Italiam! Italiam!
Pod latyńskich żagli cieniem,
Myśli moja, płyń z aniołem.
Płyń, jak kiedyś ja płynąłem:
Za wspomnieniem — płyń wspomnieniem...
Dookoła morze — morze —
Jak błękitu strop bez końca.
O przejasne — pełne słońca!
Łodzi! Wioseł!... Szczęść ci Boże...
Płyń — a nie wróć-że mi z żalem
Od tych laurów tam różowych,
Gdzie Tass śpiewał Jeruzalem,
I od moich dni — laurowych...
O, po skarby cię wysłałem:
Cóż, gdy wrócisz mi z tęsknotą?
Wiem to, ale proszę o to —
Niech zapłaczę, że płakałem...
Pod latyńskich żagli cieniem,
Myśli moja, płyń z aniołem.
Płyń, jak kiedyś ja płynąłem:
...Za wspomnieniem — płyń wspomnieniem...