Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

proces


Rekomendowane odpowiedzi

znam rozkład ulic,
każda z nich brzmi namolnie imionami.


umówiony za pięć wpół twego życia, tuż za rogiem
histerycznie cicho. powietrze gęste, stygnie. krzyk żurawi
rozkrusza przestrzeń, słowa nadchodzą bezszelestnie.


jesień spraw codziennych, zapalasz światło. trzeba płacić
za niebyt i cień na ścianie. dojrzale sobą zabarwiamy się,
mnożąc wyraźne ślady, dążąc do nieodzownej katastrofy.


teraz już mogę, możesz pocałować łatwo, mamy za sobą
nieustępliwość wiosny całą. zapamiętam zapach sadu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...