Wisła

Królowo polskich rzek — sina Wisło!
Jakby rusałka powiewna, hoża...
Z podnóża Karpat źródło twe trysło,
I płynie, płynie het! aż do morza.
Oh! ukochanaś ty od flisaków,
Gdańsku wiozących haracz zbożowy!
Źródeł twych strzeże królewski Kraków,
Ujścia — Bałtyku brzeg bursztynowy!
Ileż to razy sine twe fale,
Krwią naszą chrzcili: Szwedzi, Moskale?

Czytaj dalej: Ziemia rodzinna - Władysław Bełza