Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

jak tu cicho, jak cicho
aż strach bierze w tej głuszy
jak nieznośnie bezgłośnie
jak ta cisza się puszy!

chyba drgnęło coś, słuchaj
coś zagrało przez chwilę
słyszysz?
nie, już umilkło...

mało tak, czy aż tyle?

cicho znowu
i strasznie
cisza buczy bezdźwiękiem
dudni, tłucze o zmysły
umysł broni się
lękiem

powiedz coś
chociaż westchnij
albo milcz, niech cię licho!
ja poczekam, posłucham
tak tu cicho
tak cicho

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Takim moim 'prywatnym' tematem tego wiersza był właśnie brak treści i bezwład twórczy heh. Fajnie, że wyszło z tego coś co daje się czytać. Dziękuję za odwiedziny:)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



cicho wszedzie, glucho wszedzie
co to bedzie, co to bedzie...

tak mi sie skojarzylo.
i jeszcze jak czytam, to odnoszac sie do rytmiki przypomina mi sie Lokomotywa

podoba mise sie puszaca sie cisza, do reszty podchodze z dystansem
dygam ; )
Opublikowano

Na pewno uznanie za drugą strofę. W trakcie lektury miałem wrażenie, że tej ciszy jest nadmiar, nieszczególnie przepadam też za takimi rozwiązaniami:
"cisza buczy bezdźwiękiem"
gdyż z której strony nie patrzeć, "definiowalność" ciszy jest jedna.
Jednak wiersz wychodzi obronną ręką, bo to jest dobry wiersz.
Pozdrawiam.

Opublikowano

Przyznam, że dopiero dziś przeczytalam Twój wiersz, czytałam wszsystko od deski do deski, niestety, i przyznam, że Twoj zdecydowanie się wyróżnił. jest w nim płynność, lekkość, ale nie tylko. ta cisza gra na czytelniku. w konfrontacji z tytułem daje niezłego kopa. nabiera innego znaczenia.

podoba się :)

Opublikowano

Niezwykle miło wrócić po kilku dniach nieobecności i przeczytać tyle ciepłych i życzliwych komentarzy. Bardzo dziękuję za odwiedziny i wszystkie opinie:)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Kiedy umrę, mnie nie chowajcie, tylko prochy me wiatrom oddajcie.  Miast ginąć w nieznanym rzędzie, niech burze poniosą je wszędzie, aż ślad mój waszym się stanie.   Bo kiedy umrę, ja być nie przestanę, tylko wspomnieniem waszym się stanę. Jednym miłym, kochanym, innym znów mniej zrozumianym, a jeszcze gdzie i mocno zgorzkniałym.   Więc zamiast chować, odpust mi dajcie: od nieczułości i bezzrozumienia, od win minionych, czasów straconych, co ich nie dałem, a tak pożądałem. Od bezsilnosci i niezaistnienia niech mnie umyją wiosenne deszcze. I światłograniem w strudze słońca niech się stanę, we wszystkich kolorach, losem rozdanych wzorach, gdzie bywać chciałem, odwagi nie miałem, osiądę teraz skroplonym kurzem. Smugą cienia wam zagram na murze. Ku zadziweniu i dla przebudzenia, dla nowej myśli wskrzeszenia śladem palca na szybie was wzruszę i odpocznę na chwilę waszym przebaczeniem zanim dalej w drogę wyruszę. I żył będę, bo muszę. Tylko odpust mi dajcie.
    • Najwolniej jak się da: pędem.  Przez życie idziemy razem: całkowicie sami.  Cofając się wstecz widzimy przyszłość:  pałęta się gdzieś ze wspomnieniami.  Tuż przy nas kroczy Bóg: widoczny w swej niewidzialnej odsłonie.  A człowiek? Dziś jakoś bardziej w siebie wierzy: w przyciasnej cierniowej koronie ...     
    • Każdy dzień dla mnie to jak łza nad pudełkiem wybrakowanych puzli. Zastanawiam się nad ludzkością, nad tym, z czego wynikła i czego jest rezultatem. Możliwe, że jednak pomyłki. No bo skąd się bierze ten samopowielający wzorzec, gdzie co -nty człowiek na ziemi jest "niedopasowany," " niekompatybilny," nie trafia "na swojego," odstaje od przyjętych norm i "nie ma dla niego miejsca"? Człowiek szuka i nie ma, nie może odnaleźć siebie w kilku miliardach innych poszukujących.  ... Czego? Chciałabym po prostu usiąść kiedyś w barze i zamówić lustro. I niech przysiądzie się do mnie ten, kto zamówił to samo ... (Z tego właśnie powodu z reguły omijam bary.) Wolę śnić o granatowych łabędziach - tylko dlatego, że nie wiem, w jakim kolorze jest antracyt Wolę cofać się do przodu - wiem, dokąd wracają błędy.  Wolę być otwarcie zamknięta - w końcu każdy może podejść i sam sobie otworzyć. Kiedy mijam ludzkość, nigdy się nie rozpoznajemy, nie witamy, nie pytamy o samopoczucie.  Kupiłam dziś belę jedwabiu i właśnie upycham ją do butonierki Boga, który jasno mówi, że "nie szata zdobi człowieka."  Odwracam się, by jeszcze raz na Niego spojrzeć.  Bardzo przystojny.  Podejrzanie ludzki! Kaszmir. Z metra.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Wochen Jesiennie i ten szelest litości niesłyszany odbija się echem.
    • Literatura to jedyna religia, której Dekalog przykazuje kłamstwo w dowolnych konfiguracjach i kontekstach.     
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...