Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Berenika97

Użytkownicy
  • Postów

    3 351
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    69

Treść opublikowana przez Berenika97

  1. @andrew zostawiajmy ślad na portalach, uśmiech w pamięci – to najlepsza inwestycja bez podatku, bez terminu ważności, z gwarancją że działa nawet TAM.
  2. @iwonaromaNo kombinuję i kombinuję. Dla mnie to jednak fraszka o miłości i relacji dwojga ludzi. Najpierw jest matematyczna oczywistość "jeden + jeden = dwa", ale dalej pokazuje, że w miłości ta matematyka działa inaczej. Środkowa część z powtarzającym się "Ty i Ja" może wyrażać kilka rzeczy: Codzienność relacji, jej powtarzalność albo równowagę, wzajemność. Puenta "w Niej Jednej" jest najważniejsza - dwoje ludzi ("Ty i Ja") odnajduje się, scala w kimś trzecim - "Niej". To może być dziecko (ale niekoniecznie) - dwoje staje się jednością we wspólnym dziecku. W każdym razie fraszka pokazuje paradoks: "jeden i jeden to dwa", ale w miłości dwoje może stać się jednością. To również może nawiązywać do biblijnego "i będą dwoje jednym ciałem". Bardzo różnie można interpretować. Pozdrawiam.
  3. @Leszczym Prawdziwy literacki trójkąt bermudzki! Poezja okazała się femme fatale z charakterem, proza – nie lepsza towarzyszką podróży, a promocja? Ta najwyraźniej miała Cię zapisanego w swoim kalendarzu w dziale "Chłopiec na posyłki", co brzmi jak awans w dół. Ale poważnie - słyszę w Twoich słowach frustrację. Fakt, że piszesz o tym z taką świadomością, że potrafisz nazwać problem i dostrzec jego złożoność (te "oddzielne referaty" dla każdego powodu), pokazuje, że nie jesteś bierny wobec sytuacji. Już to jest siła. Każdy twórca przechodzi przez momenty, gdy promocja wydaje się murowaną ścianą. Trzymaj się. Pozdrawiam.
  4. @Simon TracyBardzo intrygujące miejsce, pewnie będzie to pułapka. Skojarzyłam to z "syrenim śpiewem". Przepraszam, ale lubię zgadywać. :)
  5. @Marek.zak1 Bardzo dziękuję za dedykację - jestem zaszczycona. To niezwykłe opowiadanie o pożądaniu, sekrecie i o tym, jak sztuka staje się nośnikiem ukrytej prawdy, znanej tylko dla wtajemniczonych. Prawdziwy obraz człowieka nie mieści się w ramach płótna – że to, kim ktoś naprawdę jest, objawia się dopiero w intymności, w chwilach szczerości, w geście wykraczającym poza konwencję. A puenta jest cyniczna - taka już markowa. :))
  6. @tie-break Bardzo dziękuję! Nie czytałam tego opowiadania, ale już nadrobiłam zaległość. :) @Nata_Kruk Bardzo dziękuję - to, że widzisz ich oboje i tę ciszę pomiędzy nimi, jest dla mnie najpiękniejszym komplementem. Właśnie o to chodziło, żeby nie opowiadać, tylko pokazać. Pozdrawiam. :)) @Tectosmith Bardzo dziękuję za te słowa - bardzo mnie cieszą. Zależało mi, żeby każda z tych dwóch perspektyw miała swoją prawdę i swój język. Twoje słowa wiele dla mnie znaczą. Pozdrawiam. @violetta@Omagamoga@JuzDawnoUmarlem@Simon Tracy Serdecznie Wam dziękuję! :) @Adler Bardzo dziękuję! :)
  7. @huzarc Dziękuję za te słowa. To "malarski" szczególnie mnie cieszy - chciałam, żeby czytało się to jak patrzenie na obraz. @Alicja_Wysocka Bardzo dziękuję! Świetnie, że wyczułaś zapach i to wymykanie się ramie - to jest dla mnie ważne. @Marek.zak1 Bardzo dziękuję! - znam Twój styl i już wiem, że ma swoją markę! :) Na pewno przeczytam! Pozdrawiam! :))) @Wędrowiec.1984 Bardzo dziękuję! Tak, Pigmalion gdzieś w tle tego jest. A to bagatelizowanie? Ciekawe spostrzeżenie, może ona po prostu broni się przed byciem tylko obrazem? Pozdrawiam. @Migrena Dziękuję za te słowa wzruszają mnie, bo trafiłeś dokładnie w sedno tego, co chciałam powiedzieć. To, co napisałeś o pokorze artysty wobec wolności istnienia - to jest właśnie ta lekcja, którą malarz musi przejść. Uczenie się patrzenia bez posiadania to może najtrudniejsza rzecz. Serdecznie pozdrawiam. :) @andrew Bardzo dziękuję! "Zostałem przy oryginale" - to jest mądre i piękne. Może właśnie o to chodzi.
  8. @Tectosmith Bardzo dziękuję za ten komentarz. Dla mnie to ogromna radość wiedzieć, że moje intencje zostały tak precyzyjnie odczytane. Również serdecznie pozdrawiam.
  9. @Wiesław J.K.Wszystko już pięknie napisałeś. Dodam tylko, że to piękny i głęboki wiersz o dziecięcej wyobraźni i fascynacji światem. Świetnie oddajesz dziecięcą psychikę, która jeszcze nie oddziela strachu od ciekawości. Pozdrawiam.
  10. @infelia Niezła karykatura próżności, śmieszne są marzenia o wielkiej namiętności, gdy rzeczywistość serwuje nam pana Zenka i zapomniany sprzęt AGD.
  11. @Whisper of loves rain Piękna atmosfera w wierszu - zawieszona między melancholią a kontemplacyjnym spokojem. Samotność zostaje uosobiona, staje się niemal czułą towarzyszką. Piękny!
  12. @huzarc Najważniejszą postacią wiersza jest podmiot liryczny mówiący "Jestem". Nie jest to pojedyncza osoba, ale alegoryczna, zbiorowa tożsamość. To "ja" to Polska, polskość, archetypiczny Polak – byt ulepiony z całej historii, kultury i doświadczeń narodu. Próba uchwycenia polskiego ducha "bez lukru", w całej jego złożoności, tragizmie, wielkości i małości.
  13. @JuzDawnoUmarlem To piękny, melancholijny wiersz o stracie i niemożności powrotu. Karmazynowy płaszcz na stojaku to namacalny ślad nieobecnej osoby i kontrast między tańcem wspomnień ("one mogą tańczyć") a obecną sytuacją ("My nie") jest przejmujący. Dlaczego "karmazynowy" - czy kolor ma tu znaczenie symboliczne?
  14. malarz patrzę na ciebie i nie wiem, czy to włosy, czy świt, który się w nich zaplątał wszystko w tobie ma własne światło — skóra, która wciąż pamięta lato, ramiona, które obiecują schronienie i uśmiech, co rozprasza szarość to, co wiem o pięknie robi się przy tobie bezradne ale nie wiem jak mam cię namalować twoje milczenie ma odcień ciepła którego nie ma w żadnej palecie, następna sekunda jest nowym kolorem a oddech zmienia kształt światła boję się, że jeśli mrugnę to znikniesz pędzel utrwaliłby tylko kłamstwo, a farby są zbyt płochliwe więc patrzę jak przechodzi przez ciebie słońce. ona patrzył na mnie jak na światło a ja czułam się taka zwyczajna - trochę zmęczona, trochę głodna i niepewna, czy chcę być kolorem jego oczy były głośniejsze od słów mówiły: "zostań" a ja chciałam po prostu żeby ktoś dostrzegł mnie bez ram farby pachniały terpentyną i pyłem pomyślałam, że sztuka to może sposób, by się nie rozpaść kiedy skończył na płótnie została cisza - a w niej ja, bardziej prawdziwa niż ja sama malarz teraz jesteś w ciszy płótna twoje włosy już nie poruszają się w świetle a ja szukam w farbie ciepła, które zgubiłem na miejscu jest — kolor, linia, kształt tylko ciebie nie ma i myślę, że może piękno nie daje się zatrzymać, lecz przechodzi przez człowieka jak światło przez wodę, i znika, zostawiając ślad, którego nie da się domalować więc stoję przed obrazem jak przed wspomnieniem, i uczę się jak patrzeć - żeby nie chcieć dotknąć
  15. @UtratabezStraty Zosia jest grzecznym dzieckiem, które inaczej rozumie nakazy i zakazy niż tak, jak dorosły człowiek. Jest w niej szczerość i dziecięca naiwność. W późniejszym wieku człowiek ma już inną świadomość przynależności do swojej religii i wykających z tego obowiązków. Więc dylemat Zosi jest o wiele wiekszy niż człowieka dojrzałego. Chrześcijaństwo ma różne oblicza. W większości wyznań protestanckich nie ma spowiedzi indywidualnej i nie ma takich dylematów.
  16. @NefreteteBardzo dziękuję! Oby pamięć była pielęgnowana jak najdłużej! :)
  17. @Nata_Kruk Cieszę się! A miałam obawy przed tak "egzotycznym" połączeniu. :))) Bardzo dziękuję!
  18. @Migrena Przeczytałam Twój wiersz i nie mam dokąd uciec! System jest wszędzie. Budujesz poczucie osaczenia, które narasta z każdą kolejną zwrotką. "Twoje państwo nie potrzebuje dla ciebie więzienia - bo już w nim jesteś" - o idealne podsumowanie idei cyfrowej klatki. Świat przestał mieć duszę - ma tylko dane. W świecie, w którym wszystko jest policzalne, sklasyfikowane i przewidywalne, nie ma miejsca na tajemnicę, duszę ani Boga. Człowiek, stając się bogiem-administratorem, sam siebie odarł z człowieczeństwa i sensu wyższego. Wiersz jest niezwykle pesymistyczny, ale też boleśnie trafny. Świetny! Pozdrawiam. A to napisałam, aby trochę się rozweselić: Więc system widzi? Cóż za ulga! Ktoś wreszcie poznał mój zły gust. Wie, jakie seriale w nocy śledzę i że na obiad był czerstwy chrust. Mój profil w chmurze? AI wzdycha skrycie: „Jej piekło jest nudne, jak flaki bez życia.”
  19. @Alicja_WysockaOjej, jakie to miłe! 💖 Tak, jest cicho o ile wszyscy śpią. Nie mogę narzekać, bo moi panowie są grzeczni i zajmują się sobą doskonale. :))) Dziękuję za pyszną kawę! 🌹
  20. @Alicja_WysockaTo ciekawe, co piszesz, bo ja też najczęściej piszę w nocy. :)
  21. @MIROSŁAW C. To intrygujący wiersz, który operuje bardzo kontrastowymi obrazami - od przyziemności i cielesności do kosmicznych, niemal transcendentnych wizji. To wiersz, który prowokuje pytania - co samo w sobie jest wartością.
  22. @andrew Lubię ten obraz guru z paletą, jak pianista przy fortepianie — sugeruje, że manipulacja może być elegancka, artystyczna, a my nawet nie zauważamy, że jesteśmy instrumentem, nie wykonawcą. Nie potrzeba wielkiej ideologii, wystarczy łyżka zupy, żeby uruchomić stadny odruch. To pytanie na końcu — "ile nas jest w nas" — zostaje otwarte. I dobrze. Bo odpowiedź nie jest prosta. Mocny tekst.
  23. @Alicja_Wysocka Ta personifikacja bezsenności jako dziecka, z którym "nie możemy napatrzeć sobie w oczy" - to przejmujące. Czuć w tym i czułość, i rozpacz. I tę straszną samotność nocy, gdy "widziadła o zimnych dłoniach" studzą gorące policzki. To bardzo poruszający i intymny wiersz. Jest w tym paradoks macierzyństwa wobec własnego cierpienia - dbasz o to, co cię boli. Szczególnie piękny jest obraz "wydzierganej poduszce , Z objęć i nuceń nocy" - to połączenie czułości z desperacją, kreowania czegoś z niczego, z samej potrzeby. To wiersz, który mówi pięknie prawdę o nocach, które ja również znam. :) Pozdrawiam:)
  24. @Simon TracyBardzo dziękuję! :)))))
  25. @Migrena Akurat na to nie mogę sobie w tej chwili pozwolić. I wiem, jak to jest w domu z tysiącami książek. :)))
×
×
  • Dodaj nową pozycję...