Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Deonix_

Mecenasi
  • Postów

    3 860
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    21

Treść opublikowana przez Deonix_

  1. Ojej :)))))))))))))))))))))
  2. Twórcza zazdrość nie jest zła :)) Pozdrawiam również :))) D.
  3. @Magdalena Dziękuję pięknie :)
  4. Witaj Bączku, miło Cię widzieć :))) Bardzo dziękuję za serce i wsparcie duchowe :)))) Jakoś tak mam skonstruowaną psychikę, że się przejmuję wieloma sprawami, które nie są tego warte, niestety... Dobrze chociaż, że jest to ignorowanie :) Pozdrawiam ciepło, D.
  5. A, co do zajrzenia w duszę ... (bo nie pamiętam, czy się do tego ustosunkowałam, chyba nie :)) Nie jest to pewnie wyszukane, ale nic lepszego i trafniejszego mi do głowy nie przychodzi, jak na razie :)
  6. @Maria_M, @Marcin Krzysica, @Jacek Bąk Serdeczne dzięki za serca :)
  7. Może być i tak. Wielkie dzięki Andrzeju :)))) Pozdrawiam, D.
  8. Z cytatem, zwłaszcza z jego wytłuszczoną częścią całkowicie się zgadzam :) Mam nadzieję, że nie uważasz mnie za syfiarę ;) W końcu nie odgrywam się na nikim za krytykę, co najwyżej za dyskryminację...
  9. Dziękuję bardzo za pochylenie się nad moim pisaniem :) Miło mi, że cokolwiek się spodobało :) Co do łąk, jak wspomniałam wyżej Jankowi, również średnio mi się podobają i jeszcze pewnie będę myśleć nad nimi. Jeśli chodzi o inwersje, generalnie mi nie przeszkadzają i wydają się niekiedy wręcz urokliwe, choć ze względu na upodobania czytelników staram się ich nie nadużywać. Tutaj dla mnie zdanie inwertowane brzmi melodyjniej, ale oczywiście czytelnik nie ma przymusu tego kupować :) Co do "bo" - może jeśli chodzi o treść nie jest ono konieczne, lecz z nim mam wrażenie większej spoistości tekstu i lepszego brzmienia tego fragmentu. Ale Twoja uwaga jest interesująca i zastanowię się nad nią :) Dzięki za wizytę :) Pozdrawiam również, D.
  10. Beatko, nawet nie wiesz, jak mi miło to czytać :)))) Aż wzleciałam na chwilę :)))))) Naprawdę czuję się zaszczycona, bo teksty Tetu szczerze podziwiam i cenię :) Również mocno ściskam, D.
  11. Dziękuję Janko :) Te łąki też mnie nie do końca satysfakcjonują, póki co. Serdeczne dzięki za ilustrowaną siłę przebicia i niebezpieczne słowo "zawsze" . Pozdrawiam pięknie, D.
  12. Bardziej chyba brzydkie od "wyliczankowego słupka" jest obruszanie się na krytykę WIERSZA i czynienie komuś z jej powodu pod jego tekstem uwag ad personam. Skoro traktujesz ludzi w ten sposób, to nie będę płakać po tobie. Żegnam.
  13. Nie zawsze łatwiej, znam przynajmniej parę osób, którym brak wytycznych w wolnych wierszach utrudnia pisanie i dlatego jadą klasycznie :) I nie zgadzam się z brakiem ograniczeń, wiersz wolny nie jest (do)wolnym, a przynajmniej ja trzymam się pewnych zasad. Czasowniki w cytowanym fragmencie nie są wszędzie w tej samej formie, bywają w zbliżonej, ale tego wymaga utrzymanie spójności tekstu. A to że coś "nie wygląda dobrze", no cóż, nie zawsze musi :) Czasami wręcz nie powinno ;) Ale to mój punkt widzenia, rzecz jasna :) Nikogo nie zmuszam do podzielania mojego zdania i gustowania w moich utworach :) Pozdrawiam ;)
  14. Hmmm, pomyślę ;) Aczkolwiek na razie wydaje mi się ok w obecnym kształcie :)
  15. Nie ma za co, to moja wina, wiersz powstał dużo wcześniej, a ja skomentowałam Twój z opóźnieniem, mogłam inaczej rozłożyć to w czasie, by nie generować hipotetycznego powiązania :) Dziękuję bardzo :) Serdeczności :)
  16. nie wstydź się podejdź przecież możesz zobaczyć jak bujne łąki myśli sukcesywnie asfalt rani śmiało podejdź rozchyl poły możesz zajrzeć mi w duszę patrz ostatnie krzywe drzewo lśni od żywicy bo nie wpisało się w ramy lasu
  17. Gorycz ujęta lekką formą. Tylko "zakochany pogorzelec" kruszy mi brzmienie, bo merytoryczną rację bytu to on tutaj ma :) Ładnie rymujesz okalającym, naprawdę ładnie :) Też mi "patyk suchy w popiele" przypadł :) Ale cały wiersz, mimo że zatytułowany jako "Bezsilność", niesie rąbek nadziei, jakaś krzta optymizmu Peelowi się ostała. Więc może nie jest on tak całkiem bezsilny? Pozdrawiam, D.
  18. To jest tekst o mnie. Jedynie końcówki nie mogę do siebie odnieść jak lustrzanego odbicia. Nie będę dotykać, bo rozkruszę (Twój wiersz i siebie). Pozdrowienia najszczersze, D.
  19. Brzmienie mamy różne, dosłowne, metaforyczne, a i cisza ponoć ma swoje :) Więc także jego odbiór może być zróżnicowany :) Jeśli chodzi o 3. wers to z pewnością to wzruszenie przenosi środek ciężkości tekstu w inne miejsce, ale co do tego, czy to jest lepsze od prototypu - nie jestem przekonana :) Co do zaimków, to też nie jestem zagorzałą zwolenniczką ich nadużywania, ale w tym tekście mi nie przeszkadzały. Czasami nasycony roztwór może zadziałać jak lekarstwo :) (nota bene akurat przeszło mi przez myśl, że się niesłusznie uczepiłam "zapijania prochami" w jednym z Twoich tekstów :)). Ech, znowu się ubazgrałam, pewnie niepotrzebnie i nie wiem nawet jak zgrabnie ten mój wywód ukończyć, więc może tylko Ciebie i Autora pozdrowię i zniknę :))) D.
  20. Powróciłam i stwierdzam, że ołów i pastele w drugiej strofie mi się podobają. W sumie powoli całość zaczyna mi się podobać, choć i tak mam wrażenie nadmiernego obciachania. Chyba jednak namarudziłam na wyrost w poprzednim komentarzu... Pewnie jeszcze przeczytam parokroć ? D.
  21. A ja śmiem się nie zgodzić co do "zaimkozy" :) Dla mnie ten wiersz po poprawkach wygląda gorzej, dużo gorzej. W pierwotnej wersji mnogość zaimków trzymała jako tako harmonijne brzmienie całokształtu, a teraz wszystko się rozsypało... Można było dostrzec w pierwotnej formie unikatowość strukturalną, lekkość, swobodę, a teraz widzę strzępy i ośdziory ze zgrabnej figurki :( Jedynie to bujnięcie rytmu, które wskazał Czarek i pretensjonalne ostatnie trzy wersy zmąciły mi uprzednią przyjemność w lekturze... Tyle mojego, nie bij(cie) po łbie, dość mam siniaków... Pozdrawiam :))))))) D.
  22. Świetne zagranie tytułem :) Prosto napisane, ale od groma emocji, przerzutnie korelują z rozterkowym myśleniem Peelki. Podoba mi się, choć chyba wolę, gdy "zagęszczasz" swoje teksty swoistym mrokiem i głębią. Ale może to tylko kwestia pierwotnego przyzwyczajenia, bo powyższy tekst podoba mi się coraz bardziej i bardziej, wciągnęła mnie ta okruchowa relacja :) Chyba zostanę Twoją fanką absolutną, tak czuję :))) Pozdrowienia ciepłe i serdeczne, D.
  23. Trudno powiedzieć, no trudno powiedzieć cholernie... Przez czytanie innych można wiele zyskać, ale i stracić można wiele, niestety... Jest ryzyko, jest zabawa, każdy sam powinien się empirycznie przekonać, co dla niego lepsze. Na mnie obczytanie wpłynęło dwojako, z jednej strony rozwinęłam specyficzne formy ekspresji i wylazłam z kiczowatych, pompatycznych kawałków "o wielkiej treści", których wstydziłam się zaraz po utworzeniu, z drugiej strony, dążenie do regularności formy i jako takie wystruganie warsztatu coś w moich utworach zarżnęło, i obawiam się, że już tego nie odzyskam. Za to udaje mi się to niekiedy znaleźć w wierszach orgowych poetów i wtedy jestem nieziemsko zazdrosna, że oni mają dostęp do tych pól wyobrażeniowych i jeszcze potrafią to zamknąć w tekście nie kalecząc języka, choć może im też się wydaje, że nie przekazali wszystkiego, co mieli... Sieugadałamsie :)))) Pozdrawiam najcieplej :) D.
  24. @Alicja_Wysocka, @Bogdan Brzozka Przepraszam, wtrącę się :) Litość, miłość, współczucie, wrażliwość, żal, potrzeba serca - dla mnie tutaj akurat nazewnictwo ma drugorzędne znaczenie :) Jeśli komuś pomagam to robię to dlatego, że tak chcę, a nie muszę :) Pomagając komuś powinno się (moim zdaniem) mieć wrażenie, że czyni się coś dobrego dla niego i dla siebie :) Pozdrawiam :)
  25. Witaj Tourniquet, wstrząsające wyznanie zawarłaś w tym tekście, jego chaotyczna konstrukcja odzwierciedla (jak dla mnie) autentyczność przeżyć Peelki. Poruszył mnie ten Twój utwór. Chociaż (co zresztą już wiesz) można by nad nim popracować, jeśli oczywiście dasz radę (bo rozumiem, że jest to dla Ciebie bardzo nieprzyjemne wspomnienie). Przynajmniej literówki i gramatyka wymagałyby tu interwencji naprawczej, jeśli chciałabyś ten tekst potraktować jako literaturę, prezencik dla czytelnika, a nie tylko narzędzie do autoterapii. Tak czy siak, cieszę się, że masz to wszystko już za sobą :) I przepraszam, jeśli jakkolwiek uraziłam. Trzymaj się, wszystkiego dobrego, D.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...