-
Postów
3 860 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
21
Treść opublikowana przez Deonix_
-
Mnie się tak zdarza przy czytaniu :) Pisanie prozą jest bardziej wyczerpujące, tu się zgadzam i rozumiem. Poszukam i poczytam, jak będę miała więcej czasu :) Wzajemnie :)) D.
-
Zdecydowanie bardziej poetycki, niż inne Twoje do tej pory przeze mnie przeczytane, widzę, że wzięłaś sobie do serca uwagi ludzi, którzy pisali, iż nadgadujesz i narracja stała się tu bardziej wierszowa i, że tak powiem brzydko - wpyskostrzelna. Ale nie wiem, czy to słuszny kierunek, wiesz? Masz dobre pióro do prozy, szkoda by było je zmarnować, ja pewnego razu się uwzięłam, aby pisać wierszem i teraz już opowiadanie ciężko mi sklecić, a kiedyś przychodziło mi to z lekkością i swobodą. I czasem naprawdę źle się czuję z tym, że nie umiem prowadzić powieściowej narracji tak jak niegdyś. Twoja precyzja i umiejętność osadzania treści w czasie i przestrzeni w prozie sprawdziłaby się z pewnością, w wierszach zazwyczaj komuś jest czegoś za dużo. Może niepotrzebnie tak bardzo chcesz tej poezji? Przecież proza nie jest w niczym od niej gorsza... Ale to tylko moje przemyślenia, nie musisz ich podzielać ani się do nich stosować, rzecz jasna. Tyle dygresji. A co do powyższego tekstu, to ciekawe obrazy i wciągająca narracja, mam jedno zastrzeżenie techniczne: dobrze by było tu moim zdaniem wcisnąć "że" pomiędzy "udaję" a "niczego", albo oddzielić od siebie te dwa słowa enterem, zależnie co chcesz przekazać, bo w obecnej formie wers ten przy lekturze brzmi dla mnie kostropato. Pozdrawiam, D.
-
nieprzyzwoicie
Deonix_ odpowiedział(a) na Alicja_Wysocka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ładnie, lekko, dowcipnie ? A już myślałam, że będzie kokieteryjna słodycz i nic więcej ? A tu fajna, niespodziewana puenta ... Chociaż po tytule pomyślałam sobie, że mogłoby być coś ostrzejszego, ale to może nie u Ciebie, więc wpadło mi na myśl, że tu może być przewrót, i pomyślałam o słodkościach, ale na szczęście ich tu nie było i przez to jest ciekawiej i bardziej wytrawnie ? Dobra, dość gadania, pozdrawiam ? -
Świetna satyra, dawno się tak nie ubawiłam :)))))))))) Przez chwilę pomyślałam, że powinno mi być żal Peela, ale później stwierdziłam, że niekoniecznie :) W końcu czuje się spełniony i szczęście ma w garści :) Czytałam też, że orgazm osiągnięty w czasie masturbacji nie różni się niczym od wrażeń przyjemnościowych po seksie we dwoje, więc to może tylko my- ludzie niepotrzebnie umniejszamy wartość tego pierwszego ? :) Z chęcią przeczytam tekst o wibratorze (choć nie byłabym sobą, gdybym nie zaznaczyła, że to nie jest jedyny "sprzęt", jaki kobieta może wykorzystać :D) Och, ile swoich tekstów w takim razie ja powinnam tak oflagować! :)))))))))))))))))))))))) Ale ja lubię zaskakiwać i jakoś mi z takim oznaczaniem nie po drodze ;p Pozdrawiam :))))))))))
-
Zanim dobrnęłam do końca interpretacje wiersza nasuwały mi się różne: gwałt, syndrom sztokholmski, albo po prostu ostry tekst bez podtekstów. Lecz puenta trochę mnie z tej mnogości wybiła, ponaglenie (sztucznych) pąków do rozkwitu odczytuję jako przymusowe "dojrzewanie" spowodowane przemocą, której Peelka nie chce, więc jeden ze szlaków moich pierwotnych, prywatnych przemyśleń dotyczący dobrowolnego sado-maso nie wchodzi tutaj w grę. Nie wiem, czy odbieram ten wiersz zgodnie z Twoim założeniem, ale bardzo mi odpowiada to, że mnie poraża i to mi w zasadzie wystarcza. Naprawdę bardzo mi się podoba. Pozdrowienia, D.
-
Umknął mi dobry wiersz... Smutek, rozczarowanie i zranione, umierające uczucia. Żal mi Peelki, chciałabym ją przytulić. Pozdrowienia serdeczne, D.
-
Bardzo pomysłowo :) Świetna puenta :) Pozdrawiam, D.
-
Dobre, choć robię sobie inwersję - "żniwa śmierci", ale to tylko moje czytanie. Reszta jak najbardziej na plus ? Pozdrawiam, D.
-
Ciekawa miniatura Ewelino, zastanawiająca. Odczuwam ją jako opis uczucia między dwojgiem ludzi, uczucia, które od kiedy zaistniało nie daje im spokoju i nasycenia. Uczucia elektronicznego i wirtualnego, którego namiastką są kolorowe napisy i zdjęcia. Uczucie to jest tak odległe, że nawet nazwanie go miłością zdaje się groteskowe. Trochę przypomina mi to sytuację liryczną z piosenki "Windą do nieba", gdzie peelka cierpi z powodu miłości do "pana w technicolorze". Tyle, że tam jest jednostronne zakochanie połączone jeszcze z przymusem wyjścia za mąż "z rozsądku" za innego. Twój wiersz odczuwam jako ilustrację uczucia pomiędzy ludźmi mieszkającymi daleko od siebie, w innych miastach i krajach. Uff, tyle mojego ? Pozdrawiam świątecznie, D.
-
Wielka noc
Deonix_ odpowiedział(a) na Krzysic4 czarno bialym utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Serio tak uważam ? Teraz to ja się zarumieniłam? -
Wielka noc
Deonix_ odpowiedział(a) na Krzysic4 czarno bialym utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Kolejny bardzo dobry wiersz. Niejednoznaczny, nieoczywisty, ale piękny przy głębszym spojrzeniu. Prawdziwa sztuka, nie rzemiosło. Chylę czoła. Najlepszości i wspaniałości świąteczne posyłam, D. -
Takie tam świąteczne
Deonix_ odpowiedział(a) na Andrzej_Wojnowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ładnie, prosto, optymistycznie, trochę ludowo ? Wszystkiego dobrego i pięknej aury ? D. -
Zaniedbani, zapuszczeni
Deonix_ odpowiedział(a) na Marek.zak1 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Zdaję sobie sprawę, że to może miała być sucha, reporterska relacja, ale dla mnie brzmi sarkastycznie. Nie odpowiada mi forma ukazania problemu, sorry. Wskazanie przyczyn typu: obżarstwo, lenistwo, osiągnięcie sukcesu godowego i reprodukcyjnego - też wg mnie nie wyczerpuje tematu, bo problem jest bardziej złożony. Ale to moje postrzeganie, może faktycznie za dużo wymagam... Pozdrawiam, D. -
Zaniedbani, zapuszczeni
Deonix_ odpowiedział(a) na Marek.zak1 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Być może jestem przewrażliwiona, ale poraził mnie zarówno wiersz jak i komentarze do niego. Mam w pamięci wiersz "Nie jestem ładna", który traktuje o odrzuceniu z pobudek estetycznych, a tu nagle takie coś... Nawet jeśli bohaterowie powyższego tekstu bezpośrednio odpowiadają za własną otyłość, to moim zdaniem zostali tu zbyt ostro potraktowani. Za dużo założeń i ośmieszenia, za mało zrozumienia i współczucia. Jestem na nie, sorry. D. -
Pochodź
Deonix_ odpowiedział(a) na Justyna Adamczewska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Intrygujące ? D. -
Niewskrzeszenia (bezsilność 5)
Deonix_ odpowiedział(a) na tetu utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Po pierwszym czytaniu znieruchomiałam. Świetnie poprowadzony wiersz. Pozdrawiam z uznaniem, D. -
Spodobała mi się niebanalna metaforyka, czuć w tym wierszu innowacyjność, metafizykę, mistycyzm. I to mi bardzo odpowiada :) Choć można by się pokusić o brzmieniowe doszlifowanie tego wiersza, tak żeby forma była bardziej płynna i podkreślała surrealistyczny charakter treści. Przyczepię się jeszcze do jednego: strasznie mi to śmierdzi banałem, zaciąga pretensjonalnymi wpisami z pamiętników. Nie pasuje mi to do reszty klimatycznego, oryginalnego i ładnego wiersza. Ja bym to wywaliła.Dwuwers przed tą końcówką w zupełności wystarcza. No, ale to ja i moje widzimisię:) Pozdrawiam :)
-
(...) Lubię ten stan
Deonix_ odpowiedział(a) na beta_b utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dla mnie pierwsza strofa super, powtórzona orka mi nie przeszkadza aż tak bardzo, bardziej to: ale może to wynika z moich osobistych zboczeń (zawodowych). Rozumiem Peelkę i mam czasem bardzo podobnie :) Podoba się treść, forma i obrazowanie :) Uściski :))) D. -
Zajebisty, związkowy, transparentny
Deonix_ odpowiedział(a) na Marek.zak1 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Fajnie, zręcznie :) Do satyry by się nadało :))))))) Nie lubię lubię kategoryzowania ludzi i jestem święcie przekonana, że istnieją pośrednie kategorie, albo i nawet zupełnie od nich różne :) Życie nie jest (na szczęście!) tak schematyczne i proste, jak w tym wierszu :) Co nie znaczy, że czytało mi się źle go czytało :) Pozdrawiam :) -
Elektronicznie, ale jakże kolorowo, z jaką lekkością i wdziękiem! :) Bardzo mi się podoba :) Ukłony :))))))))))) D.
-
Ciekawie, ładnie napisane :) Przyzwyczajona jestem do innych opisów korelacji przepływu ludzi i czasu, dobrze, że w Twoim wierszu jest to inaczej przedstawione. Jak dla mnie pędząca może być zarówno wataha jak i wilki w tej konstrukcji, którą stosujesz, ale nie jestem polonistką, więc nie mam pewności co do tego, to tylko przeczucie :) W drugim wersie drugiej zwrotki można by podmienić "albo" na "lub", chociaż niekoniecznie, zależy jak się akcentuje. Obligatoryjne to nie jest, po prostu tak mi w pierwszej chwili bardziej podpasowało :) Pozdrowienia :)))) D.
-
Dziękuję za uznanie Marlett, ale obawiam się, że gdybym miała być jedną z "wprawnych", to - jak siebie znam - bym po prostu zgłupiała :))) Również byłam w szeregu linczujących, nie będę owijać w bawełnę, czułam się poniżona i upodlona przez tę (opartą zresztą na tajnych i mało przejrzystych kryteriach) kategoryzację ludzi, nie pasowało mi to. Hermetyczności, intymności, poczucia bezpieczeństwa - -niekiedy mi tu bardzo brakuje (może również przez niedobór zieleni), w dziale ogólnym czasami czuję się jak ekshibicjonistka ze swoimi wynurzeniami, od czasu do czasu miewam też wrażenie, że jeśli wstawię do wierszy gotowych jakiś swój hermetyczny kawałek obfity w prywatne obrazy, to zostanę zlinczowana, bo wielu uważa, że poezja powinna być zawsze zrozumiałym dla wszystkich komunikatem, a ja tego poglądu nie podzielam. I nie raz mi się za to dostało. Mimo iż lubię różnorodność, czasami mam wrażenie, że główny dział wierszy jest zlewem, w którym ustawiono stertę garów zawierających resztki żywności w różnym stanie skupienia i towarzyszy mi odczucie, że kiedyś rura odpływowa w tym zlewie się tu w końcu zapcha i trzeba będzie użyć żrących chemikaliów, aby ją udrożnić. A wystarczyłoby od czasu do czasu wrzucić coś do śmieci lub kibla :) Taki jest mój punkt widzenia :) Sorry, jeśli przynudzałam (i nie daj Boże kogoś uraziłam), ale chciałam precyzyjnie wyrazić, co myślę :)) D.
-
Świetnie napisane. Nie wszystko jestem w stanie tu analitycznie rozebrać (póki co), ale czuję ten tekst. Działa na mnie :) Pozdrawiam :)
-
Dobry, mocny wiersz, puenta z kopnięciem (albo skruszeniem zębów raczej) czyli to,co Deonix lubi najbardziej :)))))))) Pozdrowienia :))))))))))))))))))))))))))))))))))
-
Choć przyznam np., że przed rewolucją scaleniową pasowało mi, że były "wiersze gotowe" i "poezja współczesna". Można było wybrać sobie publiczność - jak pisałam dla szerokiej publiczności -dawałam na współczesną, jak bazgrałam hermetyczne kawałki - to do gotowych, bo tam mniej ludzi czytało.