Ryczeniem sobie ducha dodaje
I często opornie wśród drogi staje,
Fika też często, do dom zawraca,
Nie zawsze w smak mu posłuch i praca!
Lecz gdy dobrego pana poczuje,
Chętnie dzień za dniem nieraz pracuje,
Wybredny nie jest, owsa nie trzeba,
Oset, ziemniaki, kawałek chleba,
Sieczka, a nawet suche otręby...
Osioł je wszystko, co chwyci w zęby!