Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Berenika97

Użytkownicy
  • Postów

    1 064
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    19

Treść opublikowana przez Berenika97

  1. widzę cię triumfujesz zdobywasz duma spływa złotem miażdży pożądanie i zagłusza gniew świętość i grzech płoną na twojej skórze rozpacz i honor krzyczą w oczach. mściwa niepokorna niezależna uwięziona w ramie męskiej wyobraźni? nie – ty rozrywasz ją na strzępy, nie błyszczysz ty spalasz. Obraz G. Klimta, "judyta z głową Holofernesa".
  2. @infelia W Twoim wierszu wyczytać można tęsknotę, ból po stracie, ale i piękne wspomnienia, które nadają mu głębi. Zestawiłeś obraz dawnego, pełnego życia ojca z jego późniejszą słabością. No i mocna puenta – pożegnanie i poczucie niedopowiedzenia.
  3. @Starzec Skromni w słowach, bez blasku, bez wrzawy, jak cichy strumień wśród pól i trawy. Lecz w czynach wielcy, w mocy zaklęci, prości w mowie, w działaniu — niepojęci.
  4. @wierszyki W Twoim wierszu ujął mnie moment przejścia od konkretów do metafizyki - od zeszytów do refleksji o życiu i stracie. "Rude włosy" i "jarzębinowy uśmiech" tworzą tak żywy, ciepły portret, że niemal można poczuć obecność tej osoby. A potem ten kontrast - "tak szybko zeszłaś usnąć" - brzmi tak delikatnie. A obraz dzieci niosących "uśpionej mamie" kasztany-serca jest przepiękny i rozdzierający jednocześnie. Wzruszający tekst!
  5. @andrew Mam ogród z kwiatami, najwięcej róż i lubię na nie patrzeć - jak żyją i przekwitają zgodnie z cyklem natury. I rodzą się nowe. Napisałeś piękny wiersz o niezależności i harmonii w naturze. Ciekawy obraz kwiatów jako indywidualistów, które mimo że "nie przepadają za towarzystwem", tworzą razem coś wyjątkowego. Ta metafora klocków lego jest bardzo ładna - każdy element ma swoją przestrzeń, ale wszystkie razem składają się na zachwycający obraz.
  6. @Migrena Nie wchodzę tam, gdzie śmierdzi morzem z beczki, omijam dorsze, karpie i sieci rybiej męki. Niech sireny toną w plastikowym sosie — ja wybieram powietrze czyste, ląd i słońce w rosie.
  7. @Maciek.J Piękne pożegnanie lata. Ten tomik piękny, co trzymasz w ręku, niech ci mówi - nie jesteś sam, a Charon w swojej łodzi długo jeszcze poczeka.
  8. @Kwiatuszek Obraz mew śmiejących się z niedoskonałości naszego lata - to takie poetyckie i mądre spojrzenie na życie. Metafora "morza błękitu łez" jest bardzo silna, a kontrast między ciszą morza a głośnym śmiechem ptaków tworzy atmosferę pełną refleksji. Pięknie napisane. :)
  9. @lena2_Bardzo dziękuję!
  10. @Marek.zak1Czyli te ogromne zapotrzebowania na leki - sulfonamidy od koncernu Bayer w czasie II wojny nie są fikcją literacką. A postać Marka Gara? Czy mogłoby taka osoba być w tej firmie? Nie - Niemiec? Czytam obecnie tzn. kończę inną książkę "Przemyślny ból" i zaczynam łączyć prawie idealny pragmatyzm Marka z "problemem" drugiego bohatera. Pozdrawiam Bardzo dziękuję za sequel, adres wyślę za tydzień, bo będziemy wówczas w innym miejscu Polski. A poza tym, przeczytałam biogram Twojego Taty - niezwykłe życie. To ten profesor z Zakładu Galwanotechniki, chemik, którego ojciec (Twój dziadek) miał aptekę. Już wiem, skąd aptekarze w powieści. Jestem na 90-tej stronie. :)
  11. @Leo Krzyszczyk-PodlaśBo początek to stres. A uczniowie wyposażeni w najnowsze wynalazki i AI - jak ich nauczyć czegokolwiek w przestarzałej szkole. :)))
  12. @lena2_Ślicznie! Wiersz ukazuje jesień nie tylko jako piękną porę roku, lecz także jako metaforę przemijania i dojrzewania. :)
  13. @Annna2 To bardzo poruszające rozważanie o stratach i miłości, które przebija przez różne etapy życia. Szczególnie porusza mnie przejście od ciepłych, bezpiecznych obrazów (np. lepienie pierożków) do "świata płaczących babć, gdy dzieci giną na wojnach". Pytanie o miłość - czy to "źródło wszechrzeczy, czy ciągniony za sobą worek pustych liter" - brzmi jak fundamentalne rozterki człowieka. Ta niepewność co do natury miłości, gdy konfrontuje się ze śmiercią, to jedno z ważnych pytań egzystencjalnych. Piękny wiersz!
  14. @Nata_KrukBardzo dziękuję! Czasami tak mamy, zwłaszcza w momentach świadomości o nieuchronnym przemijaniu.
  15. @Robert Witold Gorzkowski Dla mnie Twój wiersz to potężna, kosmiczna wizja wewnętrznego chaosu i duchowego niepokoju. Twoja poetyka łączy obrazy astronomiczne z osobistym doświadczeniem cierpienia. Szczególnie są fragmenty, gdzie kosmos zlewa się z ludzkimi emocjami - "kwazary palą żywcem człowieczeństwo", "Mleczna droga w asfalt zmienia krew płynącą z moich ran". To mocny poetycko tekst, bo pokazuje, jak wewnętrzny ból może przekształcić całą rzeczywistość w kosmiczny koszmar. Super!
  16. @Moondog Świetny wiersz, który łączy metaforykę kulinarną z refleksją nad sztuką. Wybierasz słowa tylko najważniejsze. I spożywaj je! W Twoim wierszu jest pozornie lekka forma i jednocześnie głębia przesłania - używasz potocznego języka do wyrażenia uniwersalnych dylematów twórczych.
  17. @Leo Krzyszczyk-Podlaś nauczycielom już opadają ręce bo uczniowie smart
  18. @LeszczymJa wolę dbać o to, co dba o mnie. Więc z tego zestawu bardziej partykuły o mnie zadbają niż partykularyzmy. :) (Przy Twoich tekstach wysilam się na żarty, czasami mi nie wychodzą, ale wierzę w Twoją pobłażliwość.)
  19. @Leszczym A potem zaczęli szukać siebie w tej opowieści, którą on napisał, a inni objaśnili. Przeglądali się w niej jak w lustrze, które ktoś postawił w ich domu bez pytania, i z lękiem odkrywali, że powoli upodabniają się do swojego odbicia. Ona czasem, w środku nocy, pytała go szeptem, czy pamięta jeszcze jej prawdziwy śmiech, ten sprzed opisu, ten niebędący symbolem niczego. A on długo milczał, bo w jego pamięci ten śmiech zlewał się już z recenzjami i analizami. Lubię Twoje teksty! :)))
  20. @Alicja_Wysocka Ależ piękny obraz jesiennego ogrodu, pełnego smaków i obfitości. Ciekawe określenie "włóczymgliscie wita ranek" - ten neologizm jest świetny! Podobnie poetycko brzmi "pojarzebiały kiście". Najważniejszy jest jednak finał wiersza. Poeci smutnieją, bo nie potrafią wyrazić tego piękna, bogactwa. Jednocześnie jednak sam wiersz przeczy temu, bo poetka Alicja przecież właśnie stworzyła żywy, zmysłowy obraz jesieni. Alu, przepiękny wiersz.!
  21. @Nata_KrukA moja została zalana i nie mam już pewnicy. :( Chciałam napisać o fajnej metaforze, ale zrobił to już Migrana.
  22. @Annna2Bardzo dziękuję! Też bym tak chciała.:) Ale jak to starsi powtarzają: Boli? To znaczy, że jeszcze żyjesz. @MigrenaBardzo dziękuję! Cieszę się, że też lubisz takie egzystencjalne. :))) @Jacek_Suchowicz Zostawiam wspomnienia, te najmilsze, Niech będą w sercu jak skarb najcenniejszy. Lecz nie chcę zacierać rozbitych szkiełek, Bo w kłuciu tym, co w piersi drży, Jest dowód, że serce wciąż żyje i śni. @andrewBardzo dziękuję! To najpiękniejszy przepis na życie. :) @Robert Witold GorzkowskiBardzo dziękuję za przemiły komentarz! Wiesz, że takie słowa bardzo i motywują. :) @Rafael MariusBardzo dziękuję! Przykro mi z tego powodu. Pozdrawiam serdecznie. @Alicja_WysockaBardzo dziękuję! Teraz już bądę wiedzieć, kto rysuje po szybach w pociągach i autobusach. :) @infelia@ToyerSerdeczne podziękowania! :)
  23. @Marek.zak1 Gdy serce głuche na amory, a z ust wylatają potwory, to znak, by skończyć te harde boje i pójść w dwie różne, własne strony. ps. Książkę się dobrze czyta i jest wciągająca. :)
  24. zostawiam ślad na zimnej szybie rysuję palcem nieskończone kształty patrzę jak nikną w szklistej pustce niech się nacieszą chwilą zanim nicość je wchłonie dzielę myśli na cienkie włókna tworzę z nich struny rozwieszam pod niebem niech przez chwilę zabrzmią o moim istnieniu zanim wiatr je zerwie i rozwieje w próżni rozsypuję wspomnienia na zimnej posadce ich ostrym szkliwem kaleczę stopy potem zbieram okruchy w zaciśnięte pięści niech ból przypomni że jestem zanim stanę się ciszą
  25. @LeszczymBardzo dziękuję! Najlepiej lubię solidarność damsko-męską! :))) @TylkoJestemOnaBardzo dziekuję! :))
×
×
  • Dodaj nową pozycję...