joaxii Opublikowano 4 Września 2004 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 i nagle jesteś… wybiegam naprzeciw z otwartymi biodrami płosząc wrony spod czarnych skrzydeł prześcieradła oddech trzepocze zmarznięty dreszczem stroszy pióra chce sfrunąć pośpiesznie do twych ust bezsennych bez uśmiechu bez słów bez jutra rozrywam cząstki powiek rozpryskują sokiem nie pasujące do siebie połówki pomarańczy już cię nie ma jest pustka bardziej rzeczywista od ciebie choć nie ona zbudziła pustynię więzioną pod pieczęcią krzyża mijamy się ty wątek ciągle zagubiony wielowarstwowy biegnący własnym błędnym tropem zawsze mi się wymykasz rwiesz się gmatwasz plączesz ja osnowa tnę drogę snuję przypuszczenia prości chociaż skłębieni tworzymy tkaninę ciepłą pościel splamioną bez ciał między nami za mało mam palców by cię nie pogubić choć końce możliwości napinam do granic pękasz wtedy w tysiące nut i pięciolinii jak rój rozproszony skupiasz się po chwili w cykl nieuchwytnych nokturnów [sub]Tekst był edytowany przez joaxii dnia 15-03-2004 16:13.[/sub] [sub]Tekst był edytowany przez joaxii dnia 15-03-2004 16:23.[/sub] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Witold_Adam_Rosołowski Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 Joaxii - gdybym cokolwiek napisał i tak nie zrozumiałabyś (bo wiersz jest cudem pośród innych wierszy - nie obrażając tych innych) - więc krótko bo patrzeć w tę jasność i mrużyć oczy ... - forma i styl i treść skupione w niesamowitej wiązce przekazu - wyczuwał dyfrakcję przechodzące przez szpary myśli - interferencje na rozlanych plamach marzeń i kwantowy rozbiór energii po za wzorami - którz mnie zrozumie - wymądrzyłem się - proszę o wybaczenie - ten wiersz jest wierszem i na cóż go chwalić ... pozdrówko W_A_R Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin Jagodziński Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 no, jest nieźle, kilka bardzo dobrych fragmentów. to się prosi o lepsze zrytmizowanie. pojawiają się rymy i już sie do nich przyzwyczajam, gdy pojawiają się też zgrzyty (choćby ostatnia zwrotka). parę pretensjonalizmów też najzupełniej zbędnych: "bestia więziona pod pieczęcią krzyża" (?) dwuznaczne i nie przekonywujące w żadnym ze znaczeń. takie zbitki "twych nagich ust" -- to też nie jest najwyższy lot. ale podoba mi się, postaraj się może jeszcze raz go przepisać. [sub]Tekst był edytowany przez Marcin Jagodziński dnia 15-03-2004 11:41.[/sub] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Witold_Adam_Rosołowski Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Panie Marcinie - Pan taki perfekcjonista - myślę - że można byłoby wyrazić to o wiele dosadniej albo nic nie wyrażać - a się czepiać - "w czapę" - nic nie rozumiem z tych Pana zgrzytów - chyba, że sam Pan zgrzytał w ulotności geniuszu dramatycznego - wiersz - posiada oczywiście pewne mankamenty = posiada pewne niedokładności ale cóż mam go bronić skoro kazano jeszcze raz przepisać - Panie Marcinie - wybacz, że do Ciebie Panie - ale ton jaki użyczyłeś swej wypowiedzi jest taki jak te "nagie usta" - można oczywiście się posprzeczać - ale czy wrodzona sugestia poetyckiej braci czyni z nich wilków wyjących o północy???? Współczesny poeta doszukuje się "rebusa" a tu jak "kawa na ławę" - rebus jest na tacce i nieco splamiony cukrem i kawą i wzrokiem geniuszów pijących w "in cafe" poranną czarną - czekających na podmiejski do "skądś do nikąd" a tu jeszcze ten sen platoniczny wprost w oczy - a oczy wolą dymek z czarnej i wróżenie z fusów po małej czarnej w "in cafe" - Panie Marcinie - tak każdy potrafi a ja takie shizy to do bólu i w "czapę" - a tu jest "atu" - rozdano karty pozdrówko W_A_R Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Witold_Adam_Rosołowski Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. czasami jest tak, że kobieta w noc wstaje i bezsennymi ustami bez uśmiechu bez słów bez jutra bez siebie - mkabrę odmawia nad mężczyzną - Pan Oyey tego nie rozumie bo mężczyzną jest i jeśliby poetą chciał być to pod fontannę "łeb" (przepraszam - Stachura) a ona musnięciem, powiewem bez szczególnych wymagań odnajdzie swoją drogę - skąd to wiem? eeejjjj - nie będę się przyznawał - duzo musiałbym wydać ze swego zycia pozdrówko W_A_R ps. czemu - tego wiersza bronię? - bo może nie to, że się podoba - ale jeszcze nie wiem (i na tym chyba polega poezja ....) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Joanna_W. Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 Oj, oj! Wiersz Pani, joaxi, jest zwyczajnie piękny, bo piękno powinno być zwyczajne ( jak dobro i prawda) , prawda? I mimo tego, że dużą dawkę kofeiny już sobie dzisiaj dostarczyłam dla znieczulenia, porusza mnie każdy wers bezdźwięcznie. Pozwoli Pani, że wezmę ten utwór do ulubionych ? :) Pozdrawiam. A. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tadeusz_Hutkowski Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 Bardzo dobry , ostatnia zwrotka super... Pozdrawiam Tadeusz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Witold_Adam_Rosołowski Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 Myślę, że ktoś w końcu powinien posłuchać umuzykalnionego "snu platonicznego" pozdrówko W_A_R Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Antoni Leszczyc Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 Urzekająco szczery, imponuje słownictwem i wrażliwością. "Za mało mam palców, by cię nie pogubić" - to, moim, jakże skromnym, zdaniem, Poezja prze duże P. Bardzo mi się podobało. Szczególnie pierwsza i ostatnia zwrotka. Pozdrawiam, UJ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin Jagodziński Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. sorry, że się czepiam, ale co ma znaczyć, że "piękno powinno być zwyczajne"? niezwyczajne piękno jest nie-piękne? i w ogóle do kogo to postulat? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Joanna_W. Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 Postulat do kreatorów, to po pierwsze. Po drugie: piękno jest codziennością, tyle że większość poszukiwaczy cudeniek karmi się pseudo-pięknem krzykliwych lub wydumanych póz. Oczywiście to tylko moje zdanie i subiektywna ocena, do której mam prawo (chwała za to twórcom Konwecji Praw Czł. :) A. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin Jagodziński Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Wydaje mi się mocno dyskusyjne takie przypinanie łatek. Nie wiem, czy np. (dajmy na to pierwszy z brzega przykład) symfonie Beethovena "są codziennością". Mi z kolei wydaje się, że przeżycie piękna jest przeżyciem niecodziennym. I przyznam się, że denerwują mnie takie oklepane, stereotypowe definicje i postulaty: "piękno powinno być takie czy inne", "piękno powinno być tym czy innym". Proszę Pani, piękno i inne wielkie słowa będą tym czy innym niezależnie od tego, co o nich sądzimy. I proste rzeczy bywają piękne i bardzo skomplikowane -- również. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Joanna_W. Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 Panie Marcinie, zostaję przy swoim - wiersz ten jest piekny. Piękny, bo mnie zachwyca dzięki prostocie. Równocześnie dziekuję, że dał Pan upust zdenerwowaniu w związku z rzekomym przypinaniem łatek. Proszę łaskawie zwrócić uwagę, że wyraziłam swoje (tylko swoje) przekonania. Grzecznie i prosto z mostu pozdrawiam. A. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Antoni Leszczyc Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 A ja uważam, że piękno to rzecz cholernie subiektywna. Piękne jestr to, co uważamy za piękne. I to jest koniec definicji. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Witold_Adam_Rosołowski Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. a ja jeszcze dodam - że pięknie to zwyczajnie - bez retuszu i wyniosłości W_A_R Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Jakubiak Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 ehhhh Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się