Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 246
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Kasiu i ty Michale Krzywaku,
już jestem,
nie przeczytałem całej dyskusji bo jestem trochę leniwy, ale wiem, że z Kasią łączy mnie szacunek do whisky, a nawet jej degustowanie bez umiaru.
z Krzywakiem nie łączy mnie nic, bo ja się nawet zastanawiam czy to jest człowiek,
i jak masz Michale Krzywaku coś do mnie, to do mnie pisz.

Opublikowano

jestem tutaj takim obserwatorem zewnętrznym, i z oglądu zewnętrznego wynika, że spiritus movens całego zła na poezji jest Krzywak, bo jest zaczepny ponad miarę, jątrzący, zakłamany itd.
a jakbyś tak kolego wtrząchnął coś na uspokojenie, nalewkę, pomarańczówkę, cytrynówkę, bimberek lub relanium - może byś był spokojniejszy?

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


póki co tych czytelników, na których co jakiś czas się powołujesz, i którzy niby widzą obłudę Krzywaka, a rację przyznają tobie, chyba ich za bardzo nie ma;)
bo ci, którzy się wypowiadają, raczej mają gorsze zdanie o tobie;) zatem na kogo się powołujesz? na przyjaciół z rojeń?


i nie zobaczysz - tych prawdziwych
:D
życzliwością się nie chałturzy
życzliwość się ceni i pielęgnuje
są subtelniejsze formy jej okazywania, niż klakierskie pyskówki
nie ujawniam prywat nawet w samoobronie
i nawet za cenę niezrozumienia
a moje kumpelstwo polega na tym, że walę w oczy, jak mi się coś nie podoba - często kumplom
Jacek "6 kilo" nie jest moim kumplem
i nie jest mi potrzebne twa.


ja nie przeprowadzam plebiscytu popularności - ja zdzieram maski
naliczyłam tu zaledwie kilka osób - wasze nicki/nie nicki powtarzają się przy okazji niemal każdej zadymy
- nie wzrusza mnie i nie zależy mi na opinii grandy
nie te klimaty i nie ta liga
nie jeste,ście organem opiniotwórczym - i ja nie pretenduję do tego miana
ale unaoczniam - na własnej skórze testuję - i słabo wypadacie
powiem więcej - wypadacie z gry
zależy mi na prawdziwych ludziach i dobrej poezji
granda nie może reprezentować tych wartości - bo granda jest niewiarygodna i pusta w środu
więc co może zaproponować innym, poza pozerskim mecenatem na krótki dystans?
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



To na tyle, panu już podziękujemy.

A swoją drogą Wojtek bezdomny jest zajęty ocenianiem naszych krakowskich imprez w stylu - nie byłem, a wiem lepiej. Otóż, kolego, grubo się mylisz, ale ja akurat mam to głęboko w d... Jak było 22 II wiedzą ci, co byli :)))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


póki co tych czytelników, na których co jakiś czas się powołujesz, i którzy niby widzą obłudę Krzywaka, a rację przyznają tobie, chyba ich za bardzo nie ma;)
bo ci, którzy się wypowiadają, raczej mają gorsze zdanie o tobie;) zatem na kogo się powołujesz? na przyjaciół z rojeń?


i nie zobaczysz - tych prawdziwych
:D
życzliwością się nie chałturzy
życzliwość się ceni i pielęgnuje
są subtelniejsze formy jej okazywania, niż klakierskie pyskówki
nie ujawniam prywat nawet w samoobronie
i nawet za cenę niezrozumienia
a moje kumpelstwo polega na tym, że walę w oczy, jak mi się coś nie podoba - często kumplom
Jacek "6 kilo" nie jest moim kumplem
i nie jest mi potrzebne twa.


ja nie przeprowadzam plebiscytu popularności - ja zdzieram maski
naliczyłam tu zaledwie kilka osób - wasze nicki/nie nicki powtarzają się przy okazji niemal każdej zadymy
- nie wzrusza mnie i nie zależy mi na opinii grandy
nie te klimaty i nie ta liga
nie jeste,ście organem opiniotwórczym - i ja nie pretenduję do tego miana
ale unaoczniam - na własnej skórze testuję - i słabo wypadacie
powiem więcej - wypadacie z gry
zależy mi na prawdziwych ludziach i dobrej poezji
granda nie może reprezentować tych wartości - bo granda jest niewiarygodna i pusta w środu
więc co może zaproponować innym, poza pozerskim mecenatem na krótki dystans?

Poczytaj siebie i poczytaj "6 kilo" - którego już zgłosiłem za złamanie regulaminu.
I co wy prezentujecie?
Nic.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


ty naprawdę uważasz czytających za niedokołysanych?
tak
tak
poskarż się jeszcze, chłoptasiu
nasmarkaj ludziom w rękaw - niedobra kasia ;)

jesteś żałosny
nie udowodniłeś mi kumpelstwa
znowu lejesz wodę
odczep się -zapomij o mnie
albo wreszcie raz pokaż - że wiesz, o czym mówisz

fakty poproszę
albo skończę dyskusję i znów będziesz przez trzy wiersze nieszczęśliwy
;D

edit:
argumenty - albo cię olewam
- po raz kolejny

Każdy cytat to fakt, zresztą napisałem ci już, że ja akurat nie odczuwam strachu czy masz za sobą 5 czy 15 osób - póki mam racje.
Ja rozumiem, że anonimowość zapewnia ci wygodę plucia, co po raz enty udowadniasz, ale tym razem strzeliłaś sobie samobója, a wiesz, że nawet w słowie pisanym panuje coś takiego jak konsekwencja. I po prostu nie omamisz tych, którzy czytają wątki, które usuwasz, bo są niewygodne.
dodam jeszcze, że nie podałas ani jednego kontrargumentu - chyba, że wpisy kolegi "6 kilo" to wpisy dotyczące tylko i wyłącznie utworu literackiego. Fakt, wpisałem mu, że jego wiersz to "wypociny", ale wpisałem to przez to, jakim stylem odpisał "Panu Białemu" - i to znowu ja pisałem o tekście i znowu przez cholernego twojego pecha nie popełniłem błędu jak ty. A to, żeśmy potem sobie pojechali, to już konsekwencja wpisu. Ale twoja pozytywna recenzja jeszcze tam jest wklejona, możesz sobie przypomnieć, jak już zapomniałaś. Ale to nawet nie kwestia recenzji, stronniczości itp, tylko kwestia zasad - jeżeli ma się zasady, to się ich trzyma. A u ciebie to tak - jak "6 kilo" pisze "krzywak" z małej litery (mimo, że mu zwracałem uwagę) to jest fajny, a jak Olesia "kamila" z małej, to jest niefajna. I tyle, bo jak widać prosta logika cię przerasta. I teraz wyobraź sobie, dlaczego nikt tobie nie wierzy?
A swoją drogą olanie mnie będzie dla ciebie wygodne i tak to sobie możesz tłumaczyć, co nie znaczy, że się nie będę wpisywał, bo będę. Ja osobiście wolałbym robić to pod wierszami, ale z drugiej strony znowu oskarżysz mnie o patronaty, migdalenie się i takie tam hocki klocki, więc sobie daruje, dopóki jakimś cudem nauczysz się samokrytycyzmu. Bo wiesz jak to jest - na razie siejesz defetyzm i zamęt i śmiem przypuszczać, że brak odwagi do przyznania się do własnego nazwiska świadczy, że jesteś nasłana przez jakieś tam mroczne siły złego Boruty. Bo to już po prostu przestaje być normalne.
I dlatego czuwam i czuwać będę.


Krzywak - znowu pustosłowie
więc podrzymuję zarzuty o hipokryzji, dwulicowości, tchórzostwie i braku honoru
nie ma z kim i o czym - ale dałam ci szansę
pamiętaj o tym
i pisz sobie dalej - ja cię żegnam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Każdy cytat to fakt, zresztą napisałem ci już, że ja akurat nie odczuwam strachu czy masz za sobą 5 czy 15 osób - póki mam racje.
Ja rozumiem, że anonimowość zapewnia ci wygodę plucia, co po raz enty udowadniasz, ale tym razem strzeliłaś sobie samobója, a wiesz, że nawet w słowie pisanym panuje coś takiego jak konsekwencja. I po prostu nie omamisz tych, którzy czytają wątki, które usuwasz, bo są niewygodne.
dodam jeszcze, że nie podałas ani jednego kontrargumentu - chyba, że wpisy kolegi "6 kilo" to wpisy dotyczące tylko i wyłącznie utworu literackiego. Fakt, wpisałem mu, że jego wiersz to "wypociny", ale wpisałem to przez to, jakim stylem odpisał "Panu Białemu" - i to znowu ja pisałem o tekście i znowu przez cholernego twojego pecha nie popełniłem błędu jak ty. A to, żeśmy potem sobie pojechali, to już konsekwencja wpisu. Ale twoja pozytywna recenzja jeszcze tam jest wklejona, możesz sobie przypomnieć, jak już zapomniałaś. Ale to nawet nie kwestia recenzji, stronniczości itp, tylko kwestia zasad - jeżeli ma się zasady, to się ich trzyma. A u ciebie to tak - jak "6 kilo" pisze "krzywak" z małej litery (mimo, że mu zwracałem uwagę) to jest fajny, a jak Olesia "kamila" z małej, to jest niefajna. I tyle, bo jak widać prosta logika cię przerasta. I teraz wyobraź sobie, dlaczego nikt tobie nie wierzy?
A swoją drogą olanie mnie będzie dla ciebie wygodne i tak to sobie możesz tłumaczyć, co nie znaczy, że się nie będę wpisywał, bo będę. Ja osobiście wolałbym robić to pod wierszami, ale z drugiej strony znowu oskarżysz mnie o patronaty, migdalenie się i takie tam hocki klocki, więc sobie daruje, dopóki jakimś cudem nauczysz się samokrytycyzmu. Bo wiesz jak to jest - na razie siejesz defetyzm i zamęt i śmiem przypuszczać, że brak odwagi do przyznania się do własnego nazwiska świadczy, że jesteś nasłana przez jakieś tam mroczne siły złego Boruty. Bo to już po prostu przestaje być normalne.
I dlatego czuwam i czuwać będę.


Krzywak - znowu pustosłowie
więc podrzymuję zarzuty o hipokryzji, dwulicowości, tchórzostwie i braku honoru
nie ma z kim i o czym - ale dałam ci szansę
pamiętaj o tym
i pisz sobie dalej - ja cię żegnam

A ja mam dosyć inwektyw od twojego chłopca, to raz, a dwa - ty jesteś tylko nick, w dodatku służący do zatrzymania wszystkiego, co pozytywne.
Jedyne, co mnie cieszy, że obydwoje tak się wypinacie, żeby mnie zniechęcić. Muszę być coś warty, yuuppi!!!
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


póki co tych czytelników, na których co jakiś czas się powołujesz, i którzy niby widzą obłudę Krzywaka, a rację przyznają tobie, chyba ich za bardzo nie ma;)
bo ci, którzy się wypowiadają, raczej mają gorsze zdanie o tobie;) zatem na kogo się powołujesz? na przyjaciół z rojeń?


i nie zobaczysz - tych prawdziwych
:D
życzliwością się nie chałturzy
życzliwość się ceni i pielęgnuje
są subtelniejsze formy jej okazywania, niż klakierskie pyskówki
nie ujawniam prywat nawet w samoobronie
i nawet za cenę niezrozumienia
a moje kumpelstwo polega na tym, że walę w oczy, jak mi się coś nie podoba - często kumplom
Jacek "6 kilo" nie jest moim kumplem
i nie jest mi potrzebne twa.


ja nie przeprowadzam plebiscytu popularności - ja zdzieram maski
naliczyłam tu zaledwie kilka osób - wasze nicki/nie nicki powtarzają się przy okazji niemal każdej zadymy
- nie wzrusza mnie i nie zależy mi na opinii grandy
nie te klimaty i nie ta liga
nie jeste,ście organem opiniotwórczym - i ja nie pretenduję do tego miana
ale unaoczniam - na własnej skórze testuję - i słabo wypadacie
powiem więcej - wypadacie z gry
zależy mi na prawdziwych ludziach i dobrej poezji
granda nie może reprezentować tych wartości - bo granda jest niewiarygodna i pusta w środu
więc co może zaproponować innym, poza pozerskim mecenatem na krótki dystans?
to coś na kształt "uknułam misterną intrygę..." ;)

"ale unaoczniam - na własnej skórze testuję - i słabo wypadacie
powiem więcej - wypadacie z gry" - znowu to tylko twoje odosobnione zdanie;)

"nie jeste,ście organem opiniotwórczym " - nie, wyrażamy tylko własne zdanie:) skoro ty możesz, to my chyba też, co?

boże, czuję się jakbym gadała z betonem
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




i nie zobaczysz - tych prawdziwych
:D
życzliwością się nie chałturzy
życzliwość się ceni i pielęgnuje
są subtelniejsze formy jej okazywania, niż klakierskie pyskówki
nie ujawniam prywat nawet w samoobronie
i nawet za cenę niezrozumienia
a moje kumpelstwo polega na tym, że walę w oczy, jak mi się coś nie podoba - często kumplom
Jacek "6 kilo" nie jest moim kumplem
i nie jest mi potrzebne twa.


ja nie przeprowadzam plebiscytu popularności - ja zdzieram maski
naliczyłam tu zaledwie kilka osób - wasze nicki/nie nicki powtarzają się przy okazji niemal każdej zadymy
- nie wzrusza mnie i nie zależy mi na opinii grandy
nie te klimaty i nie ta liga
nie jeste,ście organem opiniotwórczym - i ja nie pretenduję do tego miana
ale unaoczniam - na własnej skórze testuję - i słabo wypadacie
powiem więcej - wypadacie z gry
zależy mi na prawdziwych ludziach i dobrej poezji
granda nie może reprezentować tych wartości - bo granda jest niewiarygodna i pusta w środu
więc co może zaproponować innym, poza pozerskim mecenatem na krótki dystans?

Poczytaj siebie i poczytaj "6 kilo" - którego już zgłosiłem za złamanie regulaminu.
I co wy prezentujecie?
Nic.


typowe
a jakie męskie!
jakie honorowe!
- zgłoś i siebie - dla poprawności
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Każdy cytat to fakt, zresztą napisałem ci już, że ja akurat nie odczuwam strachu czy masz za sobą 5 czy 15 osób - póki mam racje.
Ja rozumiem, że anonimowość zapewnia ci wygodę plucia, co po raz enty udowadniasz, ale tym razem strzeliłaś sobie samobója, a wiesz, że nawet w słowie pisanym panuje coś takiego jak konsekwencja. I po prostu nie omamisz tych, którzy czytają wątki, które usuwasz, bo są niewygodne.
dodam jeszcze, że nie podałas ani jednego kontrargumentu - chyba, że wpisy kolegi "6 kilo" to wpisy dotyczące tylko i wyłącznie utworu literackiego. Fakt, wpisałem mu, że jego wiersz to "wypociny", ale wpisałem to przez to, jakim stylem odpisał "Panu Białemu" - i to znowu ja pisałem o tekście i znowu przez cholernego twojego pecha nie popełniłem błędu jak ty. A to, żeśmy potem sobie pojechali, to już konsekwencja wpisu. Ale twoja pozytywna recenzja jeszcze tam jest wklejona, możesz sobie przypomnieć, jak już zapomniałaś. Ale to nawet nie kwestia recenzji, stronniczości itp, tylko kwestia zasad - jeżeli ma się zasady, to się ich trzyma. A u ciebie to tak - jak "6 kilo" pisze "krzywak" z małej litery (mimo, że mu zwracałem uwagę) to jest fajny, a jak Olesia "kamila" z małej, to jest niefajna. I tyle, bo jak widać prosta logika cię przerasta. I teraz wyobraź sobie, dlaczego nikt tobie nie wierzy?
A swoją drogą olanie mnie będzie dla ciebie wygodne i tak to sobie możesz tłumaczyć, co nie znaczy, że się nie będę wpisywał, bo będę. Ja osobiście wolałbym robić to pod wierszami, ale z drugiej strony znowu oskarżysz mnie o patronaty, migdalenie się i takie tam hocki klocki, więc sobie daruje, dopóki jakimś cudem nauczysz się samokrytycyzmu. Bo wiesz jak to jest - na razie siejesz defetyzm i zamęt i śmiem przypuszczać, że brak odwagi do przyznania się do własnego nazwiska świadczy, że jesteś nasłana przez jakieś tam mroczne siły złego Boruty. Bo to już po prostu przestaje być normalne.
I dlatego czuwam i czuwać będę.


Krzywak - znowu pustosłowie
więc podrzymuję zarzuty o hipokryzji, dwulicowości, tchórzostwie i braku honoru
nie ma z kim i o czym - ale dałam ci szansę
pamiętaj o tym
i pisz sobie dalej - ja cię żegnam
ty masz tylko jedną linię obrony, która nazywa się PUSTOSŁOWIE? bo rzucasz tym argumentem, kiedy ci się podoba. no udowodnij, że to jest pustosłowie. sama często chcesz, żeby ci coś udowodnić, więc teraz ty się wysil.

a nie, sorry, na pewno ci "się nie chce" i "nie oznacza to, że nie masz argumentów"
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Poczytaj siebie i poczytaj "6 kilo" - którego już zgłosiłem za złamanie regulaminu.
I co wy prezentujecie?
Nic.


typowe
a jakie męskie!
jakie honorowe!
- zgłoś i siebie - dla poprawności

Nick "6 kilo" z honorem, no weź sobie jaj nie rób.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • 1. Czy rzeka naszych dziejów gdziekolwiek zmierza? Nie kieruję nią, więc wieszczyć nie zamierzam. Ale patrzę za siebie w tył podręczników, Gdzie spisany bieg coraz wbrew do wyników: 2, Piszą tam wszędy, że Polski wewnętrzny stan Za powód jej zwycięstw i klęsk winien być bran; I z kim na geo-ringu przeciwnikiem To bez znaczenia i nic tego wynikiem. – Lecz wbrew: Na mapie Polska za Batorego, Za Władysława, za Zygmunta Trzeciego W innej proporcji jest do Rosji jak widać Niż za Króla Stasia,  – to się może przydać. – Może, bo „Historia magistra vitae est” [1] Kiedy pisze: co było i co przez to jest. Gdy odwraca uwagę od spraw istotnych Nie jest belferką dla państw spraw prozdrowotnych.   A trzeba by pilnie wyciągnąć wniosek „bokserski”, że po to ważą tych panów w rękawicach, żeby 1 zawodnik o wadze piórkowej nie walczył z 1 zawodnikiem o wadze superciężkiej, gdyż jak pouczał Izaak Newton „Siła równa się masa razy przyśpieszenie.” Więc dalej, że kiedy Rzeczypospolita mniej więcej utrzymywała swoją wielkość do r. 1772, to Rosja bardzo powiększała swoje terytorium wcale nie kosztem Rzeczypospolitej, ale tym samym zwiększając swoje możliwości i tzw. głębię strategiczną. Co by jeszcze dalej kazało wyciągnąć negatywny wniosek co do braku sojuszu Polski z sąsiadami Rosji na znanej w geopolityce zasadzie „Sąsiad mojego sąsiada jest moim przyjacielem.”, więc np. Chanatem Kazachskim (قازاق حاندىعى, istniał w latach 1465-1847 i podzielił los Rzeczypospolitej), Chanatem Dżungarskim (istniał w latach 1634-1758, który toczył wojny z Rosją w XVII i XVIII wieku), Chanatem Jarkenckim vel Kaszgarskim (istniał w latach 1514-1705.), Chanatem vel Emiratem Bucharskim (istniał w latach 1500-1920, i w końcu podzielił los Polski w starciu z ZSRR), Chanatem Chiwskim (Xiva Xonligi , istniejącym w latach 1511-1920, i w końcu podzielił los Polski w starciu z ZSRR), Chinami (których stosunki układały się dosyć pokojowo z wyjątkami, np. próbą powstrzymania ekspansji Rosji przez armię chińską w r. 1652 przy nieudanym oblężeniu gródka Arczeńskiego bronionego przez Jerofieja Chabarowa, który jednak po stopnieniu lodów wycofał się w górę Amuru oraz odstraszające kroki militarne w tym samym celu w latach 80-tych XVII w. cesarza Kangxi (panującego w latach panujący w latach 1661-1722.))  i Mongolią (która akurat wystrzegała się większych konfliktów z Rosją od XVI do XVIII w.). Nie wspominając o Chanacie Krymskim i Persji, z którymi Rzeczypospolita jakieś stosunki utrzymywała. Wniosku tego jednak lepiej nie wyciągać, bo takie wyciąganie prowadzi wprost do pytania o ewentualny sojusz azjatycki blokujący ewentualne agresywne poczynania Rosji, bo takiego ani nie ma, ani nawet prac koncepcyjnych.   3. Albo fraza „królewiątka ukrainne” Z sugestią: one Polski kłopotów winne, Latyfundiów oligarchów dojrzeć nie raczy, Konieczne, – tuż czyha wniosek, co wbrew znaczy!   A trzeba by pilnie wyciągnąć któryś z przeciwstawnych wniosków, że: a) Albo te latyfundia magnatów w I RP nie były takie złe, skoro i dzisiaj są latyfundia. Bo? – Np. taka jest właściwość miejsca, że sprzyja ono wielkim majątkom ziemskim. b) Albo, że dzisiaj na Ukrainie biegiem trzeba by przeprowadzić parcelację latyfundiów oligarchów.   Nasi lewicowi histerycy-historycy wniosku a) nie chcą przyjąć, bo przeszkadzałby im w lewicowaniu, (albowiem przecież nie w badaniu czy wykładaniu historii!). Wniosku b) zaś przyjąć nie chcą, bo zarówno by im utrudniał propagandę, jak i nie wydaje im się specjalnie bezpieczny (ci wszyscy pazerni a krewcy współcześni oligarchowie jeszcze by postanowili rozwiązać problem lewicowego histeryka), co zresztą może i słusznie, tyle, że wyjątkowo tchórzliwie.   PRZYPISY [1] Jest to cytat z „De Oratore” Cycerona.   Ilustracja: W żadnej książce opisującej historię wojen Rosji z Polską ani razu nie udało mi się zobaczyć porównania ich wielkości, tedy je sobie sam zrobiłem w Excelu.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @MIROSŁAW C. święte to one nie są lecz ciut prawdy w nich jest ludzie gdy skończą pracę siedzą lub leżą we dnie   zamiast skorzystać z czasu bo mogą robić co chcą tworzyć poznawać tematy czekają - chyba wiadomo co Pozdrawiam
    • a o kwiatach to możemy pomalować otoczeni igłami lasu oddychamy ciszą to tu usycha lipcowy deszcz nie ma krawężników i ulicznych bram nawet nie widać naszych zmarszczek malujesz dłońmi cień miniaturkę chwili czuły uśmiech uzależnieni od marzeń i kolorów dnia przenieśmy niebo w naszą stronę obłoki wędrujące ptaki i ten lecący w oddali samolot czas niestety wracać ponagla nas niedziela czarny pies i kończy się ostatni papieros.
    • @Alicja_Wysocka znam Dawida Garreta. I podziwiam. Ale jak dawno temu byłem w Wiedniu, tuż przed Świętami to tam stał grajek /jeden z wielu/. Skrzypce. Jak dzisiaj to jego granie wspominam to mam ciarki na plecach. Nigdy, wcześniej ani później takiej cudowności nie doświadczyłem. I ta atmosfera..,. Drzewa w lampeczkach, kawiarnie, uśmiechnięci ludzie. "O kurde blaszka" !!! To od Romy. Dzięki Roma.
    • @Berenika97 świetnie, że to dostrzegasz. Dziękuję bardzo :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...