-
Postów
2 445 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
51
Treść opublikowana przez Berenika97
-
Nie badam granic świata, by poznać swoją siłę. Moja pamięć jest starsza niż drzewa - jest pamięcią skały. Nie jestem echem — jestem wibracją ziemi, wstrząsem, który rozsadza ciszę. Kto zechce mnie złamać, pozna siłę korzeni. Sięgają głębiej niż strach niż chciwość niż śmierć. Nie proszę o miejsce — sama je tworzę. Moja obecność nie zna odwrotu - twarda jak diament - a pulsuje życiem. Nie jestem kwiatem który trzeba chronić, lecz ziemią, która pochłania i rodzi jednocześnie, która nie oddaje tego, co w niej rośnie. Nie jestem ciszą przed burzą - jestem burzą, która nie potrzebuje zgody nieba. Nie pytaj już, czy przetrwam. Ja trwam. Zawsze jestem początkiem.
-
@Leszczym Czyżbyś balansował między Jamesem Bondem a filozofem z baru? – i szczerze mówiąc, brzmi to jak niezły przepis na kolorowe wspomnienia! Co do tego "ani jednego poważnego błędu spustu" – no cóż, życiowa sztuka polega chyba na tym, żeby pomyłki popełniać co najwyżej na strzelnicy (i najlepiej wtedy, gdy nikt nie patrzy). A jeśli chodzi o te kieliszki, to podobno najlepszą obroną jest... wiedza o tym, kiedy zejść z linii strzału i przejść na wodę mineralną. Ta "barwna młodość" – u niektórych bardziej barwna, u innych po prostu... rozmazana. Dobrze, że Twoja najwyraźniej miała więcej kolorów niż tęcza. 😉 Pozdrawiam :)
-
Wczoraj to nie sen
Berenika97 odpowiedział(a) na andrew utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@andrew dziś zbudził mnie promień niosący wczorajsze echo mogło być piękniej? nie wiem ale było piękne wystarczająco świat umie zachwycać a Ty umiesz to dostrzec -
Przerażająca jest siła nałogu...
Berenika97 odpowiedział(a) na Maciek.J utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Maciek.J Ale fajny! Pięknie opisałeś tę twórczą obsesję - ten "głód serca", który nie daje spokoju. Ta końcówka z Muzą puszczającą oko i zapachem kawy jest czuła i ciepła. To wspaniały nałóg! -
@Migrena Piękny wiersz! Połączyłeś kosmiczną, metafizyczną skalę z intymnym, osobistym bólem. To brzmi jak elegia dla kogoś, kto był całym wszechświatem. Adresatka nie jest zwykłą osobą, jest zjawiskiem. Świetne kontrasty - kosmiczna miłość i proza życia. Cały wiersz zanurzony jest w niezwykłych metaforach. "Zabolała" mnie niemalże fizycznie ta: "Uczę się oddychać Twoją nieobecnością jak płuca uczą się dymu". Wiersz robi ogromne wrażenie.
-
@Annna2Aniu, przeczytałam również komentarze, wiem już dużo więcej o Twoim pięknym tekście. Napiszę ogólnie, że ma dużą siłę emocjonalną i fascynuje głębią. Ma w sobie bunt - powtórzone "To nieprawda" brzmi jak sprzeciw wobec narzuconej narracji. Natomiast koniec bardzo intrygował, niezwykle filozoficzny.
-
@Corleone 11No cóż, chyba się nie przyznam, czego się spodziewałam. Niektórzy mają wbudowany tzw. "wstyd" i właśnie ja dysponuję tą przypadłością. Pozdrawiam. :)
-
@huzarcAcha, chciałam się dowiedzieć. A Twój podmiot liryczny jest pewnie jeszcze bardziej zuchwały. :)
-
@Wiesław J.K.Ja odnoszę się tylko do Twojego tekstu. Widzę w nim sprzeciw wobec manipulacji strachem. Twoja metafora grzechu jako narzędzia kontroli jest odważna - pokazujesz, jak poczucie winy może być używane do zastraszania i zniewalania człowieka. (Duża część historii władzy się na tym opierała). Szczególnie poruszający jest paradoks końcowy - przepraszanie za "myśli bezgrzeszne". To ironiczne, bo nawet w buncie czuje się ciężar wpojonych schematów. Ale zastanawiam się: czy odrzucając "grzech" jako narzędzie kontroli, nie ryzykujemy utraty wszelkich etycznych granic? Czy istnieje przestrzeń na moralność, która nie jest "narzędziem" - ale czymś autentycznym, wewnętrznym?
-
@Leszczym Cóż, przynajmniej teraz wiesz, że niektórzy grają w pokera (lub dowolną grę), a inni są tylko żetonami w ich grze. Najważniejsze to w porę wstać od stolika, nawet jeśli zostawisz na nim swoje zasady.
-
@Bożena De-TreBardzo dziękuję! :)
-
@LeszczymBardzo dziękuję! :)
-
@Corleone 11Dobrze, że tu zajrzałam. Spodziewałam się innego tekstu, a tu taka niespodzianka. Ładnie opowiedziane i niesamowite zdjęcia. Pozdrawiam.
-
@Migrena Wprawdzie podałeś główny morał wynikający z opowiadania, ale dorzucę jeszcze, że bogactwo nie chroni przed tragedią wynikającą z emocji. A zemsta jest najczęściej destrukcyjna. Zamiast po prostu zostawić niewiernego męża i cieszyć się swoim majątkiem, Irena wybrała konfrontację, która kosztowała ją życie. Działania w emocjach są niebezpieczne, nawet dla inteligentnych i wykształconych osób. :)
-
@huzarc W Twoim wierszu ciekawe są możliwości zakończenia życia: gwałtowny, intymny, naturalny, zwycięski. A najważniejsze, że dzieje się to w tym samym miejscu - tam gdzie narodziny i koniec –w kraju. A jaka jest różnica między obcym łóżkiem a cudzym?
-
Kwiaty na łące i dłonie starców
Berenika97 odpowiedział(a) na Waldemar_Talar_Talar utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Waldemar_Talar_Talar Więc chwytajmy te chwile, każdą kroplę szczęścia łapmy, bo życie to dar cudowny, a Twój wiersz - bardzo pogodny! :) -
@Marek.zak1Bardzo dziękuję! Ten pan to powtarzał tak często, że pewnie wierzył w to bardzo mocno. :) Może to dzięki tej wolności rozstawał się tak szybko i bez większych emocji ze swoimi żonami? To wolność również od destrukcyjnej zazdrości i wolność zawierania wolnych związków - tym razem z Christiną. :)))) @Annna2Bardzo dziękuję! :))) @LeszczymBardzo dziękuję! Wolne żarty z tą ciętością. :)
-
Czasami mam wrażenie, że moja wolność ogranicza się do wolnych żartów.
-
luminaria
Berenika97 odpowiedział(a) na Alicja_Wysocka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Alicja_Wysocka Twój wiersz to uroczy i niezwykle ciepły utwór, który działa jak balsam, jak chwila wytchnienia od codziennych problemów. Przypomina, że źródło piękna i kolorów jest tuż obok nas – w buraczku, groszku, oliwkach. To pochwała dostrzegania poezji w najbardziej prozaicznych elementach rzeczywistości. Zadajesz pytanie: "jaki problem, kochani?", a potem sama udzielasz odpowiedzi: problem znika, gdy zanurzymy się w prostym pięknie świata. Bawisz słowem w niezwykle subtelny sposób. Tworzenie nazw kolorów od ich źródła („buraczkowy z buraczka”, „popielaty - z popiołu”, „butelkowy - z butelek”) jest nie tylko pomysłowe, ale też przywraca słowom ich pierwotny sens. Wiersz staje się swoistą genezą barw. A jednocześnie kolory opisujesz tak, że można ich niemal dotknąć i posmakować. „Groszek, który w ustach się słowi”, „karmelowy, jak ciepło". To tekst, który otula i koi, a jego łagodny ton jest niezwykle kojący. Ostatnie zwrotki, w których kolory pożyczane są od księżyca i słońca, wynoszą ten "codzienny" świat na poziom kosmiczny. Inspiracji i piękna można szukać wszędzie – od tego, co na talerzu, po to, co na niebie. A myśl, że każdy promień słońca „przebiera w dobranoc”, jest cudownym obrazem na zakończenie dnia. To tekst, który otula i koi, a jego łagodny ton jest niezwykle kojący. Jest jak antidotum na szarość i zmartwienia. To tekst pełen światła, ciepła i subtelnego czaru - Alicjo z poetycznej krainy. -
Myśli na horyzoncie
Berenika97 odpowiedział(a) na andrew utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@andrewRefleksyjny wiersz. Zakończenie – "nie wszyscy" – zastanawia. Bo rzeczywiście, nie wszyscy ludzie mają się dobrze, a świat... świat po prostu jest. Trwa. -
@lena2_ Pięknie napisałaś o autentyczności uczuć. Wiersz ma głębię - ta konkluzja o konieczności pokochania własnego życia jest kluczem do wszystkiego. Lubię Twoją poezję, jest mądra, szczera i niebanalna.
-
Polityk u lekarza
Berenika97 odpowiedział(a) na Migrena utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@MigrenaTwój tekst jest jednocześnie krzykiem rozpaczy, czarnym humorem i aktem oskarżenia. To nie jest zwykły wiersz - to nasza rzeczywistość w surrealistycznym wydaniu. Przedmioty nie mogą znieść absurdu - to pierwsze ofiary politycznej inwazji. Obnażasz mechanizmy władzy - "polityk się wdziera .." A sam polityk to potwór bezkarności, arogancji, cynizmu i chciwości - wykarmiony przez naiwne społeczeństwo. Świetna scena - eksplodujący ciśniomierz, którego skala kończy się na EGO. Twój wiersz wywołuje śmiech przez łzy. Absurd bawi, ale przychodzi refleksja - jak blisko jest rzeczywistość. Finał jest druzgocący - jak wyrok śmierci wydany na system, nadzieję i na pacjentów czyli nas. Super! Może wysłać go posłom, zwłaszcza tym z komisji zdrowia? :) -
@wierszykiRozumiem Twoje przesłanie, ale nie jestem żadną influencerką. Twój komentarz odebrałam bardzo osobiście, wręcz jak atak na moje bycie tutaj. Jestem stoikiem, więc na pewno przyjmę Twój głos ze spokojem i postaram się zrozumieć. Chociaż pierwsza z komentujących osób nie otrzymała takiego pytania.
-
Przy kawie w niedzielny poranek
Berenika97 odpowiedział(a) na Berenika97 utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
@Corleone 11Bardzo dziękuję! :) -
@NatuskaaBardzo dziękuję! Piękny i mądry komentarz - dziękuję! :) @MigrenaBardzo dziękuję! Spotkałam pewnego człowieka, który był rozchwytywany jako ktoś "ważny", dusza towarzystwa - tak mi opowiadał - teraz (jest już starszy). " Nikt do mnie nawet nie zadzwoni, jestem zapomniany" - stwierdził. Dziękuję za przejmujący komentarz. :) @lena2_Bardzo dziękuję, masz rację, wspomnienia mogą żyć razem z nami, o ile o nie zadbamy teraz. Dziękuję za piękny komentarz. :)