-
Postów
4 190 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
35
Treść opublikowana przez Wędrowiec.1984
-
Lubię psy, ale...
Wędrowiec.1984 odpowiedział(a) na aniat. utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@aniat. Wyobrażam sobie, ponieważ nie cierpię hałasu. :) -
Lubię psy, ale...
Wędrowiec.1984 odpowiedział(a) na aniat. utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@aniat. Mieszkałem kiedyś w kamienicy. Pode mną była kawalerka, jakieś 36m, a tam dwa wielkie owczarki niemieckie. Gdy właściciele byli w pracy te biedne psy wyły z tęsknoty tak głośno, że nie dało się tego wytrzymać. Na szczęście sprawę w porę dostrzeżono i wycie ustało. -
Odwiedziny
Wędrowiec.1984 odpowiedział(a) na Wędrowiec.1984 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Annaartdark Zastanawiam się dlaczego lubię takie smutne klimaty. Bo jestem romantykiem? No, może ale to zapewne wszystkiego nie tłumaczy, ponieważ twierdząc tak czuję niedosyt. -
Lepiej krasnala
Wędrowiec.1984 odpowiedział(a) na Sylwester_Lasota utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
@Sylwester_Lasota ...powiedział Gimli Legolasowi. :) -
Odwiedziny
Wędrowiec.1984 odpowiedział(a) na Wędrowiec.1984 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Marek.zak1 Lubię takie klimaty. Mam wrażenie, że dobrze się w tym czuję. @Dag Łapię się wielokroć na rozmawianiu z osobami, których już nie ma. Jak wspomniałem Markowi, lubię zaświaty, ponieważ prawie nic o nich nie wiadomo. @Somalija A, tak sobie pomyślałem, że może napiszę coś innego niż sonet. -
Teatr życia
Wędrowiec.1984 odpowiedział(a) na Waldemar_Talar_Talar utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Waldemar_Talar_Talar Ja to nawet nie boję się pustej widowni. Ja chcę by była pusta - w tym przepełnionym szumem i hałasem świecie. -
Czerwoność
Wędrowiec.1984 odpowiedział(a) na GrumpyElf utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Czytając odnoszę wrażenie, że jest raczej: rodzisz się, zakochujesz, przychodzi proza życia, godzisz się z nią, stajesz się codziennością, umierasz. Opisałaś schemat, wg którego żyje, mimowolnie bądź nie, mnóstwo rodzin w naszym kraju. Człowiek ma czasami wrażenie własnej wyjątkowości i ponadinteligencji, a finalnie i tak pożre się ze szwagrem przy stole w Boże narodzenie i do tego przy wódce. A dusza? Później i tak, jak ten balonik, dotknie nieba, lecz jeśli dotyk będzie szorstki, balonik pęknie. -
Kolekcjoner
Wędrowiec.1984 odpowiedział(a) na Wędrowiec.1984 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Kama Nagrodzka Tak i bardzo dobrze się z nim czuję. :-) -
@GrumpyElf Piona! \m/ Uwielbiam Queen i Freddiego!!
-
Freddie Mercury - In my defence :)
-
@GrumpyElf Aż musiałem muzykę w słuchawkach wyłączyć. :)
-
Kolekcjoner
Wędrowiec.1984 odpowiedział(a) na Wędrowiec.1984 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@GrumpyElf Obawiam się, że również przyszłość. :) -
Odwiedziny Dzień dobry moja droga, piękny dziś poranek; Pamiętasz? Wtedy niebo, jakże delikatne, Tuliło nas do siebie. Nim modlitwę zaczniesz Podpowiem ci, że umarł cały mój egoizm. Krzyczałem, wiem to skarbie. Wciąż nade mną stoisz, Więc pozwól mi wykrzyczeć ile utraciłem, Lecz na nic już to wszystko, na nic mój wysiłek; Próbuję, wciąż nie mogę, wiem, że powinienem. Ach, postaw, zapal proszę, ogrzej znów płomieniem Zmarzniętą, smutną duszę - wciąż potrafi kochać. Ty płaczesz? Nagie serce zacznie wnet migotać, Jak ognik, który pragnie rozbić szkiełko znicza. Więc nie płacz. Od wypadku ciągle dni odliczasz I po co? I dlaczego? Dla mnie to? Wciąż jestem. Sumienie torturujesz. Zostaw już i nie dręcz, Nie nękaj, lecz od nowa życie swoje zacznij. Bo one już zaczęły… Lampki, tak jak w baśni, Oświetlą moją przeszłość, by znów przy mnie była. Zadręczasz się, już przestań. Wiem, że prowadziłaś, Padało, kiedy nagle… Światła z naprzeciwka; Dziękuję żeście przyszły. Niechaj spojrzę z bliska Na całą waszą trójkę dłużej chociaż trochę. "Dbaj o nie." - Takie prośby Bogu wciąż zanoszę: “Zaglądaj do nich stale, albo częściej nawet.” Odchodzę, moja dusza zniknie stąd niebawem, Lecz nie wiem czy śród diabłów czy aniołów będzie. Jak cicho. Czy już pora? Chwycić was za ręce Próbuję z całej siły ale sił już nie mam. Wciąż kocha, więc dla niego jeszcze jest nadzieja… ---
-
@violetta Lubię sobie czasami do Ciebie zajrzeć i również tym razem się nie zawiodłem. Wiesz podchodzi mi mocno pod erotyk. Nawet jeśli nim nie jest to taka interpretacja bardzo mi odpowiada.
-
@Tomasz Kucina Tak, tylko, że wiersze Agi są fajniejsze niż utwory zespołu Łzy. Można uruchomić wyobraźnię i pofantazjować, a we Łzach wszystko jest podane na tacy.
-
Kolekcjoner
Wędrowiec.1984 odpowiedział(a) na Wędrowiec.1984 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Marek.zak1 Przeszłość gdzieś sobie mknie. Gdyby tak przekroczyć prędkość światła, można by sobie ją jeszcze raz zobaczyć. @goździk Tak, mam dokładnie tak samo. Czasami wręcz mówię do sobie: "Ludzie, to naprawdę byłem ja? Przecież jestem teraz zupełnie innym człowiekiem.". -
@Marek.zak1 A czy Ty wiesz do jakich czynności prowadzą takie samotne wspominki? ;-)
-
@ChesireCat A ja lubię egzaltację. Nic na to nie poradzę, choć nie czuję przesadności tutaj.
-
Pani Miłość
Wędrowiec.1984 odpowiedział(a) na ChesireCat utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@ChesireCat Ładnie ale czuję się niedopieszczony, ponieważ mam wrażenie, że utwór się urywa. -
Lubię w jesieni chyba wszystko, nawet pluchę, byle nie za długo trwającą. Jesienią wreszcie można się ubrać. Wtulić w lekką kurtkę, mieć wreszcie przestrzenie przy ubraniu gdzie można schować klucze i nosić inne drobiazgi. Poza tym nie ma wszechobecnej letniej parówy, której po prostu nie znoszę.
-
Bardzo dobrze, bardzo dobrze.
-
@Somalija Taka stęskniona i niespełniona ta biedna podmiotka liryczna. Jest tu mnóstwo elementów, które bardzo lubię ale nie powiem jakich. :)
-
W ogrodzie namiętności
Wędrowiec.1984 odpowiedział(a) na Chiron utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@dajo78 Jak taka stara, pognieciona laurka. Podoba mi się, ponieważ lubię stare rzeczy. -
Kolekcjoner Mawiają, że przeszłości tak naprawdę nie ma, Że wczoraj to wyłącznie martwa teraźniejszość; Zobaczysz, jeśli tylko zgodzisz się pójść ze mną, Jak głodne i spragnione mogą być wspomnienia. Poznajesz? To skrzypiąca pod stopami wena, Zdeptany codziennością, porzucony klejnot; Ach, jakże wokół ciebie tych klejnotów pełno, I dziwię się dlaczego nie chcesz ich pozbierać. Układam wciąż na półkach najróżniejsze chwile; Nie krępuj się i popatrz, weź choć jedną, proszę. No przecież tak niedawno ciekaw każdej byłeś, A teraz przestraszony gdzieś uciekasz wzrokiem. Bo widzisz, one wszystkie… Dziś już są niczyje, Lecz tęskni ciągle do nich rozmarzony chłopiec. ---
-
@Somalija Spokojnej, spokojnej również. :) Niki jest za mały na racuchy. Niech lepiej kopie piłkę. :D