Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Berenika97

Użytkownicy
  • Postów

    2 445
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    51

Treść opublikowana przez Berenika97

  1. @andrew wracasz z pustymi rękoma jabłka spadły po drodze gorzkie były – teraz wiesz te ciemne doliny musimy czasem przejść żeby zrozumieć gdzie jest dom zostań nie na dłużej – po prostu zostań w tej chwili, która jest teraz
  2. @Migrena Napisałeś, a raczej stworzyłeś wiersz intensywny i pełen duchowej erotyki. Połączyłeś sacrum z intymnością w sposób, który nie jest ani wulgarny, ani fałszywie pobożny. Metafory są śmiałe - "skóra jako niebo, ciało jako świątynia, rozkosz jako teofania" — te obrazy tworzą konsekwentny świat poetycki, gdzie cielesność i duchowość nie wykluczają się, lecz wzajemnie się odsłaniają. Piszesz w tradycji mistyki erotycznej, gdzie ciało kochanki staje się miejscem spotkania z transcendencją. Śmiały, niezwykły tekst!
  3. @Robert Witold Gorzkowski Stworzyłeś intrygującą, zmysłową grę z erotyką garderoby i wyobraźnią. Ciekawe jest napięcie między tym, co ukryte a tym, co widziane, między domyślnością a bezpośredniością. No i ta końcówka z sąsiadem - 🤭 Super!
  4. @lena2_ lubię październik za wiersze Leny co malują jesień słowem tkliwym gdy czytam strofy o tym czasie co barwny liść uczyni żywym lubię październik bo ma poetkę co umie w słowa wplątać brzęk opadania, szmer rudzenia i ... słoneczne spojrzenia
  5. @huzarc To bardzo mocny, nasycony symboliką wiersz - rodzaj manifestu, który z ironią, pogardą odnosi się do jednego modelu życia. Żyjesz w innym trybie - surowym, wpisanym w cykl kosmiczny, a nie "fizjologiczny". A na koniec - eksplozja wyobraźni, mitologia i surrealizm. Poezja nie do zapomnienia!
  6. @Annna2 To jest wiersz niezwykle erudycyjny, gęsty od znaczeń, wymagający znajomości pewnych kodów kulturowych, ale w zamian oferuje głęboką, osobistą refleksję. Dla Ciebie podróż intelektualna i lektura (szczególnie esejów Zbigniewa Herberta) jest tak samo realnym doświadczeniem, jak podróż fizyczna. Krajobraz wewnętrzny jest zbudowany z książek i obrazów na równi z geografią. Wiersz jest głęboko zakorzeniony w myśli Herberta. "Wołanie ze wzgórza Filopapposa", poeta doznaje epifanii, nagłego olśnienia monumentalnością i sensem starożytnej budowli, ale podajesz w wątpliwość to doznanie - "A może to tylko błysk uporządkowania". Koniec wiersza nadaje sens całej poprzedniej wędrówce. Okazuje się, że te wszystkie miejsca, obrazy i książki były tłem lub drogą do jednego, najważniejszego punktu: pogodzenia się z niemożliwością. "Za życie i radość spotkania, chociaż ono nigdy nie mogło się zdarzyć" – to hołd dla siły wyobraźni, pamięci i uczuć, które są realne nawet bez fizycznego potwierdzenia. To utwór o tym, jak obcowanie z wielką sztuką i kulturą staje się sposobem na przeżycie i oswojenie osobistej straty lub niespełnienia. Podróże po Helladzie i galeriach sztuki stają się tak naprawdę podróżą w głąb siebie, by na końcu móc wznieść toast za spotkanie, które żyje tylko w tej wewnętrznej przestrzeni. Tak odbieram Twój piękny i poruszający wiersz. ps. Też lubię Herberta.
  7. @Gosława To piękny wiersz o przemijaniu i akceptacji. Metafora Anny jako gliny jest niezwykła: coś, co kształtujemy własnymi rękami, ale co jednocześnie wymyka się kontroli, "przecieka przez palce". To bardzo ludzkie doświadczenie. Szczególnie porusza mnie przejście od zewnętrznego obrazu (olchy, jesień) do intymnego gestu - tego mówienia o siwiejących włosach. Ta odpowiedź: "nie to tylko babie lato skryło się w puklach" to cudowne przemienienie straty w coś delikatnego, poetyckiego. Jest w tym wierszu coś niedopowiedzianego, co sprawia, że wraca się do niego myślami. Ten "los który sobie zagotowała" - czy to wyrzut, czy po prostu konstatacja?
  8. @Wiesław J.K.Napisałam "delikatnie kpisz" - i to mialo być dowcipne. :))) Nie miałam takiego zamysłu, aby ich bronić. :))) Dziękuję za odpowiedź.
  9. @Robert Witold GorzkowskiTak właśnie pomyślałam, że tęsknisz za tamtymi klimatami. Niestety ja nie miałam szansy poczuć tej atmosfery. Pozdrawiam. @lena2_Właśnie tak jest, dają namiastkę nieśmiertelności. Dziękuję i pozdrawiam. :) @Marek.zak1"Chwilo trwaj" już przechodzi do mojego codziennego słownika, niesie dużą dawkę optymizmu. :) Hotel Poller w centrum raczej nie należy do skromnych.:) Zaczynam niebezpiecznie utożsamiać obu Marków. :))) Dziękuję za komentarz. @iwonaromaŚlicznie dziękuję! :)
  10. @andrew Piszesz o rzeczach, które trudno uchwycić – o tym, jak rzeczywistość wymyka się naszym oczekiwaniom, jak czas i przestrzeń żyją własnym życiem, niezależnym od nas. Rezygnacja z kontroli, z szukania początku - bardzo nastrojowy wiersz. a tu… nie taka pustka jak byśmy się spodziewali
  11. @Toyer Bóg pokarał świat Adamem – mężczyzną, co milczał, gdy Ewa wyciągała dłoń, nie pytał, nie wątpił, nie czuł nawet winy, posłuszny jak cień, bezmyślny jak manekin. To nie jabłko zgubiło nam Eden, lecz brak słów, gdy trzeba było mówić. Adam stał się niemą, potulną figurą, świadkiem, nie uczestnikiem w dramacie Bożym. Więc może to kara – nie za ciekawość, lecz za obojętność, bierność, za strach, za milczenie, gdy inni popełniają błędy, za życie, w którym sami siebie wyrzekamy .
  12. @Alicja_Wysocka Wszystko już zostało powiedziane wcześniej. Twój wiersz o naturze tworzenia jest genialny. Cierpienie może stać się siłą napędową dla sztuki a paradoksalnie - szczęście można znaleźć w samym trudzie tworzenia. Podoba mi się opis tworzenia. Surowcem nie jest nic pięknego ani solidnego - lecz"porwane pajęczyny" - coś ulotnego i zniszczonego. A drugim składnikiem "tęsknota śródniebna" czyli wzniosła. I z tego klecisz (jak rzemieślnik) coś cudownego i to jest dar dla drugiej osoby. Ale puenta zaskakuje - to jest bardziej potrzebne twórcy. Może to terapia? No i opisuję Ci Twój wiersz, muszę chyba z tym skończyć, bo moje "gadulstwo" już mnie samą denerwuje. Ale czytając piękny wiersz czy tekst nie mogę się powstrzymać. :) A Twój jest rewelacyjny! :)
  13. @Alicja_WysockaMoże Ty nie wiesz, czy "pięknie", ale ja wiem, że "pięknie". I nie chowaj się, tylko pisz i eksperymentuj, bo świetnie Ci to wychodzi. Pozdrawiam. :)
  14. @andrewBardzo dziękuję! Pięknie to powiedziałeś. :) @MigrenaBardzo dziękuję! Świetnie to odczytałeś, tak właśnie chciałam to ukazać. @Annna2Wow! Ależ jestem pod wrażeniem Twoich słów! Bardzo dziękuję! :) @Robert Witold GorzkowskiBardzo dziękuję za ten głos! Klimat takich kawiarni, o których piszesz, jest już chyba nie do nadrobienia. Obym się myliła! @Alicja_WysockaAlicjo, lubię Kraków, mam takie samo odczucia. Staram się pomieszkiwać w nim corocznie. Bardzo dziękuję!
  15. W zaułku Świętego Tomasza, gdzie „Camelot” kusi gęstą czekoladą, siedział "król" przy okrągłym stoliku, na dębowym, twardym tronie. Srebrne włosy opadały na czoło, jakby same chciały dodać powagi. W zmarszczkach migotało światło — reflektor spóźnionej sławy. Przed nim — pusta filiżanka. A jednak pił z niej gorycz wspomnień. Spojrzał na mnie oczami chłopca, który dawno zjadł ostatnie ciastko. Wtedy dostrzegł swoje wiersze w moich dłoniach i cofnął się nagle do dni i nocy, gdy słowa rodziły się w gorączce a każdy wers był okrętem, który miał nigdy nie zatonąć. Przez sekundę był młody i nieśmiertelny, potem westchnął teatralnie: „A miałem umrzeć, nim starość mnie znajdzie.” Złożył autograf z miną, jakby sprzedawał bilet do własnej biografii. Uśmiechnął się naprawdę — nie jak aktor, lecz jak człowiek, który właśnie wygrał małą bitwę z czasem. *"Camelot" - krakowska kawiarnia
  16. @LeszczymAch, już rozumiem. :) To w takim razie jeszcze raz dziękuję! :)
  17. @Leszczym Bardzo dziękuję! Który? Zaintrygowałeś mnie. :)
  18. @Wiesław J.K. To wiersz o różnicy między starożytną filozofią a nowoczesnością, między teoretycznym myśleniem a empirycznym. Ten "horror vacui" - starożytna obawa przed próżnią - rzeczywiście jest "zmumifikowany", ale ma w sobie coś fascynującego. Delikatnie kpisz z "starożytnych panów raczej nieśmiertelnych". Może tylko zapytałabym: czy ta "próżnia" to dla Ciebie tylko metafora naukowa, czy także egzystencjalna? Bo czuję tu obie te warstwy.
  19. @Alicja_Wysocka Twój wiersz dotyka bardzo cicho, ale mocno, jest w nim samotność i tęsknota. Pięknie potrafisz uchwycić coś, co zwykle trudno ubrać w słowa. dotykasz chłodu jakby był ramieniem a ja czytam i myślę – czasem najczulsze ciepło rodzi się z milczenia
  20. @Alicja_WysockaCieszę się, że uśmiechnęłaś się. Bardzo ucieszył mnie Twój uśmiech. :)
  21. @Migrena To nie jest zwykłe opowiadanie. To głębokie, mroczne i niepokojące studium psychologiczne, napisane w formie thrillera z elementami horroru gotyckiego. Wykorzystałeś nierzetelnego narratora do maksimum. Cała historia to w rzeczywistości wewnętrzny monolog człowieka, którego psychika pękła. Stworzyłeś kawał znakomitej prozy psychologicznej z gęstą, duszną i klaustrofobiczną atmosferą. Super!
  22. @MigrenaStworzyłeś absolutnie mistrzowski, fizycznie odczuwalny portret miłości introwertyka. A jest to miłość tak ogromna, tak rozżarzona, że grozi rozsadzeniem od środka. Twoje metafory są jak uderzenia serca. Najlepsze stwierdzenie "introwertyk kocha najsilniej, bo kocha w samotności, bez świadków bez dowodów" - brzmi jak manifest. Piekny tekst! ps. w moim komentarzu jest prywata, przepraszam :)
  23. @Robert Witold Gorzkowski To piękny i głęboki wiersz o pokorze wobec losu i duchowej dojrzałości. Dobrze Cię znowu czytać. :)
  24. @huzarc "Dla śmierci Pozostanie to Bez znaczenia" Czyli dla śmierci nie ma też znaczenie miłość, poezja, ból i radość. Ale znaczenie powstaje tu – w życiu. W tych "nadąsanych zaimkach", w próbach nazywania. W szukaniu języka na to, co jeszcze go nie ma. To nie skaza. To po prostu – stawanie się.
  25. @lena2_ Napisałaś wiersz o stracie tak precyzyjnie, że aż boli. Ta budka to przecież nie tylko budka. To dom po kimś, kto odleciał. I ta pustkę oddajesz jednym, genialnym obrazem: "pusta jak dzwon , któremu wyjęto serce". Dzwon bez serca to dzwon, który nie może już bić, nie może wydać głosu - jest tylko ciałem bez duszy. W wierszu nie ma w nim rozpaczy ani pretensji - jest tylko konstatacja. I właśnie to sprawia, że smutek jest tu tak czysty. Pięknie!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...