Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
podporą od dnia narodzin

w życiu nakręca ja
do ciebie a ty do mnie
przychodzisz i odwiedzasz

czasem na dłużej zostaniesz
przytupniesz i słuchasz

jak to miło że jesteś
mogę przywitać cię w progach
wyjść i powiedzieć coś od

siebie nie tylko

herbata na stole z cytryną
czasem mina zrzednie że
nie wszystko idzie jak z płatka

i idzie się dalej
po codzienności spostrzeżeń
o najdrobniejsze
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



cammomille Ty jesteś tym interpetatorem(:
a dziękuję bardzo mi przyjemnie,
jak ty sobie hohoho to ja Tobie
uśmiechnij się, może coś jednak..
np. będzie dobrze, J.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



najbardziej te wskazane, ale wiersz przyjemny, ma lady rytm i melodię, fajnie się czyta,
fajny pomyśł tutaj:

coś od

siebie nie tylko

pozdr. :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



najbardziej te wskazane, ale wiersz przyjemny, ma lady rytm i melodię, fajnie się czyta,
fajny pomyśł tutaj:

coś od

siebie nie tylko

pozdr. :)

dzięki adolfie serdecznie za przystanięcie
i czytańsko,
bo tak jest przeważnie, J. (:
Opublikowano

Ja, swoim sposobem, patrzę na to inaczej.
Jest miło. Nie da się zaprzeczyć.
Ale tak naprawdę to jedynie afirmacja. Można zazdrościć.
Ale myślę, że jest stronniczo. Bo te relacje nie są zawsze takie poprawne.
Często są bardzo burzliwe, bolesne. I co wtedy?

Tak. Zapewne autroka w momencie pisania tak właśnie odczuwała, ale w poezji trzeba, moim zdaniem, często odejść na kilka kroków od własnych emocji, przyjrzeć im się z dalsza, przewartościować je. I wtedy można pisać. I wtedy obraz zwykle jest mniej różowy ale za to prawdziwszy.

Serdecznie
LadyC

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


dla Ciebie z całym szacunkiem jedynie..a dla mnie aż,
prawdziwsze jest to co nieróżowe, wtedy idzie się
tam gdzie trzeba, a poprawny jest tylko Jezus Chrystus,
a jak bolesne to na ten moment tak od siebie wydaje się
mi przynajmniej że bardziej trzeba się przytulić do- chociaż
to potwornie trudno czasem, a nie zatapiać jedynie w ból,
wszyscy jesteśmy grzesznikami i nic na to nie poradzę,
J.wzajemnie i dziękuję za wstąpienie
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


dla Ciebie z całym szacunkiem jedynie..a dla mnie aż,
prawdziwsze jest to co nieróżowe, wtedy idzie się
tam gdzie trzeba, a poprawny jest tylko Jezus Chrystus,
a jak bolesne to na ten moment tak od siebie wydaje się
mi przynajmniej że bardziej trzeba się przytulić do- chociaż
to potwornie trudno czasem, a nie zatapiać jedynie w ból,
wszyscy jesteśmy grzesznikami i nic na to nie poradzę,
J.wzajemnie i dziękuję za wstąpienie


Tylko, że ja nie pisałam o pielęgnowaniu bólu.
A o prawdziwych uczuciach, tych pozytywnych i tych negatywnych.
:)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


dla Ciebie z całym szacunkiem jedynie..a dla mnie aż,
prawdziwsze jest to co nieróżowe, wtedy idzie się
tam gdzie trzeba, a poprawny jest tylko Jezus Chrystus,
a jak bolesne to na ten moment tak od siebie wydaje się
mi przynajmniej że bardziej trzeba się przytulić do- chociaż
to potwornie trudno czasem, a nie zatapiać jedynie w ból,
wszyscy jesteśmy grzesznikami i nic na to nie poradzę,
J.wzajemnie i dziękuję za wstąpienie


Tylko, że ja nie pisałam o pielęgnowaniu bólu.
A o prawdziwych uczuciach, tych pozytywnych i tych negatywnych.
:)

noo..zawsze się znajdzie wytłumaczenie,
z Bogiem
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



zdyscyplinuj go_peela, a co?
;)

poczytałam, pozdrawiam
kasia :)

a po co dyscyplina? nie bardzo rozumiem...
dzięki za celne spostrzeżenie i Twe przytupnięcie,
czytanie, zatrzymanie
nadal nie wiem kto to jest peel..czy jakoś,

J. płoniaście
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



dziękuję bardzo Zbyszku że rozumiesz coś
- czuje brata( człowiek też może pomóc
dobrym słowem..choćby, tak się wydaje mi..
bo trzyma jedynie to, J.(: wzajemnie
i dziękuję za przybycie i uśmiech...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Bożena De-Tre Z szacunkiem schylam głowę :) Wszystkiego pięknego :)
    • @Migrena Mam „ wrażliwcom” co wiedzą jak smakuje kawa o poranku….niech płynie wszystko-:)od

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      życzę….
    • Piłaś siebie z jego ust jakby każde słowo było toastem. Był zachwycony – do pierwszego haustu. Potem już tylko pił. I pił. Nie rozróżniał roczników, nie czytał etykiet. Szukał ciężaru w ciele, nie w tym, co dojrzewało latami. A ty – dumna jak burgund w kryształowym kieliszku – stałaś się wodą w plastikowej szklance. Nie dlatego, że przestałaś błyszczeć. Lecz dlatego, że on patrzył tylko przez szkło.
    • @Annna2Bardzo dziękuję! Masz rację  - Człowiek poraniony w dzieciństwie, często nie może się odnaleźć w dorosłym życiu. 
    • Zacząłem od rekonesansu - począłem subtelnie zataczać wokół niej kręgi, przyglądając się jej z każdej strony, uważając, aby przypadkiem nie pokazać mojego zainteresowania. Uważałem wtedy naszą domniemaną bliskość za dosyć intymną, za delikatną i gotową do rozsypania się w drobne kawałki pod nieuważnymi, obcymi dłońmi, ponaglającymi ruchami nie cierpiącymi subtelności. Dopiero potem skojarzyłem te spacery z orbitowaniem, choć byłem raczej księżycem (a ona nie była słońcem!), bowiem o ile pozwalała mi na to okazja, moją twarz cały czas kierowałem ku niej, starając się łapać wszystkie refleksy, które mogły mi rzucać poroztrzaskiwane szyby, czy fragmenty gołej blachy. Nie zliczyłbym ile takich okrążeń zdołałem wykonać przed powrotem do domu, lecz pewny byłem wszystkich uzyskanych informacji - całkowicie pustej framugi po oknie na parterze, idealnego miejsca na wtargnięcie do środka, otoczonego z trzech stron samą fabryką, tworzącą w tym miejscu odrobinę prywatności, z dala od pustych przechodniów jak i wścibskich oczu lokatorów przyległych do niej bloków. Następny tydzień spędziłem na wyczekiwaniu - w drodze do szkoły nadal ją mijałem, tym razem bez tak wcześniej nierozłącznego ze mną wstydu, obnażyłem się już przed nią, byłem już w pełni winny dokonanej myślozbrodni, która już w sobotę miała stać się czynem. Siedząc w ławce starałem się zadowolić rudymi włosami koleżanki siedzącej dwa rzędy przede mną, nawet starałem się docenić jej urodę, to jak słońce wpadało jej we włosy, lecz zacząłem brzydzić się tym, jak starałem się zastąpić nasze uczucie takim substytutem, brzydziłem się moją młodzieńczą naiwnością, myślą, że będę mógł doznać tej samej przyjemności w ramionach byle dziewczyny, że próbuję sprowadzić namiętność bliskiego kontaktu z istotą tak skomplikowaną jak ona do czystej sensacji dotyku.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...