Ciołek chcąc być małżonkiem udał się do wdowy,
Ale na pierwszym wstępie miał respons takowy:
"W domu moim na obiad zjedzą wołu cało,
A ciołka by mi ledwie na śniadanie stało."
Ciołek niewiele myśląc: "Pani miłościwa,
I z ciołka - rzecze - spory byk za czasem bywa."