Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

budowle


Rekomendowane odpowiedzi

mechanizmy nas marnotrawią.
sumują uśmiechy wokół dnia
słońce w zenicie, kilka molekuł -
to męskość wiruje nad nieboskłonem.
zdobisz mi dłonie papierosami, wewnątrz
smugi dymu zaznaczają swoją obecność.
przed nami twarze znanych bokserów, kilka
wytartych foteli, obdrapanych ścian. barwy
zwiastują ślepe miasto wieczorne - noc
rozbija dzień na atomy.

marnotrawią nas mechanizmy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




przepraszam, ale o co chodzi? przeczytałam 3 razy, ze skupieniem należnym każdemu tekstowi i ni cholery nie widzę tu żadnego sensu.

jak nie ma w treści słowa gówno to nie rozumiesz? :)
widzę, że trafiłam z tym szczeniactwem :)

P.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




przepraszam, ale o co chodzi? przeczytałam 3 razy, ze skupieniem należnym każdemu tekstowi i ni cholery nie widzę tu żadnego sensu.

jak nie ma w treści słowa gówno to nie rozumiesz? :)
widzę, że trafiłam z tym szczeniactwem :)

P.

no no mała dajesz popis.. szczeniactwa właśnie. nie umiesz rzeczowo odpowiedzieć na zadane pytanie? Nie jestem pod Twoim tekstem po to żeby się mścić (bo i nie ma powodu), a Ty mnie atakujesz. Dlaczego? Może chociaż na to pytanie uzyskam odpowiedź.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



jak nie ma w treści słowa gówno to nie rozumiesz? :)
widzę, że trafiłam z tym szczeniactwem :)

P.

no no mała dajesz popis.. szczeniactwa właśnie. nie umiesz rzeczowo odpowiedzieć na zadane pytanie? Nie jestem pod Twoim tekstem po to żeby się mścić (bo i nie ma powodu), a Ty mnie atakujesz. Dlaczego? Może chociaż na to pytanie uzyskam odpowiedź.

ale na co mam Ci odpowiadać?
mam Ci zinterpretować tekst?
interpretacja należy do Ciebie, jeśli nie zrozumiałaś - cóż, muszę z tym żyć.


P.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Tłuste zdaje mi się ciężkoczytajne, ale przyjmuję w ramach unii. Podoba mi się spojrzenie z perspektywy sztuki. Pzdr.

kurcze, no wiem z tym wytłuszczeniem, ale jakoś tak... podoba mi się to.
pomyślę, dziękuję za zaglądnięcie :)

P.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


molekuły, męskość nad nieboskłonem, atomy dnia - lewitacja jakaś, troszku odjechane, jak na mechanizmy - abstrakcja i takie oderwanie pozwala raczej na patrzenie ponad mechaniczność, ponad gabarytowość budowli - mam mieszane uczucia, ale fajne to w boldzie.
:)
pozdrawiam
kasia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zdobisz mi dłonie papierosami, wewnątrz
smugi dymu zaznaczają swoją obecność

To już kolejny raz, twoje pisanie kojarzy mi się z " Rejsem "...

Widziałem taką scenę kiedyś... Na przykład, no ja wiem? Na przykład zapala papierosa, nie? Proszę pana, zapala papierosa... I proszę pana patrzy tak: w prawo... Potem patrzy w lewo... Prosto... I nic... Dłużyzna proszę pana... To jest dłu... po prostu dłu... dłużyzna, proszę pana. Dłużyzna..
Proszę pana, siedzę sobie, proszę pana, w kinie... Pan rozumie... I tak patrzę sobie... siedzę se w kinie proszę pana... Normalnie... Patrzę, patrzę na to... No i aż mi się chce wyjść z... kina, proszę pana... I wychodzę...

; )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...