Mocniejszego wyrazu złości nie znajdziecie,
Niż jest w ludzkim widoczny szkielecie.
Od stóp do głowy
Elegancki i filigranowy,
Lecz jak zęby wyszczerza, gapiąc się złowieszczo,
Jak gniewnie jego kości klekoczą, szeleszczą!
Ubogi, nic już w świecie nie ma do zdobycia,
Prócz lęku, który wznieca na wieczną pamiątkę
Gorszej zmory, której służył za życia...