Niechże ja tak sam nie stoję
Z moim smutkiem i rozpaczą,
Niechże gwiazdy choć zapłaczą
Zaglądając w okno moje.
Niechże mam choć litość czyją
I samotnie się nie męczę,
Wodę z morza piją tęcze,
Niech i moje łzy wypiją...
Żale moje nie dla ludzi,
Oni czują tylko własne,
Niech mnie jeno — kiedy zasnę —
Nikt nie woła, nikt nie budzi!