Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

zimno ci
może cię ubiorę
powiedz coś proszę

zimno a ty
ręce masz takie chłodne
nie

będę mars

* silnie ziarnisty śnieg, powstały pod wpływem ciśnienia gromadzących się wyżej warstw świeżego śniegu oraz wody, pochodzącej z nadtapiania wierzchnich warstw śniegu, która wnika w głąb i tam zamarza. W miarę postępów opisanego procesu firn przekształca się w szary lód, następnie w niebieski lód lodowcowy.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


tak w warsztacie spędziłem nad nim kilka dłuższych chwil i tu zanosi się na to samo.
HAYQ niby prosto a już wniknąłem w głąb, zamarzłem i pomału zmieniam kolory:)
nie chce mi się wierzyć że chodzi tylko o zimno
pozdrowienia
Opublikowano

Przepraszam, że dopiero teraz, ale miałem zajęty weekend

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


stare dobre kino. Dzięki Lecterze, ciekawe skojarzenie :)
Pozdrawiam.

Puenta była kursywą (chyba?). Tutaj się pomyliłem. Peel nie powinien mówić tego na głos :)
Dziękuję za odwiedziny, pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97 Zabawne.
    • @infelia To gorzki wiersz o lęku i bezsilności. Ta poczekalnia to prawdziwy teatr ludzkiej kruchości. "Struchlali, zapatrzeni w sufit lub w nicość" – od razu widzi się tę scenę, czuje tę atmosferę zawieszonej udręki.   Weszła wreszcie staruszka do lekarza: - Przepraszam, chciałam do Grabarza! Lekarz do niej: - Nie szkodzi, trafiła pani w sedno, bo jest mi wszystko jedno. Podniósł wzrok znad "komputra" i rzekł do niej: - No future, nie ma jutra! - Czyli nie zastałam doktora Grabarza? - Droga pani,jestem lekarzem, a dla pani mogę zostać grabarzem.
    • @Migrena  nie, nie pobłądziłeś, ale atam z tym mistrzostwem. Taki żart, erekcjato i nie dramat. Taka gra - między płciami- tu schowana trochę. dziękuję   @huzarc to określenie  sowizdrzał to mnie się podoba. Tak. Atam fatalizm- normalna rzecz, i pomyśl jakbyśmy byli tacy sami to świat byłby nudnu a tak to jest super no i trochę ontologicznie dzięki   @Maciek.J  motyle potrzebne są dziękuję    @Berenika97 to dla Ciebie: ..(..)Pani mi mówi -niemożliwe pani mi mówi - mnie się zdaje pani mi mówi - niedowiary pani mi mówi - że to żart co jest możliwe to możliwe co mnie się zdaje to się zdaje(..)     dziękuję.    
    • @KOBIETA Wiersz pełen zmysłowości i elegancji – to Paryż widziany przez pryzmat namiętności i nocy. Urzeka mnie ta swoboda i nonszalancja, którą czuć w każdym wersie. "Buduarowy pocałunek pod ratuszem" to piękne połączenie intymności z przestrzenią publiczną – typowo paryskie. Obraz czerwonej szminki na szkle i Dirty Martini podawanej z ust do ust to czysta kinematografia, zmysłowa i odważna. Szczególnie podoba mi się zakończenie – "kiedy sam diabeł otwiera drzwi naszej Notre Dame" – to wspaniała gra z sacrum i profanum, z klasycznym obrazem Paryża a tym dekadenckim, nocnym, trochę grzesznym. Pięknie napisane. Pozdrawiam!
    • @violetta raczej uroczy :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...