DĄB.
Dziatki moje, dziatki,
Syny i wnuczęta,
Kto z was dawne czasy
W lesie tym pamięta?
O wy dawne czasy,
Gdzieście się podziały,
Kiedy nad tym lasem
Sokoły latały.
Sokole, sokole,
Starodawny ptaku,
Już z twojego gniazda
Niema ani znaku.
SOSNA.
Na wschodzie, na niebie,
Tam się palą zorze.
Zrąbali sosenkę,
Wysłali za morze.
A nad owem morzem
Siwy orzeł kracze.
Sosenka się smuci,
Lasu swego płacze.
BRZOZA.
Leśną ścieżką, wąską drogą
Szedł tu żołnierz z chromą nogą;
Szedł tu żołnierz, odpoczywał,
O swej chacie pieśni śpiewał.
A ja pieśni zrozumiałam,
Listeczkami zaszumiałam;
— Wracaj, wracaj, choć bez nogi,
W swojej chatki miłe progi.
Zasłużyłeś się ojczyźnie,
Przyjmą cię tam serca bliźnie;
Zasłużyłeś się krajowi,
Każdy ci tam „bracie” powie.
WIERZBA.
O mój gospodarzu
Sadźcież mnie nad rzeką,
Żeby się głos z fujareczki
Rozlegał daleko.
Pójdzie tędy chłopiec,
Wytnie fujareczkę,
Będzie śpiewał, wyśpiewywał
Mazurską piosneczkę.