedłeś tylko na papierosa, bez słowa, nie chcąc mnie niepotrzebnie budzić. Za chwilę wrócisz, jak gdybym nie siedziała tu z przerażeniem wymalowanym mimiką. Pogłaszczesz po włosach, uspokajającym gestem i pocałujesz w czoło delikatniej od motyla siadającego na kwiecie. Wyszeptasz czułe wyznanie i przytulisz się ciepłym ciałem do moich pleców, pośladków i łydek. Gdy nie będę mogła zasnąć, zaczniesz liczyć moje blizny, wymyślając niezwykłe historie o ich powstaniu. Zasłuchana zasnę z głową na twojej piersi, a kołysanka rytmicznie bijącego serca będzie mi towarzyszyć do kolejnego poranka spędzonego w twoich ramionach.

Łudziłam się pokrzepiająco. Jest już sobota. Wieczór. Ciebie nie ma wciąż.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, że to nie wypada. Wchodzić tak z butami do czyjejś sypialni, ale skoro przytargałaś ją na portal, to jestem."...pocałujesz w czoło delikatniej od motyla siadającego na kwiecie. "- bzdury. Zacznij karmić motyle, to jakiś Zenek, Tadek, Romek czy insze męskie indywiduum będzie Ci jadło z ręki. A tak... Ni ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Marcin Erlin
To nie jest moja sypialnia, także nie obrażam się ; ). Tekst jak najbardziej, od wu do żet, zmyślony. Faktycznie z tym motylem nie do końca przemyślany tekst. Pojawił się w głowie, więc zapisałam bez dłuższego zastanawiania, ot. Dzięki za opinię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...